SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1781
Liverpool
LIV
Champions League
02.10.2019 21:00
4:3
Salzburg
SAL

Bramki

Mane 9'

Robertson 25′

Salah 36′

Hwang 39′

Minamino 56′

Haaland 60′

Salah 69′

Składy

Liverpool

Adrian; Alexander-Arnold, Gomez, Van Dijk, Robertson; Fabinho, Henderson (Milner 62′), Wijnaldum (Origi 64′); Salah (Keita 90+1′), Mane, Firmino

Salzburg

Stankovic; Kristensen, Onguene, Wober, Ulmer; Minamino, Mwepu, Junuzovic (Ashimeru 78′), Szoboszlai (Okugawa 70′); Daka (Haaland 56′), Hwang

Opis

Piłkarze Liverpoolu zafundowali swoim kibicom pełen wrażeń, środowy mecz na Anfield. Na szczęście z happy endem, bowiem podopieczni Kloppa pokonali 4:3 Salzburg, zdobywając pierwsze punkty w tej edycji Champions League.

Pierwszy strzał w tym spotkaniu był dziełem austriackiego klubu, za sprawą Minamino, który w 3. minucie rywalizacji zdecydował się na uderzenie z 20 metrów, tuż obok prawego słupka bramki Adriana.

W 9. minucie szybką akcję lewym skrzydłem zainicjował Sadio Mané, który ograł w łatwy sposób obrońcę, podał do Firmino, a ten zgrał piłkę na pierwszy kontakt do Senegalczyka. Grający z '10' na plecach skrzydłowy nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.

W 25. minucie ze śmiałą ofensywną akcją ruszył Andy Robertson. Reprezentant Szkocji niczym środkowy pomocnik zgrał futbolówkę do Hendersona i popędził w kierunku pola karnego Salzburga. W tym czasie Hendo obsłużył podaniem Alexandra-Arnolda, a wychowanek Liverpoolu idealną centrą wypatrzył Robertsona w polu karnym, który uprzedzając obrońcę wpakował piłkę do siatki Salzburga.

5 minut później Fabinho świetnym podaniem wypatrzył Salaha, który wpadł w piłką w pole karne, ale uderzył niecelnie. Co się jednak owlecze ...W 36. minucie Mané dośrodkował wprost na głowę Firmino, strzał Brazylijczyka odbił jeszcze Stankovic, ale przy dobitce Salaha nie miał już nic do powiedzenia. Liverpool prowadził 3:0!

Goście jednak nie zamierzali składać broni. W 39 minucie w polu karnym the Reds, Hwang zakręcił van Dijkiem i precyzyjnym strzałem nie dał szans na skuteczną interwencję Adrianowi. Do przerwy zatem kibice na Anfield oglądali 4 bramki i żywe widowisko.

Początek drugiej odsłony to było prawdziwe tsunami, jakie spadło na piłkarzy Liverpoolu. W 55. minucie Salzburg bardzo szybko wznowił grę po rzucie wolnym, czym kompletnie zaskoczył the Reds. Hwang z lewego skrzydła dorzucił piłkę do niepilnowanego w polu karnym Minamino, który strzelił kontaktową bramkę.

Chwilę później Szoboszlai odebrał piłkę Firmino 30 metrów od bramki Adriana, za chwilę kolega odegrał mu futbolówkę w polu karnym, jednak Węgier na szczęście dla Liverpoolu uderzył niecelnie. Fart Czerwonych skończył się w 60. minucie. Minamino w polu karnym wykorzystał chaos w defensywie klubowych Mistrzów Europy i podał wzdłuż bramki, wprost pod nogi wprowadzonego z ławki rezerwowych Haalanda. Młody Norweg nie miał problemów z umieszczeniem piłki w sieci z odległości 3 metrów.

Kubeł zimnej wody wylanej na głowy Liverpoolczyków zadziałał mobilizująco na podopiecznych Kloppa. W 69. minucie Roberto Firmino zgrał piłkę w tempo do Salaha w polu karnym, który mając przed sobą samego bramkarza, silnym uderzeniem dał prowadzenie Liverpoolowi.

W 72. minucie Trent Alexander-Arnold zdecydował się na sprytne wykonanie kornera, posyłając piłkę do będącego kilka metrów przed bramką Mané. Reprezentant Senegalu nie trafił jednak w piłkę.

Do końca meczu rezultat nie uległ już zmianie i Liverpool po niezłym dreszczowcu, który zgotował kibicom, zwyciężył 4:3.

Sędzia: Andreas Ekberg

Galeria

Galeria z meczu