Kapitanowie: Graeme Souness
Era | 1982-84 |
---|---|
Data urodzenia | 1953-05-06 |
Występy | 359 |
Życiorys
Wspaniały środkowy pomocnik, który może być pewny miejsca w każdej najlepszej 11 Liverpoolu w historii klubu. W 1968 roku Souness przeniósł się do Spurs i tam przykuł uwagę wielu osób swoją wspaniałą grą w finale FA Youth Cup. Ogólnie zagrał w czterech finałach, zdobył bramki w pierwszym i czwartym, ale w trzecim obejrzał czerwoną kartkę. W wieku 17 lat zapukał do drzwi gabinetu menadżera Billa Nicholsona i domagał się większej ilości występów w pierwszym zespole. Ten się nie zgodził, więc Souness pełen złości powrócił do Szkocji. Następnie rozegrał 10 spotkań Lidze Piłkarskiej Północnej Ameryki (NASL) w zespole Montreal Olympic, a potem w 1973 roku został sprzedany do Middlesbrough za 30 tysięcy funtów. W 1978 roku Graeme znowu złamał przepisy w klubie. Zagroził, że zakończy karierę. W końcu zdecydował się pozostać w futbolu i niedługo potem odebrał telefon, z którego dowiedział się, żeby przybył do hotelu w Leeds w celu rozmowy z pewnym klubem. Souness był zachwycony, że ten zespół okazał się być ówczesnym Mistrzem Europy. Suma odstępnego była ówczesnym rekordem w Anglii.
Pierwsza bramka Sounessa dla nowego klubu została wybrana bramką roku, a ofiarą atomowego uderzenia Szkota był Manchester United. Souness nie miał pewnego miejsca w zespole, ale końcówka sezonu była dla niego świetna. To po jego podaniu Kenny Dalglish zdobył jedyną bramkę w finale Pucharu Europy. Liverpool zdobywał coraz więcej trofeów i wszyscy doceniali geniusz Sounessa. W 1982 roku został mianowany kapitanem i rządził w zespole wraz z Ronniem Whelanem. Sezon 1983/84 okazał się być jego ostatnim w barwach Liverpoolu. Zdobył zwycięską bramkę w finale Pucharu Ligi z Evertonem, sięgnął po piąte mistrzostwo Anglii, w Rzymie wzniósł Puchar Europy i zajął drugie miejsce w głosowaniu na najlepszego piłkarza roku według PFA.
Jego kolejnym klubem była włoska Sampdoria, a następnie pełnił rolę grającego menadżera w Rangers. Tutaj skupiamy się na dokonaniach Graeme'a jako piłkarza i niezależnie od tego, co powie się o jego karierze trenerskiej na Anfield, zawodnikiem był naprawdę wybitnym.