04.03.2021 21:15
Bramki
0:1 - Mount 42'Składy
Liverpool
Alisson - Alexander-Arnold, Fabinho, Kabak, Robertson - Wijnaldum, Thiago (80' Milner), Jones (62' Oxlade-Chamberlain) - Salah (62' Jota), Firmino, ManéChelsea
Mendy - Azpilicueta, Christensen, Rüdiger - James, Kanté, Jorginho, Chilwell - Ziyech (66' Pulisić), Mount (81' Kovacić) - Werner (90+1' Havertz)Opis
Piłkarze Liverpoolu zagrali katastrofalnie i zasłużenie przegrali z Chelsea 0:1. Bramkę dla drużyny gości zdobył w 42. minucie po indywidualnej akcji Mason Mount, który pokonał Alissona strzałem w długi róg. Zdaje się, że Liverpool ugrzązł w błocie i co gorsze, zaczął się w nim urządzać. Na zwycięstwo na Anfield kibice the Reds czekają już od 16 grudnia 2020 roku.
W pierwszych minutach spotkania oglądaliśmy mnóstwo walki w środku pola. Żadna z drużyn nie potrafiła skonstruować dobrej sytuacji strzeleckiej, aż do 24. minuty, gdzie Werner wykorzystał błąd w komunikacji obrońców z Alissonem. Na szczęście dla Liverpoolczyków, VAR przyszedł z pomocą i nie uznał bramki ekipie Thomasa Tuchela. Niemiec znalazł się na nieznacznym spalonym po kluczowym zagraniu swojego kolegi z zespołu.
To było poważne ostrzeżenie dla podopiecznych Kloppa. Kopia sytuacji miała miejsce w 42. minucie, gdy Mason Mount zdecydował się podholować piłkę w pole karne the Reds i strzałem zza zasłony umieścił piłkę w długim rogu bramki Alissona.
W 48. minucie doszło do gigantycznej kontrowersji. N'golo Kanté odbił piłkę ręką, lecz ani Martin Atkinson ani sędziowie VAR nie zdecydowali się na podyktowanie jedenastki dla the Reds.
Spodziewaliśmy się w kolejnych minutach solidnego natarcia Liverpoolczyków na bramkę Chelsea. Nic bardziej mylnego. The Reds wyglądali na kompletnie bezradnych, do końca spotkania nie stworzyli żadnego zagrożenia pod bramką Mendy'ego. Na pierwszy celny strzał czekaliśmy, aż do 85. minuty. Liverpool siedzi po uszy w 'błocie' i co gorsze, zaczął się w nim urządzać. Kolejna porażka Liverpoolu na Anfield.
Sędzia: Martin Atkinson
Frekwencja: 0