TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1859

Burnley i Brighton chcą Phillipsa

Artykuł z cyklu Artykuły


Burnley oraz Brighton są zainteresowane sprowadzeniem w letnim okienku transferowym Nathaniela Phillipsa. Środkowy obrońca po rozegraniu przełomowego dla siebie sezonu wzbudza zainteresowanie wielu klubów z Premier League. Oprócz wspomnianych wcześniej zespołów o Anglika pytają także Newcastle i Southampton.

Źródła związane z Liverpoolem przekonują, że żadna decyzja dotycząca 24-letniego piłkarza nie została jeszcze podjęta. Goal informuje jednak, że transfer dojdzie do skutku jeśli pojawi się odpowiednia oferta. Co więcej, sam zawodnik także jest otwarty na pomysł zmiany klubu.

Jak wygląda sytuacja?

Phillips stał się nieoczekiwanym bohaterem klubu z Anfield, gdy w drugiej części sezonu wskoczył do składu z uwagi na ogromny kryzys w formacji defensywnej. Anglik pomógł drużynie Kloppa w zajęciu miejsca w pierwszej czwórce i awansie do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Jednak biorąc pod uwagę, że do gry wracają Van Dijk, Gomez oraz Matip, a klub sprowadził jeszcze Konaté, wydaje się, że szanse Phillipsa na grę będą mocno ograniczone.

Liverpool będzie raczej niechętnie sprzedawał Phillipsa, zwłaszcza, że Klopp jest wielkim fanem młodego obrońcy. Niemcowi zaimponowało zaangażowanie i profesjonalizm wychowanka Boltonu. Kibice The Reds także polubili 24-latka, który w minionej kampanii rozegrał 20 spotkań we wszystkich rozgrywkach.

Phillips ma jeszcze dwa lata kontraktu, ale chce regularnie grać w pierwszym składzie, o czym wspomniał w ostatnim wywiadzie udzielonym goal.com.

- Plan jest taki, żeby wrócić teraz do Liverpoolu na preseason i tam wszystko zacząć - powiedział Phillips.

- Każdy piłkarze chce grać, a na tym poziomie, na którym jestem też tego potrzebuję, aby się rozwijać. Myślę, że gdy porównasz mój pierwszy i ostatni mecz w sezonie to zobaczysz postęp. Ja sam czułem większy komfort i pewność siebie. Chciałbym, żeby dalej tak to wyglądało.

- Jeśli chodzi o Liverpool to oczywiście mają co roku wiele meczów do rozegrania. Czas gry nigdy nie jest dla nikogo zagwarantowany, a wszystko zależałoby od tego ile okazji dla mnie by się znalazło.

Kto prowadzi w wyścigu o Phillipsa?

Goal dowiedziało się, że Burnley i Brighton wykazują najsilniejsze zainteresowanie Phillipsem. Oba kluby byłyby dobrym miejscem dla Anglika zwłaszcza, że mogą niedługo stracić swoich podstawowych stoperów. James Tarkowski z Burnley jest łączony z Leicester, podczas gdy Ben White z Brighton znalazł się na celowniku Arsenalu.

Newcastle i Southamton także kontaktowały się z Liverpoolem w sprawie Phillipsa, którym interesują się również kluby z całej Europy po tym jak w poprzednim sezonie notował imponujące występy, a także zaliczył przyzwoite wypożyczenie do Stuttgartu w kampanii 19/20.

Ile Liverpool oczekuje za Anglika?

Źródła związane z The Reds zaznaczają, że klub nie będzie chciał sprzedać Phillipsa za wszelką cenę. Liverpool szanuje jednak wolę Phillipsa i jego chęć regularnej gry. Rok temu był on blisko transferu do Swansea za cztery miliony funtów. Teraz klub z Anfield będzie oczekiwał co najmniej trzy razy tyle.

W ostatnich latach Liverpool potrafił sprzedawać niechcianych piłkarzy za naprawdę dobre pieniądze. Najlepszymi przykładami są: Danny Ings, Dominic Solanke, Rhian Brewster, Ki-Jana Hoever, Ryan Kent, Dejan Lovren, Simon Mignolet, Danny Ward oraz Rafael Camacho, na których klub zarobił przyzwoicie, a czasem naprawdę świetnie.

Dyrektor sportowy Michael Edwards oraz jego asystent Julian Ward są świadomi ile w ostatnim czasie płaciło się za obrońców w Premier League i z pewnością dostosują cenę do realiów.

Liverpool porównuję potencjalną sprzedaż Phillipsa do transferów Adama Webstera do Brighton, Bena Godfrey'a do Evertonu, czy Alfiego Mawsona do Fulham. The Reds zdają sobie także sprawę, że Stoke zażądało aż 20 milionów funtów za Nathana Collinsa, który nie ma żadnego doświadczenia w Premier League. Co ciekawe Collinsem interesuje się Burnley, ale jego transfer ma nie wpłynąć na potencjalną ofertę za Phillipsa.

Kto jeszcze może odejść z Liverpoolu?

Klub jest otwarty na sprzedaż Neco Williamsa, którym interesują się Southampton oraz Leeds. Reprezentant Walii jest wyceniany na około 10 milionów funtów.

Przyszłość Divocka Origiego, Xherdana Shaqiriego oraz Takumiego Minamino także pozostaje niepewna. Cała trójka może zostać sprzedana, jeśli klub otrzyma odpowiednie oferty. Harry Wilson oraz Marko Grujić także powinni wkrótce permanentnie zmienić klub, po tym jak ostatnie sezony spędzili na wypożyczeniach. W podobnej sytuacji znajdują się także Sheyi Ojo, Ben Woodburn oraz Loris Karius.

Taiwo Awoniyi również powinien zostać sprzedany, a po tym jak otrzymał pozwolenie na pracę w Wielkiej Brytanii będzie miał o wiele więcej opcji. Wkrótce dowiemy się także jaka przyszłość czeka Bena Daviesa, który po styczniowym transferze nie zagrał jeszcze ani minuty w barwach Liverpoolu.

Neil Jones



Autor: BarryAllen
Data publikacji: 22.06.2021