Piłkarz: Djibril Cisse

Djibril Cisse odszedł definitywnie z Liverpoolu w lipcu 2007 do francuskiego klubu Marsylia. Spędził tam również sezon 2006/07 grając na wypożyczeniu, gdzie strzelił 14 goli w 26 meczach.

Zdaniem byłego obrońcy Liverpoolu Alana Hansena Cisse zbyt często marnował sytuacje, dlatego Rafael Benitez nie mógł sobie pozwolić na takiego piłkarza w swoim składzie.

Do lipca 2007 Cisse był najdroższym piłkarzem pozyskanym przez Liverpoolu, wówczas Rafael Benitez sprowadził Fernando Torresa, który ustanowił nowy rekord.

Transfer Djibrila Cisse pilotował były trener Gerard Houllier, ale napastnik z Francji trafił już po jego odejściu w lipcu 2004 za 14 mln funtów. Jeszcze przed przejściem na Anfield jego nazwisko było łączone z Liverpoolem od ponad dwóch lat. Wcześniej grał dla Auxerre, gdzie zdobył łącznie 70 goli w 128 meczach. W sezonie 2001/02 był najlepszym strzelcem w lidze francuskiej z dorobkiem 22 bramek.

Postrzegany jako jeden z najlepszych napastników w Europie, obdarzony dużą szybkością Cisse miał pecha już na początku kariery w Liverpoolu, kiedy złamał nogę w meczu z Blackburn 30 października 2004. Powrócił do gry na czas w kwietniu 2005 i mógł zagrać w finale Ligi Mistrzów z AC Milan. Strzelił wówczas jedenastkę w serii rzutów karnych.

W sierpniu 2005 wszedł z ławki rezerwowych i strzelił dwie bramki w meczu o Super Puchar Europy z CSKA Moskwa.

W sezonie 2005/06 grywał czasami jako prawy pomocnik, a na przestrzeni całego roku był elementem polityki rotacji. Jego ostatni mecz dla Liverpoolu zakończył się udanie, kiedy spełniło się jego marzenie strzelenia trzech bramek w finale dla the Reds. Zdobył ładną bramkę, a Liverpool pokonał West Ham w Pucharze Anglii.

Niestety w okresie przygotowań Cisse po raz drugi złamał nogę, co przekreśliło jego występ w Mistrzostwach Świata 2006 w Niemczech. Na leczeniu spędził sześć miesięcy, po czym powrócił do gry w grudniu, tym razem w barwach Marsylii. Liverpool porozumiał się z francuskim klubem już w lipcu. "To dobry transfer dla niego, ponieważ musi grać. Miał dwie poważne kontuzje i lepiej, by grał w kraju. Jest miłą osobą i dobrym piłkarzem, ale szukam innego napastnika" powiedział Rafael Benitez w momencie zawarcia porozumienia.