SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1419

Fizjoterapeuta

Artykuł z cyklu Bob Paisley


T.V. Williams, były prezes Liverpool FC będzie na zawsze zapamiętany jako ten, który sprowadził na Anfield Billa Shankly'ego w 1959 roku. Rzadko jednak wspomina się o tym, że "TV" pięć lat wcześniej odegrał decydującą rolę w nakłonieniu początkowo niechętnego Boba Paisley'a do przedłużenia swojego związku z klubem, w charakterze zakulisowego pracownika.

Pod koniec sezonu 1953/54 Liverpool został zdegradowany do II ligi, a Bob Paisley był jednym z wielu piłkarzy, którzy zdecydowali się zakończyć przygodę z klubem. W wieku 35 lat, Bob zastanawiał się, czy nie wrócić na północny-wschód, by zostać murarzem, czy nie otworzyć gdzieś sklepu z owocami i warzywami.

Początki

Swoim ambicjom dał schronienie, jako fizjoterapeuta. Studiował to korespondencyjnie i z pomocą Williamsa oraz jego przyjaciela, Johna Mooresa, miał możliwość odwiedzania okolicznych szpitali, by statystować przy operacjach i obserwować medyczny fach. Williams był zachwycony, mogąc dać Paisleyowi pracę trenera rezerw. Bob powiedział: "Zawsze interesowałem się fizjoterapią i psychologią. Zespół fizjoterapeutów prawdopodobnie wyciągał nogi, musząc mi pomagać, po stłuczkach, jakich doznawałem jako piłkarz. Później mi się to przydało. Utrzymywało mnie to w pionie. Powiedziałbym, że to był mój największy atut. Mogłem rozmawiać z piłkarzami i dawać im przykłady kontuzji i sposobu, w jakie się je leczy."

Sukcesy z rezerwami

Don Welsh był menedżerem pierwszego zespołu i kontynuował walkę, gdy Liverpool dostosowywał się do życia w Division II. Klub doznał najgorszej porażki kiedykolwiek, 1-9 na wyjeździe z Birmingham. Sezon zakończył na 11 pozycji, najniższej w klubowej historii. Tymczasem, gdy Bob odnalazł się już w nowej roli, jego rezerwy zaczęły osiągać zachwycający postęp.

W swoim drugim półroczu pracy, Bob zajął z rezerwami drugie miejsce w Central League, za jedynie Manchesterem United. Kolejny sezon przyniósł nam pierwszy tytuł w tej kategorii w historii. Welsh przyniósł szczęście zawodnikom pierwszego składu, którzy tak nieporadnie rozpoczęli życie na niższym poziomie. W sezonie 1955/56 zajęli oni trzecie miejsce, awans był zaledwie o krok. Było to jednak za mało i stał on się pierwszym w historii menedżerem zwolnionym przez Liverpool.

Sytuacja w klubie

Phil Taylor, który zerwał z graniem w tym samym czasie, co Bob, został nowym menedżerem. Seria minimalnych strat do miejsc premiowanych awansem postawiła lata 50. pod znakiem totalnej frustracji the Reds. W 1957 roku klub znów zakończył sezon na trzecim miejscu, a w kolejnym na czwartym, mimo iż dorobek punktowy był nawet większy.

Sezon 1958/59 zaczął się źle, od czterech porażek w pierwszych pięciu meczach. Upokarzające 0-5 z Huddersfield Billa Shankly'ego przeszło z wielkim echem, jednak obrót rzeczy wkrótce się zmienił. Wspaniałe 14 zwycięstw w 16 meczach dało zespołowi ogromny awans w tabeli i wyglądało na to, że promocja do I ligi jest bliżej niż kiedykolwiek, jednak zostało to zepsute przez jedną z najbardziej katastrofalnych porażek w klubowej historii. Liverpool odpadł z FA Cup po porażce z niezrzeszonym w żadnej lidze Worcester City 1-2. Sezon ligowy zakończył się licho, kolejnym przynoszącym zawód czwartym miejscem.

Żeby jeszcze pogorszyć sytuację, kariera zawodnicza wspaniałego Billy'ego Liddella chyliła się ku końcowi.



Data publikacji: 20.10.2009 (zmod. 02.07.2020)