SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1640

Nie tak miał wyglądać koniec Hendo w Liverpoolu

Artykuł z cyklu Artykuły


Dwanaście lat, 492 występy i miejsce w panteonie legend na Anfield

Jordan Henderson również tak jak zawodnicy tacy jak: Emlyn Hughes, Phil Thompson, Graeme Souness i Steven Gerrard stał się kapitanem Liverpoolu, który wygrał Ligę Mistrzów.

Pomocnik urodzony w Sunderlandzie będzie na zawsze zapamiętany ze swojej charakterystycznej celebracji, którą pokazał przy wznoszeniu pierwszego od 30 lat trofeum za zwycięstwo w Premier League.

Tylko 14 zawodników w 131-letniej historii klubu ma więcej występów jako kapitan niż Henderson. Tylko czterech (Donald McKinlay, Hughes, Ron Yeats i Gerrard) wygrało więcej meczów niż Henderson z opaską na ramieniu. Jordan ma ich na koncie 268.

Ogromna chwała i służba dla klubu. To nie powinno się skończyć w taki sposób.

Pora jego odejścia i kierunek który wybrał pozostawiają duży niesmak. Po tym, jak zaoferowane przez klub z Arabii Saudyjskiej zawróciły mu w głowie, Jordan zrezygnował z emocjonalnego pożegnania na Anfield, które na pewno miałby zagwarantowane.

Oskarżenia o hipokryzję i zdradę będą trudne do odrzucenia, wystarczy przypomnieć sobie słowo dane społeczności LGBTQI+, której obiecał to, że będzie stał z nimi "ramię w ramię". To dosyć ironiczne, że ktoś, kto całą karierę w Liverpoolu miał w zwyczaju uciszać krytyków, odchodzi zostawiając ogrom argumentów, które mogą zostać wykorzystane przeciwko niemu.

W celu podkreślenia tego, co straci Liverpool, należy rozdzielić Hendersona jako piłkarza i kapitana i skupić się bardziej na teraźniejszości niż na przeszłości.

Prawda jest taka, że w wieku 33 lat Henderson miałby duży problem z rozpoczynaniem meczów w wyjściowym składzie Kloppa, zważając również na transfery Alexisa Mac Allistera oraz Dominika Szoboszlaia.

Jego rola ewoluowała wraz z tym jak Klopp zmienił czas, który Jordan spędzał na boisku. W sezonie 2021/22 zaczął on 76 procent spotkań w wyjściowym składzie, podczas gdy w kolejnym sezonie było to tylko 61 procent, zwiększając tym samym ilość meczów, w których wchodził on z ławki rezerwowych.

Henderson był częścią fatalnej linii pomocy Liverpoolu, która tak często zawodziła w zeszłym sezonie. Tak, reprezentant Anglii wciąż miał możliwość przypieczętowania swojego autorytetu wśród zawodników — odegrał swoją rolę pod koniec sezonu, kiedy Liverpool był niepokonany przez 11 meczów — ale jego wpływ na zespół malał.

Gdyby pozostał w Liverpoolu, jego transformacja od lidera do doświadczonego rezerwowego trwałaby dalej. To, jak również ogromne pieniądze i możliwość ponownego spotkania z Gerrardem w Al Ettifaq, wpłynęły na jego decyzję o transferze.

Przez większą część swojej kariery w Liverpoolu, Henderson nie zdobył szerszego uznania, na jakie zasługiwał posiadając cechy światowej klasy pomocnika. Nadawał ton grze swoją energią, fizycznością i zasięgiem podań.

Po trudnym pierwszym sezonie w Liverpoolu pod wodzą Sir Kenny'ego Dalglisha, do którego trafił z Sunderlandu, w 2011 roku za sumę 16 milionów funtów, Jordan zmienił się jako zawodnik.

Brendan Rodgers przeszedł od próby sprzedania go do Fulham do uczynienia go kapitanem, gdy Gerrard odszedł z klubu w 2015 roku. W międzyczasie Henderson brał udział w ekscytującym starciu o tytuł w latach 2013-14. Jego czerwona kartka przeciwko Manchesterowi City, którą otrzymał pod koniec meczu i późniejsza dyskwalifikacja kosztowały Liverpool ogromną cenę.

Na początku kadencji Kloppa Hendersona nękała nawracającą kontuzja pięty i był zmuszony obserwować rozwój drużyny z wysokości trybun. Spisanie go na straty sprawiło, że był jeszcze bardziej zdeterminowany, by udowodnić wątpiącym, że się mylą.

Klopp opisał kiedyś wyzwanie pójścia w ślady Gerrarda jako „najtrudniejszą pracę w światowym futbolu”, ale Henderson wyszedł z cienia swojego byłego kolegi z drużyny.

Był niesamowity w historycznym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie w maju 2019 r. Po zwycięstwie upadł na murawę po ostatnim gwizdku, tuląc się do ziemi. W przerwie potrzebował zastrzyku przeciwbólowego w kolano, aby dograć ten mecz do końca.

Wzniesienie szóstej Ligi Mistrzów w historii Liverpoolu w Madrycie znaczyło dla niego tak wiele, że wytatuował sobie to trofeum na udzie. Łzy płynęly mu po policzkach, gdy przytulał swojego dumnego tatę, Briana, przy linii bocznej po zwycięstwie nad Tottenhamem.

Punktem kulminacyjnym jego kariery było zdobycie tytułu Piłkarza Roku według Football Writers’ w 2020 roku po zdobyciu przez Liverpool tytułu Premier League.

- Jednym z największych pytań w piłce nożnej jest to, co definiuje dobrego gracza? I co jest ważniejsze — czy to talent, czy nastawienie? - Klopp powiedział mu w wiadomości wideo.

- Prosta odpowiedź brzmi: bez talentu jesteś nikim, a bez nastawienia pozostaniesz talentem na zawsze. Jesteś więc doskonałym przykładem na to, że mieszanka tych dwóch rzeczy stanowi idelane połączenie. Kto by pomyślał, że młody chłopak z Sunderlandu, który przeszedł do Liverpoolu z wielkim marzeniem pewnego dnia zostanie najlepszym piłkarzem Premier League? Wszyscy widzieli, jakim jesteś świetnym zawodnikiem.

Menedżer chciał zachować to bogate doświadczenie w drużynie. To Klopp przekonał właścicieli do podpisania nowego czteroletniego kontraktu z Hendersonem latem 2021 roku, kiedy ówczesny dyrektor sportowy Michael Edwards nie był pewien, czy ma to sens finansowy. Rozmowy utknęły w martwym punkcie, zanim do akcji wkroczył Klopp. Gdyby Henderson nie podpisał tej umowy, byłby tego lata wolnym agentem.

Zamiast tego Liverpool otrzyma opłatę w wysokości 12 milionów funtów, ale jest to zastrzyk finansowy, bez którego mogliby się obejść.

Jeśli Fabinho pójdzie w ślady Hendersona i odejdzie z klubu, Liverpool straci pięciu doświadczonych pomocników tego samego lata po odejściu Jamesa Milnera, Naby'ego Keity i Alexa Oxlade-Chamberlaina jako wolnych agentów. Ten kwintet rozegrał w sumie 1318 meczów.

Nagle ewolucja pomocy Kloppa zamieniła się w rewolucję. Trzeba było dokonać zmian, ale nikt nie spodziewał się takiej ich skali.

Zastąpienie Hendersona jako zawodnika, który był u schyłku kariery, będzie łatwiejsze niż zastąpienie go jako przywódcy.

Poczucie podziwu i lojalności Kloppa wobec Hendersona było w pełni zasłużone — od wyznaczania standardów każdego dnia na boisku treningowym po pomoc w tworzeniu i utrzymywaniu zwartego ducha w zespole i jedności w szatni. Należał mu się ogromny szacunek.

Pokorny i bezinteresowny, był wzorowym profesjonalistą, którego mentalność udzielała się otaczającym go ludziom. Zawsze robił wszystko, aby nowe twarze były mile widziane. Twardo stąpał po ziemi, kiedy wszystko szło dobrze, i unosił wysoko podbródek, gdy nie było.

Jego współpraca z Milnerem zadziałała. Milner opisał to jako „dobry glina, zły glina”, z odwróconymi rolami na boisku i poza nim.

Na boisku to Henderson wykrzykiwał rozkazy i upomniał kolegów z drużyny, gdy było to wymagane. Poza boiskiem to Milner udzielał nagan, gdy wyczuwał, że jest to konieczne, podczas gdy Henderson obejmował ramieniem i szukał rozwiązania problemu.

Klopp chciał zatrzymać Milnera na kolejny rok, ale nie pojawiła się żadna oferta kontraktu, ponieważ klub zdecydował się skierować swoją uwagę gdzie indziej. Zamiast tego 37-latek dołączył do Brighton & Hove Albion.

Teraz Liverpool znalazł się w sytuacji, w której szybko stracił swojego kapitana i wicekapitana. Virgil van Dijk jest zdecydowanym liderem, który najprawdopodobniej otrzyma opaskę, biorąc pod uwagę jego staż w drużynie i fakt, że jest kapitanem reprezentacji Holandii.

To rola, o której Trent Alexander-Arnold od dawna marzył i coraz częściej głośno mówi o tym w szatni. Andy Robertson, który nosi opaskę kapitańską w reprezentacji Szkocji, i Alisson to pozostali pozostali członkowie okrojonej grupy przywódczej. Mohamed Salah i Szoboszlai są również kapitanami swoich drużyn narodowych.

Powstała ogromna dziura i teraz inni muszą wkroczyć i wziąć na siebie większą odpowiedzialność za drużynę, aby ją wypełnić.

Ośmioletnia posluga Hendersona jako kapitana sprawiła, że zdobył wszystkie najważniejsze trofea, o które Liverpool walczył za wyjątkiem Ligi Europy. Tak, posiadał wokół siebie największe piłkarskie talenty, ale często był impulsem, który popychał drużynę Kloppa do przodu.

Na jego gigantycznym muralu na Sybil Road w pobliżu Anfield widnieje napis: „Wszystko jest możliwe”. Z pewnością nikt nie przewidywał, że tak znakomita kariera w Liverpoolu zakończy się w ten sposób, a więc transferem do Arabii Saudyjskiej i rozmową o nadszarpniętym dziedzictwie.

James Pearce 



Autor: B9K
Data publikacji: 27.07.2023