04.02.2020 21:00
Bramki
1:0 - Ro-Shaun Williams 75' (samobójcza)Składy
Liverpool
Caoimhin Kelleher - Neco Williams, Ki-Jana Hoever, Sepp van den Berg, Adam Lewis - Leighton Clarkson (90+2' Morgan Boyes), Pedro Chirivella, Jake Cain - Harvey Elliott (90+4' Elijah Dixon-Bonner), Liam Millar (82' Joe Hardy), Curtis JonesShrewsbury
Max O'Leary - Donald Love, Ethan Ebanks-Landell, Ro-Shaun Williams, Scott Golbourne - Aaron Pierre, David Edwards, Josh Laurent - Shaun Whalley (82' Brad Walker), Callum Lang (57' Daniel Udoh), Sean Goss (74' Jason Cummings)Opis
Młodzi zawodnicy Liverpoolu prowadzeni przez Neila Critchleya nie zawiedli swoich kibiców i po samobójczym trafieniu Ro-Shauna Williamsa mogli świętować awans do piątej rundy Pucharu Anglii.
W ramach powtórki 4. rundy rozgrywek FA Cup Liverpool podejmował na Anfield drużynę Shrewsbury Town, która na codzień występuje w League One. Dwa tygodnie wcześniej The Reds zremisowali na wyjeździe 2:2, tracąc dwubramkowe prowadzenie po błędach w defensywie.
Jürgen Klopp zapowiedział zaraz po wyjazdowym meczu z Shrewsbury, że w rewanżu szansę otrzymają młodzi zawodnicy rezerw, a i sam na ławce trenerskiej zastąpi go Neil Critchley.
Średnia wieku wyjściowego składu Liverpoolu wyniosła 19 lat i 102 dni. Była to najmłodsza jedenastka w historii klubu. A Curtis Jones w wieku 19 lat i pięciu dni stał się najmłodszym kapitanem.
Mecz został opóźniony o 15 minut z powodu wypadku na drodze M62, który wstrzymał przybycie kibiców na stadion.
Arbitrem spotkania był Andrew Madley.
Od pierwszych minut spotkania to młodzi zawodnicy The Reds starali się narzucić swój styl gry, sprawiając przy tym dobre wrażenie.
Pierwszy raz zatrudniony w bramce gości zatrudniony został Max O'Leary w 25. minucie strzałem z rzutu wolnego uderzanego przez Curtisa Jonesa, lecz uderzenie młodego Anglika nie sprawiło wielu trudności golkiperowi gości.
Dziewięć minut później w polu karnym znalazł się Neco Williams i oddał silny strzał po ziemi, który przeleciał kilkadziesiąt centymentrów obok słupka.
Podopieczni Critchleya w pełni kontrolowali przebieg gry podczas pierwszej połowy, jednak nie udało im się zmienić wyniku na tablicy. Bezbramkowym remisem zakończyło się pierwsze 45 minut.
Po rozpoczęciu drugiej połowy obraz gry się nie zmienił, nadal gospodarze utrzymywali się przy piłce i to oni wyraźnie mieli chęci na zmianę wyniku.
Kilka minut po rozpoczęciu Eliott znakomicie dojrzał i dograł do wybiegającego na czystą pozycję w polu karnym Neco Williamsa, a ten uderzył mocno po ziemi, ale jego strzał został odbity przez nogę golkipera Shrewsbury.
W 57. minucie spotkania Callum Lang opuścił boisko na rzecz Daniela Udoha.
Minutę później kibice gości wpadli w euforię za sprawą zdobytego gola przez Shauna Whalleya, ale po dłuższej analizie VAR, bramka nie została uznana, bowiem napastnik gości był na minimalnym spalonym.
Po nieuznanej bramce drużyna gości nabrała rozpędu i coraz częściej pojawiali się w polu karnym Liverpoolczyków.
Daniel Udoh próbował zaskoczyć Kellehera strzałem po ziemi ze skraju pola karnego, ale jego futbolówka po jego uderzeniu znacznie minęła bramkę gospodarzy.
W 74. minucie zdobywca dwóch bramek w poprzednim starciu, Jason Cummings zmienił Seana Gossa.
Kilka chwil później zawodnicy The Reds mogli cieszyć się wraz z kibicami po zdobyciu bramki. Padła ona w dość niespodziewanych okolicznościach. Neco Williams przechwycił długi wyrzut Maxa O'Leary'ego w okolicach linii środkowej boiska, po czym zagrał długie podanie w kierunku Elliotta. Wydawało się, że piłka wyląduje w rękach bramkarza, ale uprzedził go obrońca Ro-Shaun Williams, a ten skierował piłkę głową w stronę bramki.
W 82. minucie na murawie pojawił się Joe Hardy za Millara, a także Brad Walker za Whalleya.
W ostatnich minutach spotkania piłkarze Liverpoolu nie reagowali nerwowo i cały czas utrzymywali się przy piłce z dala od własnej bramki. Goście nie mieli okazji doprowadzenia do wyrównania.
Jeszcze w doliczonym czasie gry Critchley dokonał dwóch zmian Morgan Boyes i Elijah Dixon-Bonner zameldowali się na murawie kosztem Clarksona i Elliotta.
Liverpool utrzymał skromne prowadzenie 1:0 do końca meczu i przypieczętował awans do piątej rundy FA Cup. W następnej rundzie na początku marca spotkają się z Chelsea na Stamford Bridge.
Sędzia: Andrew Madley
Frekwencja: 52.399