06.05.2018 Chelsea 1:0 Liverpool
Artykuł z cyklu Oceny LFC.pl
Liverpool mógł zapewnić sobie miejsce w pierwszej czwórce na koniec sezonu, jednak nie potrafił tego zrobić i przegrał na Stamford Bridge po bramce Giroud. Poniżej oceny za to spotkanie.
Loris Karius 6 - Przy bramce nie miał wiele do powiedzenia. Trochę niepewnie interweniował przy strzale Hazarda z ostrego kąta. Poza tym miał niewiele do roboty.
Nathaniel Clyne 4,5 - Wyglądał na zardzewiałego, co jest zrozumiałe pod tak długim rozbracie z piłką. Miał problemy z czuciem piłki, panowaniem nad nią, nie czuł się dzisiaj komfortowo. Raz został łatwo ograny na skraju pola karnego przez Hazarda, co pozwoliło Belgowi oddać groźny strzał. Zmieniony w pierwszej kolejności.
Dejan Lovren 6 - Przy straconej bramce zabrakło komunikacji pomiędzy nim i van Dijkiem. Giroud stanął pomiędzy stoperami i żaden z nich nie potrafił go powstrzymać przed umieszczeniem piłki w siatce. W drugiej połowie popisał się dobrym dośrodkowaniem na głowę Solanke.
Virgil van Dijk 6,5 - Wygrywał pojedynki, ale przy bramce w ogóle nie kontrolował tego, co dzieje się za jego plecami. Wygrał aż siedem pojedynków główkowych.
Andrew Robertson 6 - W drugiej połowie dopadło go zmęczenie, co było bolączką całej drużyny. W pierwszej połowie miał jeden dobry odbiór, po którym wyprowadził groźną kontrę Liverpoolu. Przy straconej bramce mógł zrobić trochę więcej, by zablokować dośrodkowanie Mosesa.
Gini Wijnaldum 5,5 - Zagrał jako najbardziej defensywny z pomocników i nie zmienił swojej pozycji nawet po wejściu Hendersona. Dawał się za łatwo ogrywać w środku pola, zwłaszcza Hazardowi. Często zbyt długo zwlekał z podaniem, potrzebował dużo kontaktów z piłką, by zagrać do partnera, brakowało z jego strony podań przesuwających grę do przodu.
James Milner 5,5 - Miał jakiś problem w pierwszej połowie, gdy po jednym starciu zaczął utykać. To też nie był jego najlepszy mecz, miał problemy, by stworzyć z przodu coś konstruktywnego. Ostatni kwadrans spędził na lewej obronie.
Trent Alexander Arnold 6,5 - Był środkowym pomocnikiem, który najczęściej starał się wykonywać ofensywne podania. Na początku spotkania zagrał prostopadłą piłkę do Firmino, który po przyjęciu oddał celny strzał z ostrego kąta. Często szedł za akcją i próbował robić przewagę z przodu. Po zejściu Clyne’a zajął pozycję prawego obrońcy. Jego dośrodkowania były w tym meczu kompletnie nieudane.
Mohamed Salah 4 - Chelsea grała cofniętą linią obrony, ale nawet gdy już udało się dostarczyć dobrą piłkę do Egipcjanina, ten albo źle przyjmował, albo nie potrafił sobie poradzić z obrońcami Chelsea. Nie stanowił zagrożenia dla rywala, oddał zaledwie jeden strzał.
Roberto Firmino 6,5 - Dobrze radził sobie w grze tyłem do bramki. Wykreował dwie dobre okazje partnerom, sam na początku spotkania ładnie urwał się obronie i oddał strzał z pola karnego, z którym jednak poradził sobie Courtois.
Sadio Mane 7 – PIŁKARZ MECZU - Najgroźniejszy piłkarz Liverpoolu. To on miał najlepsze okazje w tym meczu dla The Reds. Często schodził do środka, by stamtąd napędzać ataki drużyny. Wyglądał też chyba na najbardziej świeżego zawodnika, nie zapominał o powrotach do defensywy.
Rezerwowi:
Jordan Henderson 5,5 - Wszedł w drugiej połowie na pozycję ósemki, ale wielkiego wpływu na grę całego zespołu nie miał. Próbował dośrodkowań w pole karne, ale nieskutecznie.
Dominic Solanke 6,5 - Nie był w łatwym położeniu, gdy wchodził na boisku. Cała drużyna była wyraźnie zmęczona i nie potrafiła zagrozić cofniętej i dobrze broniącej Chelsea. Mimo to Anglik po wejściu na boisko zdołał dojść do dwóch sytuacji strzeleckich, ale w każdej z nich uderzał niecelnie głową.
Alberto Moreno – brak oceny - Wszedł w samej końcówce spotkania.
Autor: Licznerek
Data publikacji: 06.05.2018 (zmod. 02.07.2020)