Piłkarz: Nigel Clough
| Dekada | 1990 |
|---|---|
| Data urodzenia | 1966-03-19 |
| Miejsce urodzenia | Sunderland |
| Data debiutu | 14 sierpnia 1993 roku, przeciwko Sheffield Wednesday (dom) Premiership: zwycięstwo 2-0 |
| Inne kluby | Nottingham Forest, Liverpool, Manchester City |
| Występy | 44 |
| Bramki | 9 |
Życiorys
Brytyjczyk, Nigel Clough trafił na Anfield latem 1993 roku z Nottingham Forest za Ł2 miliony funtów. Idealnego partnera dla Iana Rusha zobaczył w nim Gaeme Souness.
Clough stał się bardzo dobrym piłkarzem w Nottingham Forest i również takim chciano go widzieć w Liverpoolu, który podaje, rozgrywa i zdobywa bramki. Jednak niesłusznie nazwano go "nowym Kenny'm Dalglishem". Odziedziczył także sławny numer siedem na czerwonej koszulce i oczekiwania ze strony The Kop były bardzo duże.
Zaliczył sensacyjny debiut w barwach "The Reds" w spotkaniu przeciwko Sheffield Wednsday na Anfield. Zdobył wówczas swoją pierwszą dla klubu spektakularną bramkę. Zdobył również gola w kolejnym spotkaniu przeciwko Queens Park Rangers, kiedy wówczas drużyna Liverpoolu odniosła przekonywujące zwycięstwo 3:1. Kolejną bramkę zdobył w przegranym spotkaniu z Tottenhamem Hotspur na Anfield, mecz ten zakończył się zwycięstwem gości 1:2.
Po przegranym derbowym spotkaniu przez Liverpool z Evertonem 2:0 na Goodison Park, Clough stracił miejsce w podstawowej jedenastce na rzecz, nowego napastnika "Czerwonych", Robbiego Fowlera.
Po tym czasie występował jako środkowy pomocnik i to właśnie w tej roli, Clough prawdopodobnie zaliczył najlepsze momenty w swojej karierze na Anfield. Zdobył dwie bramki w pamiętnym spotkaniu Liverpoolu z Manchesterem United, w którym to gracze ManU prowadzili już 0:3 po czym, "The Reds" zdołali doprowadzić do remisu na Anfiled w styczniu 1994 roku.
Kiedy na Anfield przybył nowy trener, Roy Evans, Clough stał się regularnym rezerwowym i w końcu opuścił Anfield przechodząc do Manchesteru City.
Bez wątpienia Liverpool nie zobaczył najlepszego Niela Clougha podczas jego czasu spędzonego w Liverpoolu. Kiedy on przybył na Anfield, Grame Souness zadeklarował, że on będzie wspaniałym partnerem Iana Rusha, jednak nadejście Robbiego Fowlera sprawiło, że "The Reds" nie mogli ujrzeć najlepszego Clougha.
