Piłkarz idealny według Trenta
Artykuł z cyklu Artykuły
Trent Alexander-Arnold przedstawił jak według niego wyglądałby piłkarz idealny. Anglik "stworzył" tego zawodnika w oparciu o kluczowe atrybuty poszczególnych graczy światowej klasy, w tym kolegów z zespołu.
- To był dobry rok. Taki, który zapamiętam, z pewnością - powiedział Trent.
Alexander-Arnold udzielił wywiadu w związku z rankingiem najlepszych 50 piłkarzy według Goal. W tym zestawieniu 22-letni zawodnik znalazł się na 14 miejscu - lepszym o jedną lokatę w porównaniu do 2019 roku. Oprócz niego na liście uwzględniono jeszcze pięciu graczy the Reds.
- Mam nadzieję, że za rok będę w czołowej dziesiątce!
Pomimo młodego wieku, Alexander-Arnold jest już triumfatorem Ligi Mistrzów, Klubowych Mistrzostw Świata, Premier League, młodym graczem roku według PFA, ale nie zamierza na tym zaprzestać.
- Mentalność każdego sportowca i piłkarza musi się opierać na próbowaniu i rozwijaniu się. Jeśli miałbym wybrać dwóch najlepszych, których widziałem i prawdopodobnie kiedykolwiek zobaczę to będzie to Cristiano Ronaldo i Lionel Messi. Oni zawsze chcieli się rozwijać i sięgać po triumfy indywidualne i drużynowe.
- Messi wygrał Złotą Piłkę sześć razy, a Ronaldo pięć, ale nigdy nie spoczęli na laurach. Nigdy nie stwierdzili, że zrobili wystarczają. Mają głód, rządzę, determinację non-stop, każdego dnia w roku. Nigdy nie odpuszczają.
- Dla mnie to są wzory do naśladowania. Robią to cały czas w swoim wieku na poziomie na którym są i chcę spróbować wejść na te poziomy regularności.
Alexander-Arnold stworzył swojego idealnego gracza na podstawie cech zawodników z którymi grał lub przeciwko którym mierzył się.
Messi nie może nie zostać wspomniany przy tej okazji, to przeciwko niemu Trent zanotował jedną z najwspanialszych nocy w życiu, czyli półfinałowemu spotkaniu w Lidze Mistrzów na Anfield w 2019 roku. Starcie z Argentyńczykiem nie było jednak najprzyjemniejsze.
- Było ciężko, mówiąc delikatnie!
Messi zostaje wybrany ze względu na swoją lewą nogę i futbolową inteligencję.
- Nawet jeśli nie jest blisko piłki, to zawsze jest w twojej głowie. Próbujesz grać, atakować, ale masz go w głowie, bo wiesz, że jeśli dostanie piłkę, to wszystko może się stać. Może zrobić wszystko w każdym miejscu boiska.
- Nawet jeśli nie patrzy w twoją stronę, to jesteś skoncentrowany, ponieważ on widzi rzeczy, których ty nie dostrzegasz. Musisz próbować patrzeć na całe boisko. On widzi wszystko szybciej niż pozostali, przewiduje to co może zrobić obrońca, może go ograć, prawie jakby ich nie było. Często wygląda to tak jakby grał z manekinami.
- Szczerze mówiąc to mógłby być w pięciu czy sześciu kategoriach. Przez 15 lat robił rzeczy, których wcześniej nie widzieliśmy. Nie ma słabości. Nie ma nic czego nie potrafi i dlatego jest najlepszym graczem w historii. Jeśli kiedykolwiek zobaczę kogoś zbliżonego poziomem do niego, to będę miał szczęście.
W dobrych słowach wypowiedział się też o Kevinie De Bruyne, którego wybrał w kategorii "prawa noga". Gracz Manchesteru City może być rywalem, ale Alexander-Arnold nie kryje swojego podziwu.
- Jest najlepiej podającym zawodnikiem przeciwko któremu grałem - powiedział Trent.
- Kiedy siedzisz w tym, to coraz rzadziej masz momenty typu "wow". Grając i trenując z piłkarzami tej klasy jesteś przyzwyczajony do takich zagrań.
- Jednak De Bruyne nadal zapewnia mi takie momenty, kiedy patrzę na jego mecze, widzę jego podania i zostaje mi do powiedzenia tylko "wow"!
Tym słowem można również określić gracza wyróżnionego za prędkość. Tutaj decyzja była najłatwiejsza.
- Proste, Adama Traore! Sposób w jaki potrafi zmienić kierunek i uciec jest prawie nieludzki. Nigdy nie czułem się tak bezsilny przeciwko komukolwiek - powiedział o graczu Wolverhampton.
- Ludzie są od ciebie szybsi, to jest nieuniknione, ale możesz dobrze się ustawić, zapewnić sobie lekką przewagę na starcie i walczyć w wyścigu. Jednak przeciwko niemu i jego mocy nie możesz wiele zrobić.
- Pamiętam go z zeszłego sezonu na Anfield. Po prostu odwrócił się i go nie było. Nigdy się tak nie czułem! To musi być on.
Nie było pytań również, jeśli chodzi o kategorię "silnik". Nowocześni piłkarze są często fitnessowymi świrami, bez znaczenia czy są skrzydłowymi, czy bramkarzami. Jednak jest pewien mężczyzna, który w wieku 34 lat wyznacza standardy.
- James Milner! Jesteśmy dobrą drużyną pod względem sprawności, jest wielu graczy ze świetnymi "silnikami" - Hendo, Gini, Robbo. Jednak chyba nigdy nie widziałem nikogo w takiej formie jak Milly.
- Pamiętam, że parę lat temu Kev Stewart w okresie przedsezonowym rzucił mu wyzwanie. Jednak biorąc pod uwagę jego wiek i jak długo gra, a mimo to wciąż jest najlepszy pod względem formy w drużynie, która jest najlepiej przygotowana pod względem fizycznym na świecie i to o kilka długości. To imponujące. To musiał być Milly.
Alexander-Arnold jest oczywiście najszczęśliwszy, gdy może mówić o swoich kolegach klubowych. Virgil van Dijk został wymieniony w kategorii "główkowanie" - Trent docenił jego grę głową w obu polach karnych, a Sadio Mané, przeciwko któremu gra na treningach jest najlepszy, określił jako najlepiej przygotowanego fizycznie zawodnika. Jednak jeśli chodzi o kategorię "siła" to wybór padł na Mohameda Salaha.
- On jest przypakowany! Jednak widać jak potrafi chronić ciałem piłkę i naciskać na obrońców ciałem. Lubi być blisko nich, a później ich obkręcić. Jest niesamowicie silny i jest też bardzo szybki. Przeciwko takiego rodzaju zawodnikom jak nasi skrzydłowi jest ciężko bronić. Nie możesz podejść blisko nich, nie możesz dać im przestrzeni, ponieważ są bardzo dobrzy w takich sytuacjach.
Jako boczny obrońca Alexander-Arnold jest przyzwyczajony do radzenia sobie z siłą, szybkością i umiejętnościami. Salah i Mané testują go na każdym treningu, a gra przeciwko Traore, Marcusowi Rashfordowi, Wilfriedowi Zaha i Neymarowi, graczowi o najwyższych umiejętnościach technicznych, była pomocną lekcją.
- Prawdopodobnie muszę wymienić Neymara pod względem umiejętności. Zaha ma naprawdę szybkie stopy, musisz wejść na swoje wyżyny, kiedy się z nim mierzysz.
- Jednak Neymar potrafi wytrącić cię z równowagi, podążasz za nim, ale on idzie w drugą stronę. Nie ma go. Gdy myślisz, że wygrasz piłkę, to on szybko ją przejmie. Ciężko jest zrozumieć jak szybko ci gracze ruszają się, naprawdę ciężko się gra przeciwko nim.
Rozmowa z Trentem zakończyła się na Robercie Lewandowskim - najlepszą "dziewiątką" według Alexandra-Arnolda i zwycięzcy zestawienia Goal 50 na 2020 rok. Polak zakończył zeszły sezon z potrójną koroną i z pewnością byłby mocnym kandydatem do nagrody Złotej Piłki, jednak została ona odwołana.
- To było trochę niesprawiedliwe. On na to zasłużył - powiedział prawy obrońca.
- Na pewno jest rozczarowany, ponieważ nie jest wielu graczy w tej erze, którzy zdobyli to wyróżnienie oprócz pewnej dwójki. Jednak on wie co osiągnął, ile niesamowitych rzeczy, trofeów. Jego statystyki są przerażające. W ostatnich 10 latach liczył się on i Luis Suarez jako napastnicy, którzy zbliżyli się do Messiego i Ronaldo, jeśli chodzi o liczby i regularność. Ta dwójka ustawiła wysoko poprzeczkę, zdobywają 60 bramek na sezon, więc jeśli ktokolwiek jest blisko tych liczb to już to jest osiągnięcie.
- Lewandowski jest niesamowitym graczem, zdobywanie takich liczb w jego wieku jest świetnym osiągnięciem. To pokazuje, że piłkarze robią krok naprzód. Jest wzorem dla napastników w Europie, którzy próbują go naśladować.
Zasłużony zwycięzca, to z pewnością. Jednak nie bądźcie zdziwieni, jeśli w najbliższych latach Alexander-Arnold też namiesza. W wieku 22 lat najlepsze jest przed nim.
Autor: BartekB8
Data publikacji: 13.11.2020