Pierwsza połowa...

The Reds błyskawicznie wyszli na prowadzenie.

W 2. minucie spotkania precyzyjnym strzałem z dystansu piłkę w sieci rywala umieścił Oxlade-Chamberlain.

Chwilę później trafieniem odpowiedzieć mogli gospodarze, lecz nie wykorzystali kontrataku.

Następnie próbkę swoich umiejętności i kunsztu piłkarskiego pokazał Firmino, który w finezyjny sposób zagrał do Mané. Senegalczyka powstrzymał jednak Gaetan Coucke.

Chwilę później z bramki cieszyli się gospodarze. Ich radość nie trwała jednak długo, gdyż po konsultacji z VAR gol nie został uznany - odgwizdano spalonego.

Swoich sił przed przerwą z rzutu wolnego próbował Salah, lecz minimalnie przestrzelił.

Druga połowa...

Na początku drugiej części spotkania z impetem ruszyli zawodnicy Genk, lecz w 57. minucie przepięknym strzałem przyćmił ich po raz kolejny Oxlade-Chamberlain.

Pomocnik Liverpoolu popisał się niesamowitym trafieniem zewnętrzną częścią stopy nie dając żadnych szans golkiperowi gospodarzy.

Następnie po znakomitej akcji ofensywnego tercetu The Reds padła trzecia bramka.

Firmino zagrał do Salaha, ten do Mané, a Senegalczyk sprytnie podciął piłkę nad bramkarzem rywala umieszczając ją w sieci.

W 87. minucie po indywidualnej akcji prowadzenie The Reds zdołał jeszcze podwyższyć Salah, a chwilę później stan rywalizacji na 1:4 ustalił Stephen Odey.