16.09.2016 Chelsea 1:2 Liverpool
Artykuł z cyklu Oceny LFC.pl
Liverpool rozpoczął z hukiem kolejkę, kiedy w piątkowy wieczór zdominował na wyjeździe Chelsea i przywiózł z Londynu komplet punktów po przekonującym występie, szczególnie w pierwszej połowie. Oto oceny serwisu!
WYJŚCIOWA XI
Simon Mignolet – 6,5 - Zaskakująco mało miał pracy przeciwko Chelsea. Przy golu nie mógł wiele zrobić. Inną okazję Costy wybronił. Poza tym spokojny piątkowy wieczór dla Belga.
James Milner - 7 - Nie widać było, żeby miał problemy z grą jako obrońca. Do tego uczestniczył przy akcjach bramkowych.
Joël Matip – 7 - Świetnie sobie radzi w pojedynkach główkowych przy SFG. Coraz lepiej rozumie się w parze z Lovrenem. Dobrze wyprowadzał piłkę i nieźle radził sobie z Costą. Jedynym minusem jest jego przedwczesna interwencja przy straconej bramce, kiedy bez trudu minął go Matic.
Dejan Lovren – 7,5 - Nie miał problemów z Costą. Raz dał mu za dużo swobody i udało mu się obrócić w polu karnym i oddać strzał. Dał prowadzenie pewnym strzałem, kiedy niepilnowany zaskoczył całą obronę Chelsea. Bardzo dobry mecz Chorwata.
Nathaniel Clyne – 7 - Mógł spodziewać się wiele problemów ze strony Hazarda, który już zostawił za sobą koszmarny poprzedni sezon, ale nic z tych rzeczy. Miał pod kontrolą prawą stronę, chociaż nie był tak aktywny ofensywnie jak zwykle.
Jordan Henderson – 8 – GRACZ MECZU - Kapitalny występ Anglika. Nie dlatego, że strzelił fantastyczną bramkę, ale ze względu na efektywność jego zagrań i ruchów. Ubiegał pomocników Chelsea dobrym ustawieniem, przechwycił dużo wybijanych w popłochu przez rywali piłek. Wykonał tytaniczną pracę w środku a zniknięcie Kante to najlepszy komplement dla całego środka pola the Reds.
Georginio Wijnaldum – 8 - Można śmiało zrobić kopiuj-wklej z opisu gry Hendersona. Pełne oddanie drużynie i wielki wysiłek włożony w to spotkanie. Przyniosło to wymierne rezultaty. Chelsea była bezradna wobec tak intensywnej gry Giniego i jego partnerów. Holender tracił siły w końcówce, ale nawet ze skurczami chciał kontynuować grę.
Adam Lallana – 7,5 - Kolejny pracuś środkowej linii. Zestaw pomocników, który nie miał prawa funkcjonować razem, poradził sobie na wyjeździe z bardzo silną ekipą dzięki ogromnemu wysiłkowi i szybkości podejmowanych decyzji.
Philippe Coutinho – 6,5 - W tym meczu dla odmiany to nie ofensywne trio dyktowało tempo. Cou nie postraszył strzałem, nie rozstrzygnął samodzielnie o wyniku, ale miał swój moment, gdy dostrzegł chmarę czerwonych koszulek za defensywą Chelsea i zagrał dokładnie na nogę Lovrena.
Daniel Sturridge – 6,5 - Kilka razy zaskoczył defensywę rywali prostopadłym podaniem czy strzałem, ale bez większego zagrożenia. Opuścił boisko dość szybko w drugiej połowie.
Sadio Mané – 6,5 - Tym razem nie był centrum wszystkiego, ale i tak swobodnie poruszał się z piłką na połowie przeciwnika i bez wytchnienia uczestniczył w bardzo skutecznym pressingu.
REZERWOWI
Divock Origi – 6 - Dostał ponad pół godziny, ale nie odznaczył się w tym czasie niczym wyjątkowym.
Lucas Leiva – 5,5 - Wprowadził niepotrzebną nerwowość. Jego interwencje to głównie niedokładne wybicia a dodatkowo popisał się swoim firmowym faulem w ostatnich minutach tuż przed polem karnym.
Kevin Stewart – brak oceny - Wszedł na ostatnie sekundy.
Autor: Hulus
Data publikacji: 19.09.2016 (zmod. 02.07.2020)