LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1026

Przenosiny Salaha do Arabii coraz mniej realne

Artykuł z cyklu Artykuły


Po tym jak zeszłego lata Liverpool odrzucił oferty Al-Ittihad za Mohameda Salaha, jego przyszłość wydawała się być jasna.

Ogólnie rzecz biorąc zatrzymanie piłkarza, któremu pozostały dwa lata kontraktu i który nie naciska na odejście, jest zazwyczaj proste.

Jednak po osiągnięciu tego celu powszechnie się zgodzono, że the Reds przystąpią do tej samej bitwy 12 miesięcy później z poważnie osłabioną pozycją negocjacyjną.

Oczywiście klub chętnie na to przystał, biorąc pod uwagę, że kolejny rok Salaha w barwach Liverpoolu oznacza wzrost szans na powrót do Ligi Mistrzów i zdobycie najważniejszych trofeów.

Dodatkowo, przy budżetach klubów z Saudi Pro League można było być pewnym, że Saudyjczycy wyłożą pokaźną kwotę za skrzydłowego nawet, jeśli pozostanie mu rok kontraktu.

Salah zapewne brał te czynniki pod uwagę decydując się na pozostanie w Liverpoolu, a kolejny sezon gry na najwyższym poziomie to atrakcyjna alternatywa dla przeprowadzki.

Wygląda na to, że osoby kierujące PIF (Public Investment Fund - państwowy fundusz majątkowy Arabii Saudyjskiej, właściciel Newcastle United - przyp. red.), organizacją odpowiedzialną za transformację futbolu na Bliskim Wschodzie zaakceptowały odroczenie pozyskania swojego klejnotu w koronie.

Na nieszczęście dla Saudyjczyków sześć miesięcy później wydaje się, że mogli popełnić znaczący błąd w obliczeniach, licząc, że ewentualne odroczenie przeprowadzki nie będzie trwało długo.

W rzeczywistości wydarzyło się na tyle dużo, by móc zasugerować, że letnie przenosiny Salaha do Saudi Pro League mogą być zagrożone.

Salah się nie zatrzymuje

Może i ma 31 lat, ale niewiele wskazuje na to, żeby skrzydłowy miał zwolnić tempo, ponieważ odegrał w tym sezonie kluczową rolę w powrocie Liverpoolu do najlepszej formy.

Mając 14 bramek na koncie jest ex aequo liderem strzelców Premier League, a osiem asyst, które uzbierał, pozwala mu cieszyć się samodzielnym prowadzeniem w tej klasyfikacji.

Te liczby Salaha nie są przypadkowe, o czym świadczy suma xG wynosząca 14,3 (tuż za 14,8 Erlinga Haalanda) i najlepszy w lidze wskaźnik xA wynoszący 8,5.

Salah zajmuje również szóste miejsce pod względem kluczowych podań (47) i szóste pod względem dograń w pole karne (47), co tylko podkreśla, jakie zagrożenie stanowi.

Są to liczby, które sprawiają, że przeprowadzka do piłkarskiego zaścianka wydaje się w tym momencie nieodpowiednia.

Salah z pewnością zauważył również, że Saudyjski projekt nie rozwija się tak szybko, jak zeszłego lata mogli zakładać pionierzy.

Jego były kolega z drużyny, Jordan Henderson, z pewnością wydaje należeć do tej grupy zawiedzionych. Jakość piłki nożnej i frekwencja, która wydawałaby się nie na miejscu na poziomie League Two, skłoniły go do podjęcia prób szybkiego powrotu do Anglii w tym miesiącu.

Czy mógłby przedłużyć swój pobyt na Anfield?

Mając to wszystko na uwadze, byłoby komiczne, gdyby Salah zrobił tak znaczący krok w tył w momencie, gdy ma o wiele więcej do zaoferowania na najwyższym poziomie.

Czy mógłby więc przedłużyć swój pobyt w Liverpoolu? I jak trudne może być znalezienie porozumienia?

Kiedy the Reds prowadzili negocjacje ze swoją gwiazdą w sprawie jego ostatniej trzyletniej umowy, uznali jego status jednego z najlepszych graczy na świecie, oferując mu największy kontrakt w historii klubu.

Tak czy inaczej, kolejne przedłużenie umowy musi zarówno być odzwierciedleniem jego wartości jak i chronić klub przed czynieniem kroku wstecz, co jeszcze nie nastąpiło, ale kiedyś przyjdzie.

Fascynujące będzie obserwowanie czy ta delikatna równowaga może zostać osiągnięta przed tym latem, które będzie zupełnie inne niż ostatnie, biorąc pod uwagę presję wywieraną na Liverpoolu, aby podjąć tę lub inną decyzję.

Z pewnością jednak Liverpoolowi pomoże fakt, że jest o wiele mniej pewne, niż się wcześniej wydawało, że sam Salah będzie chciał odejść.

David Lynch



Autor: GiveraTH
Data publikacji: 10.01.2024