SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1316

O tym, jak Firmino znów został silnikiem drużyny

Artykuł z cyklu Artykuły


Roberto Firmino miał być gwarantowanym wsparciem Liverpoolu w tym sezonie.

Jurgen Klopp kupił nową „dziewiątkę” w postaci Darwina Núñeza, który przybył z Benfiki w Portugalii za opłatą, która może wzrosnąć do 85 milionów funtów.

23-letni Urugwajczyk miał prowadzić atak, a Mohamed Salah i Luis Díaz operować po jego obu stronach po odejściu Sadio Mane do Bayernu Monachium. Następnie miał był Diogo Jota, a potem jako piąty wybór Firmino, który w tym miesiącu skończył 31 lat.

Jednak mieszanka okoliczności i czystej siły woli Brazylijczyka zmieniły jego los w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

Z ośmioma golami i czterema asystami we wszystkich rozgrywkach, Firmino zaliczył najskuteczniejszy początek sezonu od przybycia na Anfield latem 2015 roku. Fakt ten jest tym bardziej niezwykły, że Liverpool przeżywa w ostatnich tygodniach bardzo burzliwy okres.

Tylko Erling Haaland (15) i Harry Kane (8) strzelili więcej niż sześć goli Firmino w Premier League w tym sezonie. Bez jego imponującego wkładu trudna sytuacja Liverpoolu – 10 punktów w ośmiu meczach, 14 punktów straty do liderującego Arsenalem – byłaby znacznie gorsza.

Klopp powiedział o swoim napastniku:

- Bobby jest w naprawdę dobrym momencie i bardzo się z niego cieszę. To dla nas niezwykle pomocne, że nawet jeśli nie jesteśmy w najlepszej formie jako zespół, chłopcy wciąż wiedzą, jak trafić do bramki.

Trudny okres adaptacyjny Núñeza, kontuzje Joty i Díaza oraz niedawna zmiana Kloppa na formację 4-4-2 przyczyniły się do tego, że Brazylijczyk ponownie stał się regularnym zawodnikiem pierwszego składu w Liverpoolu. Jego ogromną zasługą jest to, że wykorzystał możliwości, które pojawiły się na jego drodze. To była idealna odpowiedź na głosy mówiące o zmierzchu jego kariery.

Uśredniając, Firmino jest zaangażowany w bramkę co 59 minut w tym sezonie.

Dla kontekstu - liczba ta wyniosła 113 minut w latach 2021-22, 186 minut w latach 2020-21, 157 minut w latach 2019-20 i 142 minuty w latach 2018-19. Jego najlepszym sezonem dla Liverpoolu był trzeci sezon, 2017-18, który zakończył z 27 golami i 17 asystami – zaangażowanie w bramkę co 95 minut.

Jednak znaczenie byłego napastnika Hoffenheim dla Liverpoolu zawsze wykraczało poza wbijanie piłki do siatki. Jest bezinteresownym graczem zespołowym, który był tam przez cały czas panowania Kloppa, został sprowadzony w ostatnim letnim oknie Brendana Rodgersa. Klopp nazywał go takimi tytułami, jak „silnik”, „łącznik” czy „pierwszy obrońca”.

Jednak jego wpływ słabnął na przestrzeni ostatnich dwóch lat.

Nowy nabytek, Diogo Jota, wdarł się do ugruntowanej dawno temu ofensywnej trójki Kloppa kosztem Firmino w latach 2020-21, kiedy Liverpool bronił mistrzostwa. Potem seria kontuzji przeszkodziła mu w zeszłym sezonie – 17 startów we wszystkich rozgrywkach to najmniej w jego karierze w Liverpoolu.

Więc co stoi za tym odrodzeniem i jaka przyszłość czeka gracza, któremu następnego lata kończy się kontrakt?

Wróćmy do przedsezonowej trasy klubu po Azji w lipcu. Dobra kondycja Firmino na boisku treningowym była tematem rozmów zarówno wśród zawodników, jak i personelu. Skorzystał z przedłużonej przerwy letniej tak samo, odbudowując się po problemach ze ścięgnami podkolanowymi, pachwinami i stopami w poprzednim sezonie.

Mówiło się, gdy kapitan Jordan Henderson został zapytany o transfer Núñeza podczas pobytu zespołu w Tajlandii, że w odpowiedzi wymienił Firmino:

- Nie zapominajcie o Bobbym, jego powrót po kontuzji to duże wzmocnienie.

Było zainteresowanie Brazylijczykiem ze strony klubów z Włoch, ale dobrze poinformowane źródła z Anfield odrzuciły doniesienia, że Juventus złożył ofertę 20 milionów funtów. Mimo że Firmino wszedł w ostatni rok swojej umowy, nie było szans, by Liverpool rozważał oferty za swojego napastnika, a Firmino jasno dał do zrozumienia, że chce pozostać na Anfield.

Pełen okres przedsezonowy, a następnie regularna gra, gdy przyszła pora na mecze o stawkę, pozwoliły mu odzyskać rytm i pewność siebie.

W sierpniowym pogromie Bournemouth 9:0, gdy Núñez został zawieszony po czerwonej kartce w swoim debiucie na Anfield dwa tygodnie wcześniej, Firmino został pierwszym graczem Liverpoolu, który był bezpośrednio zaangażowany w cztery gole w pierwszej połowie meczu w Premier League: hat-trick asyst, zwieńczony klinicznym wolejem, który był jego pierwszym golem na najwyższym poziomie na Anfield od grudnia 2020 roku.

Dla Firmino pojawiła się również dodatkowa motywacja w postaci chęci powrotu do składu Brazylii przed Mistrzostwami Świata w przyszłym miesiącu.

Ponieważ nie występował w drużynie trenera Tite od czasu finału Copa America w 2021 roku, jego klubowa forma została nagrodzona powołaniem do kadry narodowej na mecze towarzyskie z Ghaną i Tunezją w zeszłym miesiącu. Nie zagrał w żadnym z nich i określił się jako „zaniepokojonego i pełnego nadziei”, że dostanie się do 26-osobowej kadry.

Jego trzy gole przeciwko Brighton i Arsenalowi w tym miesiącu zostały przyćmione przez problemy Liverpoolu, ale słusznie był chwalony po tym, jak w tym tygodniu w Lidze Mistrzów przyczynił się do rozgromienia Rangers.

Firmino, który opuścił Ibrox z nagrodą zawodnika meczu, poprowadził walkę po otwierającym golu Scotta Arfielda w 17. minucie i zanotował dwa gole oraz asystę. Świetny strzał głową, kliniczne wykończenie podania od Joe Gomeza oraz typowo ekstrawaganckie zagranie, które pozwoliło Núñezowi zdobyć gola.

W rzadkich przypadkach, gdy rozmawia z mediami, Firmino jest raczej człowiekiem niewielu słów, ale powiedział UEFA.com:

- Jestem bardzo szczęśliwy. Zawsze staram się strzelać gole i pomagać drużynie wygrać. W pierwszej kolejności gram dla zespołu. Dobre rzeczy nadejdą.

Jego skuteczność w ofensywie jest podkreślona przez fakt, że strzelił w tym sezonie sześć bramek w Premier League, mimo że jego współczynnik oczekiwanej liczby bramek (xG) wynosi zaledwie 2.8.

Z 468 minutami ligowymi za pasem, wciąż jest to stosunkowo niewielka próbka, ale tworzy również 1.73 szans na 90 minut, w porównaniu z 1.46 w poprzednim sezonie i 1.39 w sezonie 2020-21. Co znamienne, Firmino ma również więcej kontaktów z piłką w polu karnym przeciwnika na 90 minut w tym sezonie.

Był winny zbyt częstego schodzenia zbyt głęboko podczas sierpniowej porażki z Manchesterem United, ale od tego czasu problem został rozwiązany.

Kloppowi spodobał się widok Firmino wskazującego gdzie dokładnie chce dostać piłkę, chwilę przed strzeleniem swojego drugiego gola na Ibrox. Skomentował tę sytuację:

- Musisz wchodzić w takie sytuacje tak często, jak to możliwe. Kiedy już wcześniej strzeliłeś gola, docierasz w odpowiednie miejsce we właściwym momencie. Masz motywację, aby znaleźć się za obrońcą i mieć piłkę w posiadaniu. Następnie uderzasz i nagle pokonujesz bramkarza. W innych meczach możesz trafić prosto w niego, nie ma bramki, a ty myślisz: „Jak to się może dziać?”.

- Bobby jest wyjątkowym graczem. Nikt nie mówił tego częściej niż ja. Ale to nie tak, że Bobby gra perfekcyjnie we wszystkich meczach. W naszym przypadku nikt jeszcze nie gra na takim poziomie, na którym powinien.

Klopp ma rację. Z pewnością jest jeszcze miejsce na poprawę.

Częścią problemów Liverpoolu poza piłką była nieumiejętność skutecznego nacisku pojedynczych graczy. Na przykład Firmino wykonał tylko 6.54 pressingów na 90 minut w ataku, w przeciwieństwie do 9.36 w zeszłym sezonie. Robi średnio tylko 1.54 wślizgów na 90 minut, w porównaniu z 3.09 w latach 2021-22.

Jednak w jego kontrybucji do gry nadal jest wiele do podziwu, a równocześnie Luis Díaz odpadł do czasu aż po mistrzostwach świata w związku z kontuzją kolana, której doznał w meczu z Arsenalem w zeszły weekend. Na barkach Firmino spoczywa teraz mnóstwo odpowiedzialności. Gra jako cofnięty napastnik w nowym systemie Kloppa odpowiada jego zestawowi umiejętności.

Pep Lijnders również pochwalił Brazylijczyka:

- Mój szacunek dla Bobby'ego nie mógłby być większy.

- Pasja do gry, chęć sprawienia, aby nasz zespół grał dobrze. Kiedy on gra dobrze, cała drużyna gra dobrze. Na tym polega fałszywa dziewiątka. Cały zespół wykorzystuje przestrzenie stworzone przez to, jak Bobby łączy pomoc z atakiem.

- Zużywa więcej energii w 60 lub 70 minut niż wielu innych w 90 minut, ponieważ gra w środku pod presją zewsząd. Wyobrażasz sobie poziom koncentracji, jaki osiąga? Mówi się, że zbyt dużo wody zabija rośliny, więc zarządzanie czasem gry jest w jego przypadku kluczowe, by zachować jego nieprzewidywalność. Ale nie jestem zaskoczony jego początkiem sezonu.

- Świat futbolu szaleje w ocenianiu piłkarzy po statystykach. Nie możesz zmierzyć jakości Bobby'ego tylko poprzez statystyki. Jest światowej klasy fałszywą dziewiątką, jednym z najlepszych w historii. Jak możesz kwestionować kogoś, kto zawsze gra dla drużyny i gra całym sercem? Nigdy w niego nie wątpiliśmy. Technika, odwaga, zagrożenie. On nas reprezentuje.

Uznaje się, że wszystkie strony są zrelaksowane w kwestii jego sytuacji kontraktowej. Relacje klubu z zawodnikiem i jego agentem są silne, a dyskusje o jego przyszłości określane są jako otwarte i aktywne.

Przed rozpoczęciem sezonu wydawało się bardzo prawdopodobne, że Firmino odejdzie w ramach darmowego transferu następnego lata po ośmiu sezonach na Anfield.

Jeśli ten wczesny renesans w tym sezonie będzie trwał dalej, byłoby ze strony Liverpoolu mądrym posunięciem, by zatrzymać go również po 2023 roku.

James Pearce 



Autor: Giotto
Data publikacji: 15.10.2022