TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1765

07.04.2013 Liverpool 0:0 West Ham

Artykuł z cyklu Oceny LFC.pl


Liverpool mimo wyraźnej przewagi w całym meczu tylko bezbramkowo zremisował na własnym terenie. Osłabił tym samym swoje szanse na dołączenie do wyścigu o europejskie puchary. Gracze Brendana Rodgersa napierali przez cały mecz, ale zwarte szeregi obronne Londyńczyków okazały się nie do przejścia. Paradoksalnie mimo rzadkich prób najlepsze sytuacje w tym meczu mieli goście. Oto jak postanowiliśmy ocenić ten występ!

WYJŚCIOWA XI

Pepe Reina 6 - Niemal bezrobotny. WHU atakował rzadko, choć groźnie. Raz wyręczył go Lucas wybijając piłkę z linii a w pozostałych sytuacjach robili to przeciwnicy, którzy nie potrafili wcelować w jego bramkę.

Glen Johnson 6 - W obronie bez większych uchybień. Energiczny i zazwyczaj wykonujący wiele dośrodkowań Jarvis w tym spotkaniu został zneutralizowany. Próbował być aktywny w ofensywie, ale jego akcje trwają za długo i są zbyt przewidywalne. Powinien wrzucić wyższy bieg, bo stać go na więcej.

Jamie Carragher 6.5 - Przeważnie solidny, chociaż miał momenty dekoncentracji. Grał ambitnie, próbował nawet atakować, ale wiadomo bez skutku.

Daniel Agger 7.5 - GRACZ MECZU - Jeden z lepszych w ostatnim czasie występów Duńczyka. Naprawił duży błąd Lucasa, blokując ciałem strzał Cole'a. W końcu przypomniał sobie, że potrafi uderzyć z wielką siłą z dystansu i podjął kilka ciekawych prób. Szkoda, że żaden z tych strzałów nie trafił tak jak jego premierowe trafienie, które miało miejsce przeciwko ... WHU.

Jose Enrique 6.5 - Był świetny w tym meczu poza dwoma sytuacjami, które łatwo mogły nas kosztować nawet porażkę. Miał dużo szczęścia, że po kopnięciu Tomkinsa sędzia nie odgwizdał rzutu karnego. Poza tym zachował się najgorzej spośród grupki naszych piłkarzy, którzy padli ofiarą przebojowości Diame. Przyglądał się jak silny pomocnik ucieka Downingowi zamiast pomóc koledze. Poza tym jednak był świetny przy piłce. Zdobywał przestrzeń na lewej stronie i dobrze podawał.

Philipe Coutinho 7 - Bodajże najjaśniejsza postać w ofensywie. Próbował strzelać, znajdować pozycję kolegom i cały czas był pod grą. Później przesunięty do środka pola grał dobrze i starał się konstruować nasze ataki. Niestety tym razem bez gola ani asysty.

Steven Gerrard 6.5 - To był dobry występ kapitana, w którym grał nieco ofensywniej niż ostatnio. Miał pecha, że jego strzał ze środka pola karnego nie przebił się przez mur obrońców. W innej sytuacji może niepotrzebnie starał się kiwać Tomkinsa zamiast po prostu uderzyć. Chciał poderwać zespół, ale to po prostu nie był nasz dzień.

Lucas Leiva 6 - Przede wszystkim popełnił katastrofalny błąd tracąc piłkę zaraz przed naszym polem karnym. Miał dużo szczęścia, że uratował nas Agger. Nieco zrehabilitował się, wybijając piłkę z linii bramkowej po jednym rzucie rożnym WHU. Poza tym bez zmian. Brakowało mu odpowiedniej szybkości do ścigania się z Diame. Jednak jak w drugiej połowie został praktycznie sam w środku pola potrafił bardzo dobrze zorganizować grę, zapewnić komfort atakującym piłkarzom i uwolnił Gerrarda od zadań defensywnych.

Jordan Henderson 6 - W pełni poprawny występ. Włożył jak zwykle dużo wysiłku, ale nie błysnął w żadnej akcji. Raz uderzał zza pola karnego a potem linię strzału przeciął Sturridge, który był na spalonym. Powinien w takim meczu pokazać coś więcej w ofensywie.

Stewart Downing 6 - Zszedł szybko z powodu urazu. Ocena wyjściowa.

Luis Suarez 6.5 - Musiał być bardzo zdziwiony, kiedy długo nie potrafił przejść potężnego Collinsa. Sam gracz WHU musiał być zaskoczony jak dobrze mu idzie gra przeciwko ruchliwemu Urugwajczykowi. Z czasem jednak Luis radziło sobie coraz lepiej, zakładał siatki, mijał rywali w polu karnym, ale albo podejmował złe decyzje albo jego strzały były z ostrego kąta i Jaaskelainen był dobrze ustawiony. To również nie był jego najlepszy dzień.

REZERWOWI

Daniel Sturridge 6.5 - Całkiem niezły występ, choć nie tak urzekający jak tych kilka początkowych w styczniu. On również nie wybierał najlepszych rozwiązań przy wyprowadzaniu ataków. Często wychodziliśmy kilkoma piłkarzami a on albo podawał za plecy albo gubił piłkę. Chociaż trzeba go pochwalić za wprowadzenie Gerrarda w pole karne w jednej sytuacji. Jego najlepsza próba to silny strzał w sam środek bramki. Niepotrzebnie dał się łatwo złapać na spalonym przy dobijaniu strzału Hendersona.

Oussama Assaidi 5 - Piłkarz-widmo, jeśli chodzi o rozgrywki Premier League, tym krótkim wejściem pokazał dlaczego niemal wcale nie gra. Zaczął od złego podania do kolegi w miejsce, gdzie już go nie było. Potem kilka nieudanych akcji lewym skrzydłem. Próbował się poprawić z prawej strony, ale z równie mizernym skutkiem. Miał szansę zyskać nieco uznania, ale mu to kompletnie nie wyszło.



Autor: Hulus
Data publikacji: 09.04.2013 (zmod. 02.07.2020)