SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1477

06.04.2014 West Ham 1:2 Liverpool

Artykuł z cyklu Oceny LFC.pl


Po ciężkim meczu na Upton Park Liverpool odniósł dziewiąte ligowe zwycięstwo z rzędu. Po raz kolejny na wysokości zadania stanął Steven Gerrard, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, pewnie egzekwując jedenastki. Poniżej oceny za to spotkanie.

Simon Mignolet 7 - Gospodarze oddali na bramkę Belga zaledwie jeden celny strzał, do którego i tak nie powinno dojść, bo sędzia tego spotkania nie zauważył, że Andy Carroll pomylił piłkę nożną z MMA i faulował Mignoleta. Bramkarz the Reds nie miał więc wiele pracy. Dobrze wychodził do dośrodkowań i pewnie grał nogami.

Glen Johnson 7 - Dość defensywnie usposobiony, rzadko zapędzał się na połowę rywala. Uważnie i pewnie z tyłu.

Martin Skrtel 8 - Słowak prezentuje ostatnio wysoką formę, co potwierdził w niedzielnym meczu. Najczęściej spośród piłkarzy Liverpoolu wygrywał pojedynki powietrzne, mocno uprzykrzał życie Carrollowi, wiele razy przerywał akcje Młotów.

Mamadou Sakho 7 - Na początku spotkania miał trochę problemów, przegrywał pojedynki główkowe z Carrollem, ale nic groźnego z tego nie wynikało. Później złapał właściwy rytm i poprawił swoją grę. Można być pod wrażeniem jego rozprowadzania piłki, niemal wszystkie podania Francuza trafiały do adresata.

Jon Flanagan 7,5 - Wykonał świetny ruch bez piłki, który zauważył Lucas obsługując młodego wychowanka podaniem, co zaowocowało wywalczeniem przez Anglika rzutu karnego. Raz za łatwo dał się ograć Diame przy narożniku boiska, ale ogółem zaliczył udany występ.

Steven Gerrard 8,5 – PIŁKARZ MECZU - Bezsprzecznie najlepszy piłkarz tego dnia na boisku. Zachował zimną krew w kluczowych momentach meczu, czyli przy wykonywaniu jedenastek. Przed pierwszym rzutem karnym posłał znakomite długie podanie do Suareza. Świetnie rozgrywał piłkę, nadawał tempo grze, był mózgiem drużyny. Ani razu nie faulował, dzięki czemu uniknął dziesiątej żółtej kartki w tym sezonie.

Jordan Henderson 7,5 - Miał duży wkład w zdominowanie środkowej strefy boiska. Był bardzo aktywny, prawie w ogóle nie tracił piłek, miał sporo przechwytów.

Philippe Coutinho 6 - To nie był najlepszy mecz Brazylijczyka obserwowanego z trybun przez Luisa Felipe Scolariego. Coutinho niewiele wnosił do gry i został zmieniony w przerwie spotkania, a po jego zejściu Liverpool zaczął grać lepiej.

Raheem Sterling 7,5 - Nie grał wielkiego meczu, ale zachował siły do ostatniego gwizdka i po drugiej bramce Gerrarda zaczął błyszczeć i znęcać się nad obroną rywala. Wypracował stuprocentowe sytuacje Sturridge’owi i Suarezowi, zaś pod koniec meczu poważnie przetestował Adriana. Sam pewnie też wpisałby się na listę strzelców w końcówce spotkania, ale nie doczekał się podania od Suareza, który był faulowany i nie zdołał utrzymać się na nogach.

Daniel Sturridge 5 - Był w słabej dyspozycji strzeleckiej. Gdy znajdował się w dobrej sytuacji, to zazwyczaj posyłał piłkę w trybuny. W 81. minucie znalazł się w idealnej dla niego sytuacji do strzelenia bramki. Dostał prostopadłe podanie od Sterlinga i mógł pociągnąć z piłką, ale zdecydował się na strzał, który bez problemów wyłapał Adrian. W swojej normalnej dyspozycji schodziłby z boiska z co najmniej jednym golem na koncie.

Luis Suarez 8 - O sporym pechu może mówić Urugwajczyk, bo jego dwa strzały wylądowały na poprzeczce. W podobnym stylu jak w meczu z Manchesterem United wywalczył pierwszy rzut karny dla Liverpoolu. Groźny dla West Ham zwłaszcza w końcówce meczu.

Rezerwowi:

Lucas Leiva 7,5 - Wejście Brazylijczyka poprawiło grę w Liverpoolu. Z Lucasem na boisku the Reds częściej utrzymywali się przy piłce i potrafili zdominować rywala. Zaliczył ważny przechwyt, po którym Sterling posłał doskonałe podanie do Sturridge, a ten znalazł się w stuprocentowej sytuacji. To Lucas dostrzegł wbiegającego w pole karne Flanagana, po czym arbiter tego spotkania drugi raz wskazał na wapno. Ten dobry występ przysporzy Rodgersowi bólu głowy przy dobieraniu jedenastki na następne mecze.

Kolo Toure – bez oceny - Był odpowiedzią Rodgersa na wpuszczenie na boisko Cartlona Cole’a. Grał zbyt krótko, by go ocenić.



Autor: Licznerek
Data publikacji: 08.04.2014 (zmod. 02.07.2020)