FUL
Fulham
Premier League
21.04.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 874

10.04.2015 Liverpool 4:1 Stoke

Artykuł z cyklu Oceny LFC.pl


Przedstawiamy oceny po wczorajszym spotkaniu na Anfield, w którym gospodarze nie dali większych szans zespołowi The Potters, pewnie zwyciężając 4:1.

Simon Mignolet 7 - Nie miał łatwego zadania przeciwko wykorzystującym swoje walory fizyczne zawodnikom Stoke. Bez szans przy straconym golu. Dobrze interweniował w pierwszej odsłonie przy strzale z dystansu Imbuli. Podobnie było po przerwie, gdy głową starał się go zaskoczyć Cameron.

Nathaniel Clyne 7 - Jeden z czterech piłkarzy, który zachował miejsce w wyjściowym składzie po wizycie w Dortmundzie. Dobry, stabilny występ reprezentanta Anglii. Affelay niewiele sobie pograł w jego sektorze boiska.

Martin Skrtel 6.5 - Nie zaliczył złego występu, lecz przeżywał ciężkie chwile, walcząc z Peterem Crouchem zwłaszcza w pierwszej połowie. Po jego przewinieniu arbiter odgwizdał rzut wolny, zakończony dośrodkowaniem i bramką Bojana. Poza tym jego grę i współpracę z Toure trzeba ocenić pozytywnie. Wydaje się, że Słowak wypędził demony, które towarzyszyły mu w wyjazdowej konfrontacji z Southampton.

Kolo Toure 6.5 - Podobnie jak jego partner ze środka obrony przeżywał kilka gorszych momentów w początkowej fazie meczu, lecz z upływającymi minutami było coraz lepiej. Iworyjczyk grał rozważnie, wykorzystując swoje doświadczenie, umiejętne ustawianie się na boisku i czytanie gry.

Alberto Moreno 7.5 - W tym spotkaniu zobaczyliśmy duży wachlarz ofensywnego potencjału Hiszpana. Strzelony gol, nieustanne angażowanie się w akcje zaczepne. Być może w defensywie nie 'czyścił' tak jak Clyne, za to odrobił sobie z nawiązką z przodu. Świetnie dośrodkował futbolówkę na głowę Origiego, lecz Belg minimalnie chybił.

Kevin Stewart 7 - Zaliczył swój dziewiczy występ w pierwszym składzie w Premier League, wracając po niemalże 2-miesięcznej przerwie spowodowanej urazem kostki. Rozpoczął trochę nerwowo, lecz później jego brak doświadczenia na tym poziomie był niemal niedostrzegalny. Jego gra zasłużyła na uznanie ze strony bossa i fanów.

James Milner 8 - Jego dobry występ na Westfalenstadion nie był dziełem przypadku. Były piłkarz Manchesteru City po raz kolejny pokazał się z bardzo dobrej strony. Najpierw zachował się przytomnie przy pierwszym golu, obsługując podaniem Alberto Moreno, później zaliczył drugą asystę precyzyjnie wrzucając piłkę na głowę Origiego. Ciężko pracował od pierwszej minuty, umiejętnie rozprowadzając piłkę po boisku.

Joe Allen 7.5 - Walijczyk będzie miał teraz wiele do udowodnienia Kloppowi, zwłaszcza, że kontuzja wykluczyła z gry Hendersona. Jeśli będzie grał na takim poziomie, jak przeciwko Stoke, może zapracować na nowy kontrakt w klubie. Mimo słabszych warunków fizycznych, walczył jak lew z Geoffem Cameronem i Gianellim Imbulą. Został zmieniony przez menadżera, który chciał go trochę oszczędzić przed rewanżem z Borussią. Publiczność doceniła jego grę gromkimi oklaskami.

Sheyi Ojo 6 - Shaqiri nie mógł się spodziewać, że młodzik z Liverpoolu ośmieszy go w ten sposób, by potem popisać się idealną asystą do Sturridge'a. Momentami zbyt nerwowo sobie poczynał, kilka razy upadł na boisku, lecz gwizdek arbitra milczał. W jednej akcji wykorzystując swoją szybkość, sprowokował do przewinienia Pietersa, za co ten zarobił żółtą kartkę. Zmieniony po pierwszej połowie, prawdopodobnie wskutek lekkiego urazu.

Roberto Firmino 6.5 - Brazylijczyk powoli wraca do formy, po kontuzji, która wykluczyła go z kilku poprzednich występów. Lepsze wrażenie sprawiał w drugiej połowie, gdy występował bardziej w roli klasycznej '10'. Próbował szczęścia strzałem w krótki róg bramki Stoke, lecz na posterunku był Haugaard. Sporo pracy włożył w pressing na obronie the Potters.

Daniel Sturridge 7.5 - 26-letni snajper przypomniał o swoich umiejętnościach kibicom na Anfield. Był stałym zagrożeniem dla linii obrony gości. Strzelił bramkę, chociaż trzeba przyznać, że była ona jedną z łatwiejszych w jego karierze. Cały czas pozytywnie 'nakręcał' młodego Ojo. Jego nić porozumienia z Origim w drugiej połowie wyglądała naprawdę obiecująco.

Divock Origi 8.5 - GRACZ MECZU - Staje się kluczowym zawodnikiem w talii Kloppa w końcowej fazie sezonu. Po bardzo ważnym golu w Dortmundzie dołożył kolejne 2 bramki, a pojawił się na boisku dopiero w 46. minucie. Gdyby lepiej ustawił głowę po dośrodkowaniu Moreno, cieszyłby się klasycznym hattrickiem. Młody Belg pokazał swój wielki potencjał. Jego drugi gol, poprzedzony dryblingiem był naprawdę wyśmienity.

Adam Lallana 6.5 - Zmienił na placu gry zmęczonego Firmino. Próbował swego szczęścia po strzale z dystansu, lecz został zablokowany. Umiejętnie rozgrywał piłkę z kolegami, nie dając żadnych szans Stoke na powrót do gry.

Lucas Leiva 6 - Ocena wyjściowa.



Autor: AirCanada
Data publikacji: 11.04.2016 (zmod. 02.07.2020)