Wywiad z polskim kibicem Sheffield United
Artykuł z cyklu Artykuły
W sobotni wieczór wszyscy spędzimy czas przed telewizorem dopingując piłkarzy the Reds w meczu z Sheffield United na Anfield. A małym smaczkiem tych zmagań niech będzie wywiad przeprowadzony specjalnie dla Was z Patrykiem, kibicem Sheffield, a także założycielem profilu społecznościowego na Facebooku - Sheffield United Polski Fanpage.
Od kiedy jesteś fanem zespołu z Sheffield i jak to się stało, że wybrałeś akurat ten klub do kibicowania?
Kibicuję Sheffield United od około 9 lat. Zainteresowałem się nimi z czystej ciekawości, która w późniejszym czasie przerodziła się w miłość do tego klubu. Ten klub miał to "coś" i bardzo z tego powodu zaciekawiła mnie ich historia.
Jakie nastroje panują obecnie w Sheffield United?
Krótko mówiąc, przeciętne. Zespół nie wszedł niestety dobrze w sezon, ale mamy nadzieję, że wkrótce drużyna wróci do swojej dobrej dyspozycji z poprzedniego sezonu. Jednak najbardziej martwią kontuzje kluczowych zawodników, w tym jednego z filarów naszej defensywy, Jacka O'Connella, który jak potwierdził na wczorajszej konferencji Chris Wilder najprawdopodobniej nie wystąpi już w tym sezonie.
Jakie masz zdanie o waszym menedżerze, Chrisie Wilderze?
Chris Wilder to ktoś więcej niż menadżer, to legenda tego klubu. Człowiek, który od dziecka ma w sercu właśnie Sheffield United. Wyciągnął nas z dołka i doprowadził do Premier League, aby mógł walczyć z najlepszymi drużynami w lidze.
Co sądzisz o Rhianie Brewsterze, który kilkanaście dni temu trafił do Was z Liverpoolu za 23,5 mln funtów?
Rhian Brewster to moim zdaniem inwestycja w przyszłość tego klubu. Fakt, kosztował spore pieniądze, jak na nasze możliwości finansowe, ale wierzymy, że jest w stanie pokazać na co go stać. Tym bardziej, że mamy spory problem ze skutecznością pod bramką rywali i liczymy, że Rhian da naszej drużynie to czego nie mamy - goli.
Jakie są wasze mocne strony?
Przede wszystkim głównie gra w defensywie i dobra organizacja w grze obronnej, przez co nie tracimy zbyt wielu bramek.
Jaka jest recepta na zwycięstwo z Sheffield?
Na pewno szybkie ataki skrzydłami, gdyż w tych rejonach boiska mamy zbyt dużo problemów. A także ograniczenie naszych zawodników ofensywnych.
Ze słabszych stron trzeba przede wszystkim wyróżnić skuteczność pod bramką rywala, strzelamy przerażająco mało bramek.
Piłkarz Liverpoolu, którego chciałbyś widzieć w swojej drużynie?
Z piłkarzy the Reds najchętniej bym zobaczył Mohameda Salaha. Moim zdaniem jest to zawodnik klasy światowej, który potrafi w pojedynkę przesądzić o wyniku spotkania.
Najlepsza i najgorsza rzecz wynikająca z bycia kibicem Sheffield?
Najlepszą rzeczą wynikającą z bycia kibicem Szabli jest przede wszystkim to, że jest to klub z historią. Głównie składającym się z miejscowych fanów.
Natomiast najgorszą rzeczą to jest jednak to, że nie jest to zespół walczący o trofea, gdyż ostatnie trofeum Sheffield United zdobyło w 1925 roku - Puchar Anglii.
Czy Szable mogą powtórzyć fantastyczny ubiegły sezon w Premier League, czy jednak ten sezon będzie cięższy dla Waszego zespołu i priorytetem będzie utrzymanie?
Myślę, że Sheffield United nie jest w stanie powtórzyć wyniku z ubiegłego sezonu. Większość rywali nauczyła się naszego stylu gry, przez co staliśmy się bardziej przewidywalni i moim zdaniem będzie to znacznie trudniejszy sezon. Głównym celem będzie przede wszystkim utrzymanie się w Premier League.
W jakim wyjściowym składzie możecie się pojawić oraz jaki przewidujesz wynik?
W wyjściowym składzie najprawdopodobniej wystąpimy bez większych zmian kadrowych:
W bramce Ramsdale, w obronie Baldock, Basham, Egan, Robinson, Stevens, w pomocy Norwood, Berge i Osborn, Lundstram, na szpicy McGoldrick i Brewster lub McBurnie.
Myślę, że Liverpool będzie zdecydowanym faworytem tego meczu, ale jako kibic Sheffield jestem jednak optymistycznie nastawiony, a mecz zakończy się remisem 1-1.
Na koniec dodam, że liczę na interesujące spotkanie.
Autor: Zalewsky
Data publikacji: 24.10.2020