TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1869

Czy nadszedł czas na zmianę linii pomocy?

Artykuł z cyklu Artykuły


Protesty na murawie Old Trafford przyćmiły w ostatnią niedzielę inne wydarzenia, lecz uważny kibic mógł zauważyć, że Jürgen Klopp wysłał sygnał dotyczący przyszłości jego pomocników.

Gdy menedżer Liverpoolu i jego zawodnicy czekali w swoim hotelu w Manchesterze na rozwój wydarzeń, informacja dotycząca wyjściowej jedenastki została już opublikowana. Należy podkreślić, że ten zespół miał walczyć o gasnące nadzieje na Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie.

Powrót do gry środkowego obrońcy Nathaniela Phillipsa po problemie ze ścięgnem udowym pozwolił Kloppowi przywrócić Fabinho do roli pomocnika, w której to jest najbardziej wpływowy. Co ciekawe, Brazylijczyk tworzyłby razem z Thiago i Jamesem Milnerem linię pomocy w starciu z Manchesterem United, ponieważ Liverpool powrócił do gry w formacji 4-3-3. Georginio Wijnaldum trafił na ławkę, wśród rezerwowych znaleźli się również Naby Keïta, Alex Oxlade-Chamberlain i Curtis Jones.

Wybrani do wyjściowej jedenastki pomocnicy nie zanotowali w tym sezonie ani jednej bramki, a z całej trójki tylko jeden może pochwalić się ligową asystą. Jest nim Milner, który w październikowym meczu z Leicester City dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Roberto Firmino, a ten pokonał bramkarza rywali.

Mimo skupiania się na niskiej wydajności Sadio Mané i Firmino, równie problematyczny dla Liverpoolu jest rażący brak kreatywności i siły w środku pola. Liczby są bezwzględne. Pomocnicy Liverpoolu zdobyli 20 bramek w lidze i 15 asyst podczas zwycięskiej kampanii w sezonie 2019/2020. Tym razem liczba ta spadła do łącznej liczby czterech goli w lidze i czterech asyst na pięć meczów przed końcem rozgrywek.

Wijnaldum to najlepiej punktujący pomocnik Liverpoolu w sezonie 2020/2021 z dwoma golami w lidze. Za pozostałe bramki odpowiadają kapitan Jordan Henderson i Curtis Jones. Asysty są równo podzielone między Milnera, Hendersona, Oxlade-Chamberlaina i Jonesa.

Wkład Xherdana Shaqiriego w postaci dwóch asyst nie został uwzględniony w tej analizie, biorąc pod uwagę, że większość jego ograniczonego zaangażowania w tym sezonie (grał tylko 520 minut w lidze) brała się z gry bardziej w ataku, niż z linii pomocy.

Dane Opty dotyczące oczekiwanych bramek (xG) i oczekiwanych asyst (xA) w Premier League w tym sezonie pokazują, że problem jest głębszy niż tylko nieumiejętne wykańczanie akcji. Wijnaldum ma xG na poziomie 2,35 w sezonie 2020/2021, Jones (1,71), Henderson (1,28), Thiago (0,62), Milner (0,42), Keïta (0,40), Oxlade-Chamberlain (0,26) i Fabinho (0,21). Pod względem xA prowadzi Henderson z 2,25, a za nim jest Wijnaldum (1,74), Thiago (1,65), Jones (1,18), Milner (0,97), Fabinho (0,70), Keïta (0,63) i Oxlade-Chamberlain (0,28).

Oczywiście ważny jest kontekst. Liverpool pod wodzą Kloppa nigdy nie był mocno uzależniony od popisów graczy środka pola. W zeszłym sezonie Henderson, Wijnaldum i Oxlade-Chamberlain strzelili po cztery ligowe gole. W sezonie 2018/2019, kiedy Liverpool otarł się o tytuł mistrza kraju, Milner był najbardziej płodnym pomocnikiem z pięcioma golami w lidze, z których trzy to rzuty karne. Wijnaldum był następny na liście z trzema trafieniami.

Działając w ramach zespołu, który odniósł wielki sukces przed tym sezonem, pomoc Kloppa była z założenia bardziej pracowita niż ekstrawagancka. Dyscyplina taktyczna została uznana za kluczową, utrzymywanie posiadania, zamykanie przestrzeni, osłanianie ofensywnych bocznych obrońców, zatrzymywanie kontrataków i odzyskiwanie piłki. Za kreatywność w dużej mierze odpowiedzialni są Trent Alexander-Arnold i Andy Robertson.

Jednak spadek wydajności pomocy jest znaczący, ponieważ miał to być sezon, w którym styl Liverpoolu będzie ewoluował i tak naprawdę będą oni groźniejsi.

Jeszcze jesienią Klopp i jego asystent Pep Lijnders mówili o tym, że Liverpool musi być „nieprzewidywalny” po zdobyciu tytułu, aby przeciwnicy nie mogli zgadywać, jakie będą ich kolejne kroki. Czuli, że pozyskanie światowej klasy pomocnika w postaci Thiago, zwycięzcy Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium, nada drużynie nowy wymiar. Plan był taki, że nie będą tak bardzo zależni od bocznych obrońców.

Zamiast tego Liverpool znacznie się cofnął. Mają o 35 punktów mniej niż na tym samym etapie w zeszłym roku i grozi im poważne niebezpieczeństwo utraty statusu w elicie europejskiej.

Pomijając gole i asysty, pomocnicy Kloppa wyglądają, jakby zapomnieli o zarządzaniu grą i wyprowadzania ataków. Zostało to niedawno zilustrowane przy remisach z Leeds United i Newcastle w końcówkach, pomimo prowadzenia jedną bramką.

Dlaczego? To opowieść o kontuzjach, przewrotach, niepewności kontraktowej, trudnościach w dostosowaniu się do wymagań menedżera, malejącej wiary w siebie i słabych osiągnięciach.

Największą przyczyną nieprawidłowego działania pomocy Liverpoolu był brak kluczowych zawodników. Fabinho, Henderson i Wijnaldum odegrali tak ważną rolę w triumfie o tytuł, ale tylko ten ostatni regularnie pełnił swoją rolę w tym sezonie.

Kontuzje Virgila van Dijka, Joego Gomeza i Joëla Matipa na koniec sezonu zmusiły Kloppa do umieszczenia kwadratowych kołków w okrągłych otworach, co wpłynęło na równowagę zespołu.

Fabinho, prawdopodobnie defensywny pomocnik w najwyższej klasie rozgrywkowej, w tym sezonie rozegrał 2116 minut w Premier League, ale 17 z 23 jego startów miało miejsce na środku obrony. Świetnie realizował się w tej roli, ale bardzo brakowało mu jego obecności w środku pola.

Podobnie osiem z dwudziestu ligowych startów Hendersona było w obronie. Kapitan, który rozegrał 1706 minut w Premier League, nie występuje od lutego z powodu operacji pachwiny. Liverpool cierpiał bez jego przywództwa, jego zapału i energii.

To nie przypadek, że prawdopodobnie najlepszym meczem Thiago dla Liverpoolu był mecz z Fabinho i Hendersonem w pomocy w październikowych derbach Merseyside na Goodison Park. To jedyny raz, kiedy Klopp był w stanie zagrać z tym trio ze względu na szereg problemów, które przytrafiły się w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy.

Ocena pierwszego sezonu Thiago w Liverpoolu nie jest prosta. Ci, którzy rzucili się na zero obok jego nazwiska zarówno w kolumnie bramek, jak i asyst na dowód, że jest wpadką transferową, mogli mieć nierealistyczne oczekiwania, biorąc pod uwagę, że nie miał asysty przy swoim nazwisku również podczas ostatniego sezonu w Bundeslidze.

Jednak reprezentant Hiszpanii, który rozegrał 1407 minut ligowych, byłby pierwszym, który przyznałby, że kibice Liverpoolu nie widzieli jeszcze tego, co najlepsze. Po przejściu do the Reds za 25 milionów funtów zaraził się koronawirusem, a kontuzja kolana po brutalnym faulu Richarlisona odsunęła go na dwa i pół miesiąca od gry.

Kiedy Thiago powrócił do składu na początku nowego roku, drużyna Kloppa była w dołku. Hiszpan starał się zareagować na słabą formę. 30-latek potrzebował czasu, aby dostosować się do tego, czego oczekuje od niego Klopp, ponieważ był przyzwyczajony do systemu 4-2-3-1 w Bayernie.

Wyzwaniem było skłonienie go do gry w sposób, w jaki Liverpool go potrzebuje, a nie w sposób, w jaki był przyzwyczajony do gry. Fakt, że został przeoczony przez Kloppa w obu meczach ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Realem Madryt, pokazał, że jego praca wciąż trwa, ale od tamtej pory miewał przebłyski niewątpliwej klasy. Thiago stworzył więcej okazji (23) niż jakikolwiek inny pomocnik Liverpoolu w Premier League w tym sezonie. Wijnaldum jest następny na tej liście z 18 okazjami, a następnie Henderson (14), Milner (13), Jones (11), Keita (6), Fabinho (3) i Oxlade-Chamberlain (2).

Klopp nadal mocno polegał na Wijnaldumie - pomimo rosnącego prawdopodobieństwa, że ​​odejdzie jako wolny agent po wygaśnięciu kontraktu tego lata, ponieważ nie udało mu się uzgodnić warunków nowej umowy. Holender rozegrał 2612 ligowych minut w tym sezonie i brał udział we wszystkich 33 meczach Premier League. Jednak w ostatnich tygodniach pojawiły się oznaki zmęczenia i nie było wielkim zaskoczeniem, że został pominięty przez Kloppa na Old Trafford.

Milner, który w zeszłą niedzielę wskoczył na miejsce Wijnalduma, nadal przeciwstawia się wiekowi. 35-letni wicekapitan faktycznie grał więcej w tym sezonie (1045 minut ligowych) niż w sezonie 2019/2020 (926 minut). Jego waleczność okazała się cenna pod nieobecność Hendersona, ale rzadko przełamuje linię obrony rywali.

Problem menadżera polega na tym, że bardziej ofensywne opcje pomocy, jakimi dysponował, wielokrotnie nie błyszczały, w wyniku czego pozostają na marginesie składu.

To miał być sezon, w którym Keïta naprawdę zacznie działać i pokaże, dlaczego Klopp uczynił go trzecim najdroższym transferem w historii klubu. To się nie wydarzyło. W Premier League zagrał zaledwie 521 minut. Jego kariera na Anfield wciąż jest blokowana przez kontuzje.

26-latek, który w zeszłym miesiącu niespodziewanie otrzymał okazję na grę przeciwko Realowi, został zdjęty z murawy przed przerwą po pełnym błędów występie. Od tamtej pory nie dostaje kolejnych szans.

- Długoterminowa przyszłość Naby'ego Keïty z mojego punktu widzenia właśnie nadeszła - podkreślił niedawno Klopp. Menadżer wyjaśnił, w jaki sposób niestabilność wywołana ciągłymi zmianami w środku defensywy przyczyniła się do tego, że wprowadził mniej zmian w środku pola w trakcie tego sezonu, co oznacza krótszy czas gry dla Keïty.

Jednak prawdą jest również, że w środku pola Liverpoolu pojawiła się rażąca pustka dla dynamicznego zawodnika zdolnego do przełamania linii obronnych, a reprezentant Gwinei nie był w stanie wykorzystać tego braku. Najbardziej frustrujące jest to, że ma umiejętności. Keïta jest chętny do pozostania na Anfield, a Liverpool wie, że jakakolwiek sprzedaż wiązałaby się z dużą stratą, biorąc pod uwagę, że zapłacili za niego 52,75 miliona funtów.

Należy również podjąć decyzję w sprawie Oxlade-Chamberlaina, który w tym sezonie naprawdę starał się zrobić dobre wrażenie. 27-letni zawodnik strzelił osiem goli we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2019/2020, w tym cztery w lidze. Tym razem nie strzelił ani jednego gola, a jedyną asystę zanotował podaniem do Mohameda Salaha, który pięknym trafieniem zdobył bramkę podczas grudniowej wygranej z Crystal Palace 7:0.

Pierwsza połowa sezonu została zrujnowana przez kontuzję kolana doznaną w okresie przedsezonowym, a od powrotu do sprawności w grudniu nadal nie wywalczył miejsca w składzie. Oxlade-Chamberlain rozegrał zaledwie 232 minuty w Premier League w w bieżącym sezonie i kilkanaście razy był niewykorzystanym rezerwowym. Był w sytuacji, w której musi grać częściej, aby nabrać rytmu, ale jego występy były tak mało inspirujące, że nie dostał szansy na dalszą grę.

Wielkim pozytywem dla Kloppa był ekscytujący rozwój Jonesa. 20-letni absolwent akademii zdobył zaufanie swojego menadżera inteligencją taktyczną, a także naturalnymi umiejętnościami w ważnych meczach. Dlatego udało mu się osiągnąć 1102 minuty w lidze i wyprzedzić Keïtę i Oxlade-Chamberlaina. Jones ma odegrać jeszcze większą rolę w przyszłym sezonie.

Powrót Van Dijka, Gomeza i Matipa zapewni, że Fabinho będzie regularnie występował w środku pola. Klopp będzie miał również do dyspozycji Hendersona, a w Kirkby istnieje przekonanie, że wpływ Thiago na grę wzrośnie.

Jednak w związku z odejściem Wijnalduma i dużymi znakami zapytania w stosunku do Keïty i Oxlade-Chamberlaina, Klopp ma wiele do rozważenia po tak jałowym sezonie swoich pomocników.

James Pearce



Autor: BartekB8
Data publikacji: 06.05.2021