WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 928

26.12.2015 Liverpool 1:0 Leicester

Artykuł z cyklu Oceny LFC.pl


W tradycyjnej bożonarodzeniowej kolejce Premier League Liverpool odniósł zwycięstwo przeciwko obecnemu liderowi, Leicester. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Benteke przy asyście Firmino. Zespół zachował czyste konto przeciwko sensacji ligi jako pierwszy w tym sezonie.

WYJŚCIOWA XI

Simon Mignolet 8 - Miał mniej pracy niż oczekiwano, ale w kilku momentach musiał zachować czujność. Wybronił silny strzał Mahreza spoza pola karnego. Powstrzymał także groźne uderzenie Dyera z 10m po dośrodkowaniu Fuchsa z lewej strony. Wykazał się bardzo dobrym refleksem na linii w obu przypadkach. Udanie wypiąstkował groźne dośrodkowanie z rzutu rożnego pod koniec meczu. Przy innym nie spanikował jak Lovren strącił głową piłkę w Sakho.

Alberto Moreno 6,5 - Dobrze zabezpieczył lewą stronę. W ofensywie bez fajerwerków. W dalszym ciągu dobre dośrodkowanie to zbyt wygórowane oczekiwanie wobec niego.

Mamadou Sakho 6,5 - Porządnie w defensywie, ale miewał swoje momenty, kiedy tracił kontakt z własnym mózgiem. Podania do przeciwnika nie kojarzą nam się z Francuzem sprzed kontuzji. Na jego szczęście obyło się bez konsekwencji. Po centrostrzale Coutinho miał okazję do zdobycia bramki, ale zaskoczyła go nieco siła tego podania.

Dejan Lovren 7,5 - Spokojniejszy od Sakho. Także bardzo skuteczny w pojedynkach z przeciwnikami. Mógł strzelić bramkę w pierwszej połowie, ale uderzył lekko i w środek bramki Lisów.

Nathaniel Clyne 7 - Dobry występ Anglika. Cały mecz aktywny a obecność w jego pobliżu Hendersona wyraźnie mu służyła. Dobrze współpracowali i tworzyli sobie wzajemnie miejsce na prawym skrzydle.

Emre Can 8 - Razem z kapitanem zdominował środek pola, co było kluczowe w przejęciu inicjatywy w tym meczu. Wspierał obrońców, pomagał powstrzymywać m.in. bardzo groźnego w tym sezonie Mahreza. W ofensywie znajdował sobie sporo przestrzeni, ale nie zawsze potrafił z tego właściwie korzystać. Oddał jeden groźny strzał w pierwszej połowie, obroniony przez Schmeichela. Brał udział w bramkowej akcji, wymieniając piłkę z Firmino na małej przestrzeni.

Jordan Henderson 8,5GRACZ MECZU - Świetny występ. Po kontuzji nie ma już śladu a Anglik zademonstrował masę bardzo dobrych podań z głębi pola. Oczywiście same podania nic nie znaczą, jeżeli adresaci nie wiedzą co zrobić z piłką, ale to już nie wina Jordana, że skończył ten mecz bez asysty. Waleczny, grający ciągle na wysokim tempie, bardzo dokładny i szybko podejmujący decyzję. Umiejętnie przyspieszał grę i rywale za nim nie nadążali.

Philippe Coutinho 6 - Niestety nie widzieliśmy Brazylijczyka w topowej formie a jego ograniczoną w opcje wersję. Zamiast mijania rywali i wypracowywania kolegom okazji zobaczyliśmy jedynie kilka strzałów z dystansu. Nawet jak miał możliwość prostopadłego podania, opóźniał je i np. Benteke był już na spalonym.

Roberto Firmino 6,5 - Niewiele lepiej od kolegi z reprezentacji, ale wpłynął na wynik. Dobrze wypatrzył Benteke i jego asysta pozwoliła nam wygrać to spotkanie. Miał jeszcze kilka dobrych akcji, ale brakowało precyzji w polu karnym.

Adam Lallana 6 - Aktywny jak zwykle i równie bezproduktywny. W kluczowych momentach znowu zabrakło jakości. Strzela niecelnie, dośrodkowuje do nikogo a im bliżej jest bramki przeciwnika tym gorszym jest piłkarzem. Nijaki występ.

Divock Origi 6,5 - Niestety zagrał tylko pół godziny z powodu kontuzji, ale zdążył zademonstrować niezłą formę. Doszedł do kilku okazji. Wygrywał walkę siłową z obrońcami i swobodnie operował piłką. Wypracował okazję Coutinho. W innej zachował się zbyt egoistycznie, oddając niecelny strzał zamiast podawać do jednego z wbiegających partnerów.

REZERWOWI

Christian Benteke 6,5 - Przede wszystkim strzelił zwycięską bramkę. Jednak trudno przemilczeć wszystko inne, co zobaczyliśmy w jego wykonaniu. Jego zgranie klatką do rywala uruchomiło akcję z groźnym strzałem Mahreza. Podawał jakby miał przepaskę na oczach. W jednej akcji, będąc w polu karnym rywala i mając mnóstwo czasu, zwlekał by w końcu niedokładnie podać. W ostatniej minucie biegł przez pół boiska na pustą bramkę i nie potrafił takiej szansy zamienić na gola! Belgowi ewidentnie brakuje luzu w grze. Wygląda na spiętego, przejętego swoją słabą formą. Im szybciej się z tym upora tym lepiej dla niego i zespołu.

Lucas Leiva brak oceny - Wszedł na ostatnie minuty.

Joe Allen brak oceny - Wszedł na ostatnie sekundy.



Autor: Hulus
Data publikacji: 27.12.2015 (zmod. 02.07.2020)