14.01.2012 Liverpool 0-0 Stoke
Artykuł z cyklu Oceny LFC.pl
Liverpool po raz kolejny w tym sezonie podzielił się punktami na Anfield Road. Tym razem z drużyną Stoke City, dla których ten wynik był satysfakcjonujący. Poniżej oceny redakcji serwisu za ten występ.
WYJŚCIOWA XI
Pepe Reina 6.5 – Hiszpan zachował kolejne czyste konto, ale nie miał zbyt wiele do roboty w sobotnie po południe.
Glen Johnson 7.5 – GRACZ MECZU - Można powiedzieć, że stwarzał większe zagrożenie pod bramką przeciwnika od naszych ofensywnych piłkarzy. Przez cały mecz był bardzo aktywny, ale w kilku sytuacjach zabrakło mu po prostu szczęścia.
Martin Skrtel 7 – Środkowy obrońca The Reds po raz kolejny zaprezentował się z dobrej strony. Zagrał pewnie w defensywie i był bliski zdobycia zwycięskiej bramki w końcówce spotkania.
Jamie Carragher 6,5 – Po dłuższej przerwie powrócił do pierwszego składu i zagrał na całkiem dobrym poziomie. Należy pochwalić jego współpracę z innymi środkowymi obrońcami.
Sebastian Coates 6.5 – Dla młodego Urugwajczyka był to dopiero drugi występ w Premier League i można uznać do za udany. W pierwszej połowie popisał się efektownym rajdem, kiedy udało mu się minąć aż czterech rywali.
Jose Enrique 7 – Po raz kolejny w tym sezonie udowodnił swoją świetną dyspozycję. Często próbował swoich sił w ofensywie, co stanowiło spore zagrożenie pod bramką Stoke.
Jordan Henderson 6.5 – Młody Anglik niczym specjalnie się wyróżnił, ale widać było u niego ogromne chęci do gry.
Charlie Adam 6.5 – Od jakiegoś czasu nie najlepiej układa się jego kariera na Anfield, ale tym meczem zrobił mały krok w przód. Kilka razy kapitalnie zagrał długą piłkę, co wywoływało brawa wśród kibiców.
Steven Gerrard 6.5 – Nasz kapitan jak zwykle wykazywał ogromne zaangażowanie do gry, ale można odnieść wrażenie, że nie miał z kim tak naprawdę grać.
Stewart Downing 6 – Od skrzydłowego oczekuję się przede wszystkim dynamicznych akcji na skrzydle, które będą przynosić efekty. Niestety Stewartowi brakuję pewności siebie i po raz kolejny był kompletnie bezproduktywny w ofensywie.
Dirk Kuyt 5.5 – Holender mocno rozczarowuję w tym sezonie i nie potrafił wykorzystać szansy występu od pierwszych minut. Często tracił piłkę w ważnych momentach, jak i również nie potrafił zdążyć do podań kolegów. Zdecydowanie najsłabsze ogniwo w drużynie The Reds.
REZERWOWI
Andy Carroll 6 – Na boisku pojawił się w 58. minucie i nie zrobił znaczącej różnicy na placu gry. Częściej skupiał się na przewracaniu w polu karnym niż na grze, co nie świadczy najlepiej o jego występie.
Craig Bellamy 6.5 – Miał trochę za mało czasu, aby coś zdziałać na boisku, ale stworzył kilka razy zagrożenie pod bramką przeciwnika.
Autor: Oski_LFC
Data publikacji: 15.01.2012 (zmod. 02.07.2020)