SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1644

Piłkarz: Dirk Kuyt

Dekada 2010
Data urodzenia 1980-07-22
Miejsce urodzenia Katwijk aan Zee, Holandia
Data debiutu 26.08.2006
Inne kluby FC Utrecht, Feyenoord, Fenerbahce
Występy 285
Bramki 71

Życiorys

Napastnik reprezentacji Holandii Dirk Kuyt przybył na Merseyside latem 2006 za kwotę w okolicach 10 mln funtów.

Grający zespołowo, a także wszechstronny Kuyt jest bez wątpienia jednym z najciężej pracujących napastników w futbolu.

Urodził się w małej miejscowości Katwijk i wieku pięciu lat zaczął grę w amatorskim zespole w mieście, Quick Boys.

Kiedy miał 12 lat postawiono przed nim wybór zawodu między piłkarzem i rybakiem. Tak jak ojciec mógł na morzu łowić ryby, albo spełnić swoje marzenia o byciu sportowcem.

Na szczęście wybrał to drugie i latem 1998, po zaledwie sześciu występach dla seniorów Quick Boys, w wieku 18 lat podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z klubem Eredivisie FC Utrecht.

Młody zawodnik zagrał 30 meczów w swoim pierwszym sezonie, z czego większość na skrzydle. Pomimo tego udało mu się strzelić sześć bramek.

W podobny sposób jego kariera toczyła się do sezonu 2002/03, kiedy Utrecht mianował Foeke Booya na stanowisku trenera. Przez cały sezon Kuyt grał jako napastnik i strzelił 23 gole. Jeden z nich zdobył w finale Pucharu Holandii, kiedy jego drużyna wygrała z Feyenoordem. Kuyt został wybrany graczem meczu.

Być może klub nie miał najlepszego nastroju po przegranej, ale gra Kuyta tak im się spodobała, że latem 2003 ściągnęli go do siebie jako zastępcę odchodzącego Pierre'a Van Hooijdonka

W pierwszym sezonie w Rotterdamie zdobył imponującą liczbę 22 bramek, chociaż to był dopiero początek. Na otwarcie sezonu 2004/05 Kuyt strzelił hat-tricka przeciwko De Graafschap. Na koniec został najlepszym strzelcem w kraju mając na koncie 36 goli.

Spodziewano się powołania do reprezentacji i Kuyt zadebiutował u nowego selekcjonera Marco van Bastena z Liechtensteinem we wrześniu 2004. Pierwszego gola dla Holandii strzelił dziewięć dni później w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata z Macedonią.

W Feyenoordzie Kuyt stał się ulubieńcem fanów i przed rozpoczęciem sezonu 2005/06 otrzymał opaskę kapitana. Napastnik strzelił kolejne 25 goli i osiągnął zadziwiający rekord grając bez przerwy w 179 meczach od 2001. Nie bez powodu wiele klubów Premiership interesowało się jego transferem.

Później nadeszły Mistrzostwa Świata w Niemczech, gdzie Kuyt zagrał trzy razy - chociaż większość czasu spędził na prawym skrzydle.

Po kilku miesiącach spekulacji 18 sierpnia 2006 przeszedł do Liverpoolu. W Feyenoordzie zagrał 122 razy i strzelił 88 bramek.

Nowy nabytek zadebiutował jako rezerwowy z West Ham na Anfield 26 sierpnia. Pomimo, że nie strzelił bramki swoją grą wzbudził poszanowanie na the Kop.

W następnym tygodniu powrócił do Holandii, po tym jak został Piłkarzem Roku. Nagrodę wręczył mu jego zmarły już ojciec Gerrit, który chorował na raka.

Kuyt pierwszego gola dla Liverpoolu strzelił przeciwko Newcastle United 20 września 2006, a w swoim pierwszym sezonie trafiał do bramki łącznie 13 razy.

Ponownie Holender stał się ulubieńcem wśród fanów, nie tylko z powodu owacji po meczu w kierunku wszystkich czterech trybun.

Sezon 2006/07 zakończył się dla Liverpoolu finałem Ligi Mistrzów. Kuyt strzelił rzut karny dający zwycięstwo w półfinale przeciwko Chelsea i w nagrodę zagrał od początku z AC Milanem. To on strzelił bramkę na pocieszenie w Atenach.

Jeden z najlepszych momentów w barwach Liverpoolu miał w październiku 2007, kiedy strzelił dwa rzuty karne na Goodison Park, a the Reds w ostatniej minucie zwyciężyli z największym rywalem.

To było zaledwie miesiąc po śmierci jego ojca. Jak sam przyznał ta osobista tragedia miała wpływ na dalszą część jego sezonu.

Jednakże przed końcem sezonu 2007/08 Kuyt powrócił do najlepszej formy i zdobywał bezcenne bramki z Marsylią, Interem i Arsenalem, a Liverpool znalazł się w kolejnym półfinale Ligi Mistrzów. Mimo kolejnej bramki na Anfield, których strzelił łącznie 11 Chelsea awansowała do finału.

Takie wyczyny sprawiły, że van Basten nie mógł pominąć Kuyta w składzie Holandii na Euro 2008. Napastnik wystąpił we wszystkich czterech meczach, aż do przegranej w ćwierćfinale z Rosją.

Kuyt w sposób bardzo rozległy wykonuje pracę dobroczynną poza boiskiem. Wraz ze swoją żoną Gertrude, założył Fundację Dirka Kuyta, która pozwala wyrównać szanse dzieci w jego rodzinnej miejscowości. Fundacja działa również z ubogimi Trzeciego Świata, a część jej finansów pochodzi ze specjalnej kolekcji ubrań firmowanej nazwiskiem piłkarza.