19.12.16 Everton 0:1 Liverpool
Artykuł z cyklu Oceny LFC.pl
Wyjazdowy mecz derbowy dla Liverpoolu nie mógł zakończyć się lepiej. Liverpool w doliczonym czasie zdobył zwycięską bramkę, potwierdzającą dobry występ the Reds. Oto oceny serwisu!
WYJŚCIOWA XI
Simon Mignolet – 7 - Bezbłędny występ. Kiedy mógł to podawał po ziemi do obrońców, ale jak trzeba było uniknąć ryzyka wybijał daleko. Widać było pewność siebie, chociaż samych interwencji miał niewiele. Everton mimo wściekłego początku nie potrafił mu zagrozić. Najgroźniejszym celnym uderzeniem była lekka główka Williamsa.
James Milner - 6,5 - Brakowało mu energii na lewej stronie i grał nierówno. W obronie niekoniecznie wszystko kontrolował. Kilka razy na jego stronie panował chaos. W ofensywie pojawiał się na skrzydle, ale głównie wycofywał piłkę. Jednak kilka razy podejmował lepsze decyzje i podawał w środek do Mane czy Wijnalduma, co przyspieszało akcje. Udało mu się też stworzyć najlepszą okazję meczu podaniem za linię obrony do Firmino.
Ragnar Klavan – 8 - Podzielili się z Lovrenem kryciem Lukaku i wyszło im to świetnie. Wyprzedzał rywali i interweniował skutecznie za każdym razem. Bardzo swobodnie wyprowadzał piłkę i nie szukał najłatwiejszych rozwiązań a prostopadłego zagrania. Profesor.
Dejan Lovren – 7,5 - Zagrał równie dobrze jak Estończyk. Jak trzeba było zagrać twardo nie wahał się. W kluczowym momencie zablokował kontrę Evertonu faulem na Lukaku. Grał bardzo wysoko i często był pod piłką. Nie wykazał się jednak w rozgrywaniu, ponieważ kilkukrotnie źle wymierzał podania albo wstrzymywał się od kreatywniejszego, trudniejszego zagrania.
Nathaniel Clyne – 7 - Początkowy szał Evertonu sprawił mu sporo problemów. Nie radził sobie pod presją, ale z czasem wrócił do normy i zaczął grać solidnie. Zagrał bardzo dobrą piłkę do Origiego. Później jego strzał w chaosie w polu karnym Evertonu został zablokowany. Miał swój udział przy bramce, przejmując długie podanie Wijnalduma i podając do Sturridge'a.
Jordan Henderson - 7 - Jak zwykle mnóstwo pracy, wiele energii i ciągle pod grą. Jego gra to nic skomplikowanego, ale tempo i ilość zagrań napędzają i sterują całym zespołem. Miał dużo szczęścia, że bestialski faul Barkley'a nie skończył dla niego tego meczu a może nawet sezonu.
Georginio Wijnaldum – 7 - Kolejny piłkarz, który nie wykonuje skomplikowanych zagrań a jest kluczowy w układance Kloppa. Wykonał dużo ciężkiej pracy by zapewnić ciągłość w rozegraniu i utrzymaniu przy piłce. Ciągle brakuje mu spokoju w kluczowych momentach i kiksował w dwóch sytuacjach, w których mógł zagrozić Stekelenburgowi. Zaliczył bardzo dobry przerzut do Clyne'a przed bramką Mane.
Adam Lallana – 7,5 - Kolejny dobry występ. Bardzo inteligentnie poruszał się po boisku, wychodził spod pressingu i znajdował partnerów podaniami. Wracał się też do obrony jak było to potrzebne.
Roberto Firmino - 7 - Wygląda na zmęczonego, ale trudno zrezygnować z tak dobrego piłkarza w derbach. Mieszał dobre zagrania z kiksami. Potrafił stracić groźnie piłkę w środku pola a również piętką wypracować okazję Mane czy Wijnaldumowi. Doszedł do najlepszej okazji w meczu, gdy wywalczył sobie pozycję sam na sam z bramkarzem, ale strzelił fatalnie prosto w niego. Oddał także bardzo groźny strzał z woleja bezpośrednio z rzutu rożnego. Nawet bez wielkiej formy tworzy zagrożenie. W ostatniej akcji mógł jeszcze podwyższyć, ale Coleman wybił piłkę w ostatnim momencie.
Divock Origi – 6,5 - Tym razem bez gola, chociaż miał ku temu kilka okazji. Najlepsza przyszła po podaniu Clyne'a, ale postawił na siłę, nie precyzję uderzenia. Aktywny, widoczny na całej szerokości boiska w ataku, ale bez wpływu na grę jak we wcześniejszych spotkaniach.
Sadio Mané – 8,5 – GRACZ MECZU - Klasowy występ. Wisienką na torcie był oczywiście gol. Miał najdalej do piłki, ale ze sporym zapasem był przy niej pierwszy. Jego przytomność i reakcja pozwoliła Liverpoolowi wygrać derby. W podobnej sytuacji po zagraniu Firmino był blisko dojścia do piłki. Z dużym luzem operował piłką i uciekał spod krycia rywali. Wypracował jeszcze w ostatnich sekundach okazję Firmino.
REZERWOWI
Daniel Sturridge – 7 - Kluczowa zmiana. Dostał mało czasu, ale to wystarczyło by przesądzić o wyniku. Zbiegł z piłką do środka i oddał strzał, który pozostawił bramkarza i obrońców w bezruchu. Właśnie umiejętność stworzenie okazji z niczego robi z niego klasowego zawodnika.
Emre Can – 6,5 - Wszedł i powalczył skutecznie z lokalnymi rywalami. Raz przytomnie wprowadził Mane podaniem w pole karne.
Lucas Leiva – brak oceny - Wszedł żeby kibice mogli powiedzieć tradycyjne "zaraz sfauluje".
Autor: Hulus
Data publikacji: 21.12.2016 (zmod. 02.07.2020)