LIV
Liverpool
Premier League
02.11.2024
16:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 1593

Wywiad z Kloppem przed City

Artykuł z cyklu Artykuły


Jürgen Klopp poruszył wiele tematów podczas konferencji prasowej, przed nadchodzącym spotkaniem Liverpoolu z Manchesterem City.

The Reds w niedzielę na Anfield będą gościć mistrzów Premier League, w meczu pomiędzy liderem i wiceliderem ligi po sześciu kolejkach.

O wadze niedzielnego spotkania:

- Bardzo duża. Manchester City to wybitna drużyna. Teraz przegrali z PSG. Po naszym spotkaniu z Porto znałem tylko wynik a ja powiedziałem, że z pewnością będą chcieli się poprawić. Ale tak naprawdę nie muszą. Obejrzałem ten mecz i to był kawał dobrej piłki. Manchester City zagrał naprawdę dobry mecz, który przegrali poprzez dwie sytuacje, może trzy, lub czterech, kiedy nie wykorzystali swoich szans i PSG mogło strzelić bramkę. Ale kiedy pomyślisz o jakości PSG i sposobie, w jaki Manchester City ich zdominował, to mówi wiele, o ich jakości. Powiedziałbym, że musimy zagrać naprawdę dobry mecz, aby mieć z nimi szanse. Ale to jest Anfield i naprawdę nie możemy się doczekać.

O tym, że Liverpool strzelił 20 bramek w ostatnich sześciu meczach i o tym, czy siła rażenia zespołu była kiedykolwiek większa:

- Nie wiem, ciężko mi to porównywać. Myślę, że w ostatnich kilku latach zdobyliśmy sporo bramek, więc nie mam poczucia, że teraz jest ich znacznie więcej, lub po prostu o tym nie wiem. Strzeliliśmy ich trochę, to prawda, ale mam też świadomość, że w tym czasie zmarnowaliśmy również sporo okazji. Nie wydaje mi się, byśmy mogli oczekiwać tego samego przeciwko City. Wiem, że bywały mecze, w których strzelaliśmy sporo bramek, albo oni strzelali je nam, albo my im. Oczywiście, jesteśmy w dobrej dyspozycji. Znajdujemy się w dobrym momencie i właśnie w takim trzeba się znajdować, by móc podjąć rywalizację z nimi. Dla mnie wciąż są najlepszą drużyną w Europie. Tydzień temu grali z Chelsea i każdy mówił o sile Chelsea i o tym, jacy są dobrzy, oczywiście, że są świetni, ale tego dnia City było zdecydowanie lepszym zespołem. Mierzymy się z tym zespołem i musimy strzelać gole, by wygrać mecz. Wszystko, co zrobiliśmy w ciągu ostatnich kilku tygodni jest pomocne, ponieważ jesteśmy pewni siebie w tym aspekcie. Ale musimy bronić na naszym absolutnie najwyższym poziomie, aby pozostać w grze i upewnić się, że zdobyte przez nas bramki zrobią różnicę.

O pomyśle na pozycję prawego obrońcy, gdy Trent Alexander-Arnold jest wykluczony z gry:

- Mamy więcej opcji na tę pozycję i zobaczymy, na którą się zdecydujemy. Mamy Jamesa, mamy Joe i Neco, możemy zmienić system, jest kilka pomysłów. Mieliśmy sporo czasu na treningach w tym tygodniu, więc mamy wiele możliwości. Ale piłka nożna nie jest już grą, w której przez długi czas powinieneś dopuszczać do pojedynków jeden na jeden. Bywają takie sytuacje, ale z reguły, ktokolwiek tam gra, powinien być zabezpieczany przez minimum dwóch zawodników, stopera i pomocnika, a w idealnej sytuacji także przez skrzydłowego. Ktokolwiek więc tam zagra, nie powinien się obawiać, że zostanie pozostawiony sam na długi czas przeciwko tak dobrym piłkarzom. Nie mam pojęcia, kto zagra w City w pierwszym składzie, więc nie ma sensu w tym momencie za dużo o tym rozmyślać. Musimy bronić całym zespołem i jeśli to się uda, każdy będzie miał kłopot. Ale oczywiście będą momenty, w których indywidualna jakość będzie dawała o sobie znać po obu stronach i miejmy nadzieję, że skończy się to z korzyścią dla nas.

O tym, czy dobra forma ułatwia, czy utrudnia przygotowania do tego meczu:

- Nie jestem pewien, czy ułatwia to właściwe słowo, ale jest korzystniej. Na pewno jest lepiej, że nie musimy wzmacniać pewności siebie w ciągu tygodnia i mówić chłopakom, że wyglądają świetnie, mimo, że w rzeczywistości wygląda to trochę inaczej, co czasem trzeba było robić, aby znów nabrać bardziej pozytywnego spojrzenia na sprawy. Oczywiście mamy dość pozytywne spojrzenie i podoba nam się futbol, jaki gramy w tej chwili, ale wiemy, że w tym sezonie nie graliśmy jeszcze z City w lidze, a oni nie grali z nami. Więc cokolwiek możemy zauważyć, cokolwiek wykorzystać, czy to na podstawie meczu z Chelsea, czy z PSG, zrobimy to, ale przeciwko nam zawsze gra się inaczej. A dla nas czym innym jest granie przeciwko Brentford, Chelsea czy komukolwiek, czym innym przeciwko Leeds, a czym innym przeciwko Manchesterowi City. To jest naprawdę wyjątkowy mecz w sezonie, co roku, wygląda to tak samo. To musi być wysoka intensywność, bo jeśli nie jest wysoka, to powiedziałbym, że City jest naprawdę ciężkim rywalem. Musisz być odważny, musisz napierać, musisz być bezczelny w niektórych momentach, musisz być naprawdę swoją najlepszą wersją i wtedy, ale tylko wtedy, masz szansę, to właśnie próbujemy zrobić. Cokolwiek zrobiliśmy w zeszłym tygodniu lub teraz kilka dni temu jest w porządku, ale to nie jeden punkt robi różnicę w tym meczu. Różnica będzie polegała na wielu rzeczach. Musimy dobrze się pokazać w niedzielę i to jest złożone wyzwanie ale, dzięki Bogu, będzie takie dla obu drużyn i to właśnie sprawia, że jest to tak ekscytujące.

O tym, czy pozostanie niepokonanym po niedzielnym meczu byłoby równoznaczne z udanym początkiem sezonu:

- Tak, oczywiście remis sprawiłby, że nadal bylibyśmy niepokonani. Jest jednak zbyt wcześnie, by zakładać ten jeden punkt. Zapytajcie mnie o to po meczu. To siódma kolejka, prawda? Jak na razie początek jest oczywiście w porządku ale to nie jest tak, że jesteśmy przesadnie zadowoleni i myślimy, że nie mogliśmy zrobić niczego lepiej i tym podobne rzeczy. Tak więc, to dopiero początek i musimy kontynuować w podobny sposób, to jest to co robimy. Wiem, że jeśli wygramy pomyślę sobie "o tak, to dobry start", ale potem po przerwie reprezentacyjnej gramy z Watford, potem z Atletico i Manchesterem United. Nie za bardzo interesuje mnie początek, chce żebyśmy zagrali najlepszy sezon jaki potrafimy. Nie wyznaczam żadnej granicy w danej fazie sezonu, myśląc "jak na razie jest bardzo dobrze". To tylko kilka spotkań, więc kontynuujmy w podobny sposób.

O odejściu legendy klubu, Rogera Hunta:

- Jest wiele osób w naszym klubie, które mogłyby powiedzieć o wiele więcej i znaleźć lepsze słowa na temat wpływu, jaki Roger Hunt miał na ten klub. Wczoraj, kiedy mieliśmy ceremonię na stadionie, spędziłem trochę czasu z Kennym Dalglishem, Johnem Aldridgem i kilkoma innymi i oni oczywiście wiedzą o tym znacznie więcej. To, co im się podoba w klubie, to fakt, że jest on naprawdę, naprawdę dobry w upamiętnianiu swoich legend. Podoba nam się to. Roger Hunt w swoim czasie był na pewno jednym z najbardziej wpływowych graczy w kraju, a może i w Europie. Był wyjątkowym napastnikiem, tyle wiem. Nie spotkałem go, przynajmniej nie osobiście, żebym mógł coś o nim powiedzieć, ale wiem o tym od wszystkich ludzi, z którymi rozmawiałem. Wszyscy będziemy za nim tęsknić, wszyscy myślimy o nim tylko pozytywnie i wszyscy życzymy jego rodzinie wszystkiego najlepszego, ponieważ był prawdziwą legendą tego klubu.

O ostatnich występach Jamesa Milnera na prawej obronie:

- Nie jestem pewien, czy James zna już wszystkie pozycje, na których może grać. Nie lubi tej pozycji, ale gra na niej naprawdę wyjątkowo dobrze, bo jest inteligentnym piłkarzem i lubi być zaangażowany w grę. Dlatego zawsze myślał, że musi grać w środku, ale przy naszym sposobie gry prawy obrońca jest dość wpływowy, ma sporo posiadania, możliwości wpływania na grę i tego typu rzeczy, więc w tej chwili myślę, że uważa, że gra tam jest w porządku. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, ale jeśli gra na tej pozycji i przyzwyczaja się do gry na niej, jak w ostatnich kilku meczach, to radzi sobie naprawdę dobrze, to prawda. On jest bardzo ważną częścią drużyny, nie tylko wtedy, gdy gra, ale także w szatni. Jest niezwykle wpływowym graczem. To naprawdę fajna sprawa, że potrafi być prawdziwym motorem napędowym zarówno w szatni jak i na boisku. Cieszę się, że ma okazję grać w takich meczach i występować w takich formacjach, bo to pokazuje cały jego wachlarz umiejętności. Potrafi robić prawie wszystko, może grać na każdej pozycji i to naprawdę świetne. W pewnym momencie po zakończeniu kariery, co miejmy nadzieję nastąpi dopiero za kilka lat, doceni to jako doświadczenie.



Autor: Ad9am_
Data publikacji: 02.10.2021