Dominik Szoboszlai

Dominik Szoboszlai urodził się 28 października 2000 roku w węgierskiej miejscowości Székesfehérvár. Ojciec Dominika, Zsolt, był profesjonalnym piłkarzem, a później został trenerem młodzieży na Węgrzech i rozwijał umiejętności piłkarskie swojego syna, od kiedy ten miał trzy lata. Dominik Szoboszlai trafił do akademii Red Bull Salzburg z węgierskiego Főnix-GOLD. Pomógł drużynie z Austrii w zdobyciu krajowego dubletu w sezonach 2018/19 oraz 2019/20. Dzięki swej formie w drugiej z tych kampanii został uznany za najlepszego zawodnika sezonu austriackiej Bundesligi.

Po transferze do RB Lipsk w styczniu 2021 roku podtrzymał swoją passę wygrywania trofeów zdobywając z Czerwonymi Bykami Puchar Niemiec w każdym z dwóch ostatnich sezonów. To właśnie Szoboszlai zapewnił triumf w zeszłorocznym finale, kiedy to świetnym uderzeniem dolny róg bramki w 85. minucie ustalił wynik finału z Eintrachtem Frankfurt na 2-0. Szoboszlai strzelił co najmniej dziewięć bramek we wszystkich rozgrywkach w każdym ze swoich sześciu sezonów w profesjonalnej piłce będąc konsekwentnym zarówno w Salzburgu w Austrii jak i w Lipsku w Niemczech. Nie przeszkodziła mu nawet kontuzja, która wykluczyła go z drugiej części sezonu 2020/21.

Szoboszlai został kapitanem swojej seniorskiej reprezentacji narodowej w listopadzie 2022 roku, zostając nominowany przez selekcjonera Marco Rossiego oraz jego kolegów z zespołu. Dwa lata wcześniej, dokonał niesamowitej rzeczy zdobywając gola w 92. minucie na wagę zwycięstwa z Islandią, co pozwoliło Węgrom zakwalifikować się na Euro 2020. Niestety, Dominik nie mógł zagrać na tym turnieju. Węgier został kupiony z RB Lipska do Liverpoolu 2 lipca 2023 roku za kwotę 60 milionów funtów wzmacniając wraz z Alexisem Mac Allisterem skład drużyny Jürgena Kloppa przed kampanią 2023/2024. Dominik Szoboszlai rozpoczął swój pierwszy sezon w Liverpoolu w imponującym stylu, błyskawicznie wpasowując się w drużynę i zachwycając kibiców swoimi technicznymi umiejętnościami oraz potężnym strzałem. Swoją dobrą formę potwierdził zdobyciem pierwszej bramki w Premier League przeciwko Aston Villi oraz spektakularnym trafieniem w Pucharze Ligi przeciwko Leicester. Jednak z biegiem sezonu, w grudniu, Węgier zaczął odczuwać trudy intensywnej gry w Anglii, co skutkowało mniejszą ilością minut na boisku oraz spadkiem formy. Następnie kontuzja wyeliminowała go z gry na cały luty, a po powrocie w marcu Szoboszlai nie potrafił odzyskać formy z początku sezonu. Jego występy były pozbawione błysku, a sam zawodnik nie miał bezpośredniego udziału przy żadnej bramce. Końcówka sezonu to jedynie krótkie epizody z ławki rezerwowych.

Występy