22.12.2017 Arsenal 3:3 Liverpool
Artykuł z cyklu Oceny LFC.pl
Przedstawiamy Państwu oceny według LFC.pl po piątkowym meczu z Arsenalem. Starcie z Kanonierami w Londynie zakończyło się podziałem punktów po remisie 3:3.
Simon Mignolet 3.5 - W pierwszej połowie bramkarz Liverpoolu nie miał praktycznie nic do roboty. Przy pierwszym straconym golu i strzale Alexisa Sancheza z bliskiej odległości niewiele mógł poradzić, lecz trafienie Granita Xhaki całkowicie obciąża konto belgijskiego golkipera. Strzał był mocny, lecz w sam środek bramki, z którym dobry bramkarz powinien sobie poradzić bez zbędnych problemów. Przy golu Ozila też mógł zachować się lepiej. Nie pomógł drużynie w zdobyciu 3 punktów na Emirates. Nie zrobił tego, co uczynił tu David de Gea kilkanaście dni wcześniej.
Joe Gomez 5.5 - Pierwsza połowa zdecydowanie na plus. Pewny siebie z piłką przy nodze, wyglądał na doświadczonego i ogranego w Premier League piłkarza. Po przerwie nie upilnował Sancheza w polu karnym, co wywołało falę nieszczęść w drużynie Liverpoolu. Zdecydowanie musi pracować nad koncentracją przez pełne 90 minut.
Dejan Lovren 6.5 - Nie ponosi bezpośrednio odpowiedzialności za żadną z 3 straconych bramek. Mógł jednak trochę lepiej zachować się, kryjąc Lacazette'a przy koronkowej akcji Arsenalu w naszym polu karnym przy trzecim golu Kanonierów. Z przebiegu całego spotkania jego występ należy ocenić na plus. Sporo wygranych pojedynków na koncie Chorwata.
Ragnar Klavan 5 - Wyglądał rzetelnie i spokojnie w pierwszej połowie, lecz gdy Arsenal dokręcił śrubę w pewnym etapie rywalizacji po przerwie, miał już spore problemy. Gubił pozycje, momentami zbyt łatwo oddawał piłkę rywalom, z czego rodziły się nasze późniejsze problemy.
Andy Robertson 6 - Pokazał kilka dobrych prób dośrodkowań, jednak naszemu zespołowi brakowało wówczas wykończenia. Po jego stracie piłki na naszej połowie, Arsenal wyprowadził szybką akcję, zwieńczoną golem Ozila.
Jordan Henderson - bez oceny - Kapitan zszedł szybko z boiska, wobec kontuzji. Został zmieniony przez Milnera.
Phil Coutinho 8 - Strzelił gola w nietypowy dla siebie sposób, lobując uderzeniem głową Petra Cecha. Imponująco wyglądała jego szybka gra i determinacja, z jaką prezentował się w środku pola. Starał się momentalnie odbierać piłki rywalom, napędzając grę ofensywną. Szukał nieszablonowych zagrań, które mogły złamać defensywę Kanonierów.
Emre Can 7 - Pracowity występ Niemca. Liverpool potrzebował tego dnia kogoś, kto będzie zdyscyplinowany w środku pola i otrzymał kogoś takiego w osobie Cana. Zmuszał rywala do wytężonej pracy, nie dając mu odrobiny oddechu. Na plus świetna asysta przy golu Firmino.
Sadio Mane 5.5 - Powinien strzelić gola w pierwszej połowie, jednak wybrał ekwilibrystyczny wariant dobitki po strzale Salaha, zamiast spokojnie uderzyć piłkę w kierunku bramki. Całkiem nieźle wszedł w mecz, jednak z każdą kolejną minutą wyglądał mniej przekonująco. Był najsłabszym aspektem ofensywy Liverpoolu w piątkowy wieczór na Emirates.
Mo Salah 7.5 - Z małą pomocą Kościelnego zaliczył asystę w pierwszej połowie przy golu Coutinho. W drugiej odsłonie oszukał defensywę Arsenalu i po raz kolejny w tym sezonie wpisał się na listę strzelców. Szkoda, że zmarnował doskonała okazję przed przerwą, gdy w sytuacji 1-1 z Cechem, strzelił prosto w niego.
Roberto Firmino 8.5 - GRACZ MECZU - Najlepszy piłkarz Liverpoolu na placu gry. Cały czas pod grą, umiejętnie rozciągający defensywę Arsenalu. Trzy razy miał szanse na zdobycie bramki w pierwszej połowie, lecz za każdym razem czegoś brakowało. Po przerwie strzelił niezwykle ważnego wyrównującego gola.
James Milner 7 - Nie spodziewał się chyba tak szybkiego wejścia na plac gry i zajął miejsce Hendersona w środku pola. Pracowity występ, Millie momentami był wszędzie! Wspierał jak mógł defensywę.
Gini Wijnaldum - bez oceny
Alex Oxlade-Chamberlain - obez oceny
Autor: AirCanada
Data publikacji: 24.12.2017 (zmod. 02.07.2020)