Kapitanowie: Virgil van Dijk
Era | 2023-... |
---|---|
Data urodzenia | 1991-07-08 |
Występy | 270 |
Życiorys
Virgil van Dijk urodził się 8 lipca 1991 roku w Bredzie. Holender o karaibskich korzeniach, jego mama pochodzi z leżącego w Ameryce Południowej Surinamu. Państwo to przez 300 lat było kolonią holenderską i do 1975 roku nazywało się Gujaną Holenderską. Początkowo Virgil trenował w lokalnym WDS 19 Breda. Kiedy skończył 10 lat przeniósł się do pierwszoligowego klubu Willem II z pobliskiego miasta Tilburg. Jego zawodnikiem był przez 9 lat. Na koniec po dwóch latach gry w rezerwach dowiedział się, że nie ma dla niego miejsca w pierwszym zespole. Rozgoryczony przeszedł do Groningen, mając 19 lat.
To w Groningen w 2010 roku van Dijk rozpoczął drogę ku profesjonalnej piłce. Zadebiutował w pierwszym zespole 1 maja wchodząc w drugiej połowie spotkania na boisko w meczu z ADO Den Haag. W ciągu dwóch kolejnych sezonów Virgil występował regularnie w zespole z Groningen, aż w końcu stał się kluczowym graczem zespołu. W sezonie 2013/13 zagrał w 34 ligowych meczach, dzięki czemu zespół zakwalifikował się play-offów do Ligi Europy kończących sezon w Holandii. Powołania do kadry Holandii U-19 i U-21 i znakomite występy obrońcy spowodowały latem 2013 roku zainteresowanie skautów jego osobą.
Po trzech latach spędzonych w Groningen Virgil van Dijk wyjechał do Szkocji, do Celticu Glasgow. Holender rozegrał tam dwa pełne sezony i w obu był wybierany do jedenastki sezonu Scottish Premiership. Przejście do Szkocji zaprocentowało również nabraniem doświadczenia w Lidze Mistrzów, Celtic przeszedł kwalifikacje, by w fazie grupowej zmierzyć się z Milanem, Ajaxem i Barceloną. Tam przegrali 5 z 6 meczów, jednak zespół wynagrodził to sobie sezon później dodając do mistrzostwa Puchar Ligi i docierając do fazy pucharowej Ligi Europy. Udział Virgila był tu znaczący, gdyż zagrał on we wszystkich rozgrywkach w 58 meczach i strzelił 10 bramek.
Latem 2015 po Holendra zgłosił się Southampton i w ostatni dzień okienka transferowego zakontraktował obrońcę. Jeśli były jakiekolwiek wątpliwości, czy Virgil poradzi sobie w Premier League, to zostały one rozwiane, gdy został on uznany przez kibiców i piłkarzy graczem sezonu klubu „Świętych”. Niestety na początku sezonu 2016/17 doznał kontuzji stopy, co spowodowało utratę części sezonu, przez co stracił między innymi finał Pucharu Ligi, w którym „Święci” przegrali z Manchesterem United.
W grudniu 2017 roku Liverpool i Southampton ogłosili porozumienie i Holender przeszedł na Anfield. W klubie pojawił się od pierwszego dnia 2018 roku i od razu wniósł siłę i opanowanie do gry zespołu w drugiej połowie sezonu. Znakomicie zadebiutował na Anfield strzelając bramkę Evertonowi w 3. rundzie Pucharu Anglii. Virgil van Dijk stał się jednym z najlepszych obrońców światowego futbolu od czasu dołączenia do Liverpoolu w styczniu 2018 roku.
Holender był kluczową postacią, ponieważ The Reds zdobyli szósty Puchar Europy na zakończenie swojego pierwszego pełnego sezonu w klubie. Zwycięstwo nad Tottenhamem w Madrycie zapewniło van Dijkowi pierwsze trofeum podczas pobytu w Liverpoolu, który stracił zaledwie 35 minut gry w Premier League w sezonie 2018/19, gdy drużyna Jürgena Kloppa zajęła drugie miejsce z 97 punktami. Był wybitną postacią w samym sercu obrony, gdy the Reds wyeliminowali Bayern Monachium, przeciwko któremu strzelił gola w meczu rewanżowym w Monachium, a także FC Porto i FC Barcelona na drodze do drugiego z rzędu finału Ligi Mistrzów. Forma Holendra podczas całej kampanii 2018/19 była fantastyczna, został wybrany Graczem Roku PFA przez swoich rówieśników, a także odebrał nagrodę Premier League Player of the Season.
Grał w każdej minucie kampanii Premier League 2019/2020, podczas gdy Liverpool zakończył swoje oczekiwanie na tytuł z klubowym rekordem 99 punktów. W historycznym sezonie do gabloty z trofeami dodano również Superpuchar UEFA i Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA.
Dla Holendra sezon 2020/21 był bardzo krótki. Zagrał w czterech spotkaniach w Premier League, a w piątym zszedł z kontuzją po fatalnym wejściu w kolano Jordana Pickforda już w 11. minucie. W tych 4 meczach linia obrony, którą dowodził straciła aż 11 goli (3 z Leeds, 1 z Arsenalem i 7 z Aston Villą). Na szczęście podjął mądrą decyzję o odpuszczeniu sobie Mistrzostw Europy i przygotowaniu się do nowej kampanii.
13 sierpnia 2021 roku Holender podpisał nowy kontrakt i związał się z Liverpoolem do czerwca 2025 roku. Powrót Virgila do pełnej sprawności sprawił, że wszyscy w Liverpoolu bardzo szybko zapomnieli o problemach w defensywie z poprzedniego sezonu. Holender wrócił do swojej najwyższej dyspozycji i znowu był jednym z najlepszych środkowych obrońców na świecie. W pierwszych kilku meczach kampanii 2021/22 mogliśmy jeszcze dostrzec, że zawodnik dopiero przyzwyczaja się do powrotu na boisko, ale proces adaptacji trwał krótko, a holenderski defensor ponownie stał się fundamentem zespołu. Van Dijk rozegrał łącznie 51 spotkań i znacząco przyczynił się do wstawienia dwóch trofeów do klubowej gabloty.
Niewątpliwie sezon 2022/23 był najsłabszym dla Holendra odkąd dołączył do Liverpoolu. Popełniał sporo błędów, często brakowało mu opanowania, spokoju i pewności, którymi emanował na przestrzeni poprzednich kampanii. W wielu przypadkach, jak chociażby w przegranym starciu z Bournemouth na Vitality Stadium, można było mu zarzucić także bierną postawę przy próbach blokowania rywali, które prowadziły bezpośrednio do straty gola. Zdecydowanie gorzej współpracowało mu się z niepewnymi Joe Gomezem i Joëlem Matipem, dla których na przestrzeni lat był kimś w roli przewodnika. Najkorzystniej wypadał w zestawieniu z Ibrahimą Konaté i to właśnie wówczas defensywa The Reds funkcjonowała najlepiej. Nie oznaczało to jednak, że Virgil zapomniał jak grać w piłkę, jednak zdarzały mu się występy na wysokim, a nawet bardzo wysokim poziomie, lecz zbyt często były przeplatane tymi poniżej oczekiwań.
W kolejnej kampanii w roli kapitana wrócił do swojej najwyższej dyspozycji. Klopp mógł na niego liczyć i desygnował go do gry regularnie w Premier League, dając mu nieco odpocząć w Lidze Europy.
Virgil okazał się bohaterem Liverpoolu w finale Pucharu Ligi na Wembley, gdzie the Reds bardzo młodym składem rywalizowali z Chelsea. Holenderski stoper w dogrywce po uderzeniu głową trafił do siatki i dał swojej drużynie puchar, który był ostatnim trofeum zdobytym przez drużynę przez odchodzącego Kloppa.