LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 1050

Czy Liverpool może jeszcze liczyć na Chamberlaina?

Artykuł z cyklu Artykuły


Ta sytuacja nie zawsze jest łatwa dla wszystkich chłopaków. Nie tylko dla Oxa. Czy liczę na niego w kolejnym sezonie? Tak. - powiedział Jürgen Klopp 7 maja 2021 roku.

Menedżer Liverpoolu patrzył się w dół, ale mówił bardzo wyraźnie, a jego słowa były stanowcze. W tamtym momencie pojawiły się wątpliwości co do przyszłości Chamberlaina na Anfield. Nie podzielał ich jednak człowiek, którego opinia ma największe znaczenie.

Sześć miesięcy później nadal panuje niepewność co do długoterminowej roli pomocnika w drużynie z Merseyside. Jego występ w meczu z Brighton ponownie otworzył te debatę, ponieważ mówiąc wprost nie był to dobry dzień dla Anglika, a Jürgen Klopp nawet nie próbował się z tym kłócić.

- Wypracował drugiego gola dobrym dośrodkowaniem i to tyle. Potrafi grać lepiej - Tak brzmiał szczery werdykt niemieckiego szkoleniowca po meczu z Mewami.

Być może inni menedżerowie pamiętaliby o tym rozczarowującym występie przy wyborze składu na kolejny mecz, ale Klopp nie pozwala by emocje wpływały na jego decyzje. Jeśli Chamberlain potrzebował odbudowania się to dostał na to szansę na godzinę przed meczem. Otrzymał rzadką możliwość występu w pierwszym składzie.

"Rzadko" to dobre słowo na rok 2021. Ox rozpoczął w pierwszym składzie dwa mecze w styczniu - przeciwko Southampton i Burnley. Następna taka szansa pojawiła się dopiero w sierpniu na Carrow Road. Poza tym dostawał takie okazje tylko w Carabao Cup, gdy The Reds mierzyli się z Norwich i Preston.

Spójrzmy jednak bardziej szczegółowo na czas gry Oxlade-Chamberlaina, aby dostrzec coś jeszcze bardziej niezwykłego. Od kwietnia 2018 roku rozegrał 76 meczów dla klubu i reprezentacji. W tym czasie tylko dwa razy rozegrał pełne 90 minut. Tak, dobrze przeczytaliście. To był ostatni mecz Pucharu Ligi z Norwich, a wcześniej półfinał Klubowych Mistrzostw Świata przeciwko Monterrey w grudniu 2019 roku. Nic więc dziwnego, że pojedynek z Atlético był tak ważny dla byłego zawodnika Arsenalu.

Niewielu zaprzeczy, że Ox zasługuję na więcej szczęścia. Niedługo po odejściu Phillipe Coutinho wydawało się, że Anglik jest gotowy, aby zastąpić byłą gwiazdę. Udało mu się wtedy zdobyć dwa bardzo ważne gole w meczach z Manchesterem City na Anfield. W szatni wszyscy go uwielbiali, a dzień w którym doznał kontuzji kolana w meczu z Romą, co zmieniło bieg jego kariery, był jednym z najgorszych za kadencji Kloppa.

Chamberlain nie jest jednak facetem, który użala się nad sobą i chowa się pod własną skorupą. Dlatego też mecz z Brighton nigdy nie będzie miał wpływu na jego nastawienie, co widać było we wczorajszym meczu.

Jego rajd lewą strona w 16. minucie spotkał się z entuzjastycznym aplauzem ze strony Kloppa. W 23. minucie oddał groźny strzał po akcji Mo Salaha, a trzy minuty później powstrzymał niebezpieczeństwo ze strony Angela Correi. Czy był to występ perfekcyjny? Nie. Były sytuacje, w których zbyt łatwo tracił piłkę jak w 67. minucie, gdy jego słabe podanie zapoczątkowało kontratak Atlético.

Niemniej jednak najlepszym widokiem był moment, gdy podniósł się po tym jak wydawało się, że doznał kontuzji. Anglik był w stanie kontynuować grę, a chwile później opuścił boisko w akompaniamencie braw ze strony kibiców na Anfield.

To jest to czego Ox teraz potrzebuje - minut w ważnych meczach i docenienia ze strony publiczności. Anglik także musi iść do przodu, a Klopp cały czas na niego liczy.

Dominic King



Autor: BarryAllen
Data publikacji: 04.11.2021