19.05.2021 21:15
Bramki
0:1 – Roberto Firmino 43'0:2 – Nathaniel Phillips 52'
0:3 – Alex Oxlade-Chamberlain 88'
Składy
Burnley
Norris – Lowton, Tarkowski, Mee, Taylor – Brownhill, Westwood, Cork (76' Vydra), Guðmundsson – McNeil – WoodLiverpool
Alisson – Alexander-Arnold, Phillips, R. Williams, Robertson – Thiago, Fabinho, Wijnaldum (87' Milner) – Salah, Firmino (81' Oxlade-Chamberlain), Mané (90+2' Tsimikas)Opis
Liverpool pokonał Burnley na Turf Moor 3:0! Bramki Roberto Firmino, Nata Phillipsa i Aleksa Oxlade'a-Chamberlaina pozwoliły wskoczyć Liverpoolowi na czwarte miejsce w ligowej tabeli premiowanej awansem do przyszłorocznej Champions League. The Reds po raz pierwszy od końcówki lutego meldują się w czołowej czwórce. Zespół z Anfield wyprzedza Leicester dzięki lepszemu stosunkowi bramek. Do zapewnienia sobie pewnego udziału w następnej edycji Ligi Mistrzów potrzeba zwycięstwa w najbliższą niedzielę z Crystal Palace.
The Reds mieli o co walczyć, ponieważ zwycięstwo pozwoliłoby im zrównać się punktami z czwartym w tabeli Leicester i przeskoczyć ich ze względu na lepszy stosunek bramek.
Już w trzeciej minucie spotkania zrobiło się gorąco pod bramką gospodarzy. Trent Alexander-Arnold dośrodkował w pole karne do Sadio Mané i gdyby Senegalczyk lepiej przymierzył mielibyśmy gola dla Liverpoolu.
W 26. minucie Lowton posłał piłkę w pole karne do Chrisa Wooda, a ten uderzył obok tuż obok bramki Alissona.
Liverpoolczycy przez lwią część pierwszych trzydziestu minut nabijali liczbę podań, lecz niewiele z tego wynikało.
Koronkowa akcja ofensywnych zawodników the Reds w 29. minucie, gdzie Salah dograł do Thiago, a ten natychmiast posłał płaski strzał, który przeleciał kilka centymetrów obok słupka. Kilka chwil później Egipcjanin wpadł w pole karne i zmarnował doskonałą sytuację, uderzając piłkę wysoko nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Norrisa.
W 39. minucie Alisson fenomenalnie wybronił piekielne uderzenie sprzed pola karnego McNeila. Strzał skrzydłowego Burnley zmierzał wprost w okienko bramki the Reds.
Niecałe pięć minut później podopiecznym Jürgena Kloppa udało się objąć prowadzenie po trafieniu Roberto Firmino. Brazylijczyk wykorzystał świetne podanie Robertsona i zaskoczył pilnującego go Jacka Corka wejściem z drugiej linii i wykończył akcję niczym rasowy napastnik.
W 50. minucie spotkania Mohamed Salah pokusił się o uderzenie przy bliższym słupku i ostatecznie trafił tylko w boczną siatkę. Chwilę poźniej zawodnicy Liverpoolu mogli cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia. Nat Phillips po podaniu Sadio Mané fantastycznym trafieniem z główki pokonał Willa Norrisa, czym świętował swojego pierwszego zdobytego gola w profesjonalnej karierze w ramionach swoich kolegów z zespołu.
Drugi raz w ciągu tygodnia Nat Phillips wybił piłkę z linii bramkowej. Tym razem uratował tyłek Liverpoolowi w 68. minucie po strzale z główki Bena Mee i do tego czasu wyrastał na bohatera meczu.
W kolejnych minutach ekipa Burnley zasypywała licznymi wrzutkami w polę karnę drużynę Liverpoolu, jednak defensorzy the Reds znakomicie oddalali zagrożenie.
Na dwie minuty przed końcem Liverpool podwyższył prowadzenie na 3:0. Oxlade-Chamberlain pięknie przedryblował Charliego Taylora, a następnie potężnie uderzył lewą nogą w krótki róg bramki, czym zaskoczył Norrisa. Bramka Anglika przypieczętowała pewne zwycięstwo the Reds i jest na dobrej drodze, by zapewnić sobie udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.
Walka o TOP4 przed ostatnią kolejką Premier League:
3 | Chelsea | +23 | 67 |
4 | Liverpool | +24 | 66 |
5 | Leicester | +20 | 66 |
W niedzielę Liverpool podejmuje Crystal Palace na Anfield. Chelsea zagra na wyjeździe z Aston Villą, a Leicester u siebie z Tottenhamem.
Sędzia: Chris Kavanagh
Frekwencja: 3.500