LIV
Liverpool
Premier League
26.12.2024
21:00
LEI
Leicester City
 
Osób online 1175
Manchester United
MUN
FA Cup
24.01.2021 18:00
3:2
Liverpool
LIV

Bramki

0:1 - Salah 18'
1:1 - Greenwood 26'
2:1 - Rashford 48'
2:2 - Salah 58'
3:2 - B. Fernandes 78'

Składy

Manchester United

Henderson - Wan-Bissaka, Lindelöf, Maguire, Shaw - McTominay, Pogba - Greenwood (66' Fred), van de Beek (66' B. Fernandes), Rashford (86' Martial) - Cavani

Liverpool

Alisson - Alexander-Arnold, R. Williams, Fabinho, Robertson - Milner, Thiago (81' Shaqiri), Wijnaldum (62' Mané) - Salah, Firmino (81' Origi), Jones

Opis

Dwie bramki Mo Salaha nie pomogły dziś Liverpoolowi, który w 4. rundzie Pucharu Anglii przegrał 2:3 na Old Trafford i odpadł z dalszej rywalizacji.

Król Egiptu dwukrotnie znalazł sposób, by przechytrzyć Hendersona, jednak po stronie United bramki na swoje konto zapisali Mason Greenwood, Marcus Rashford i wprowadzony z ławki w drugiej połowie Bruno Fernandes.

Na pierwsze niezłe okazje w spotkaniu nie musieliśmy długo czekać. W 10. minucie Mason Greenwood z ostrego kąta próbował zaskoczyć strzałem Alissona, a chwilę później z drugiej strony boiska Liverpoolczycy. W podobnym sektorze z piłką w polu karnym znalazł się Alexander-Arnold i gdyby było więcej szczęścia w podaniu Anglika do swojego kolegi to być może cieszylibyśmy się z gola. 

W 18. minucie kibice Liverpoolu doczekali się długo wyczekiwanego gola dla the Reds. Wijnaldum fantastycznie uruchomił Firmino, a ten w tempo posłał piłkę po ziemi między dwoma obrońcami United do Salaha. Egipcjanin zachował zimną krew i prawą stopą podciął futbolówkę nad Deanem Hendersonem.

Osiem minut później padła bramka wyrównująca. Markus Rashford z lewej strony boiska posłał długa piłkę do wybiegającego Masona Greenwoda, który wykorzystał błąd Milnera w ocenie lotu futbolówki i zakończył akcję silnym strzałem w długi róg bramki Alissona.

W 43. minucie Paul Pogba niewiele pomylił się z rzutu wolnego po faulu Fabinho na Greenwoodzie przed polem karnym. W dodatku Brazylijczyk zgarnął żółtą kartkę. 

Gospodarze w końcówce pierwszej połowy częściej pojawiali się na połowie Liverpoolu przeprowadzając coraz groźniejsze akcje. Jednak na szczęście dla podopiecznych Kloppa żadna z tych szans nie zakończyła się bramką.

Trzy minuty po przerwie Greenwood tym razem posłał fenomenalne podanie do wybiegającego sam na sam z bramkarzem Rashforda, które powinno zostać przecięte przez Rhysa Williamsa, ale młody zawodnik Liverpoolu nie trafił w piłkę. Konsekwencją tego była bramka dla Manchesteru United. Rashford nie dał żadnych szans Alissonowi na interwencję strzałem w długi róg bramki.

W 58. minucie Thiago kąśliwie zagrał w pole karne gospodarzy, gdzie do piłki dopadł James Milner i uderzył wślizgiem nad poprzeczką bramki Hendersona. 

Liverpoolczycy nie zwolnili tempa. Bramka na 2:1 nieco rozzłościła ekipę Kloppa na tyle, że w 58. minucie doprowadzili do wyrównania. James Milner podał wzdłuż pola karnego do lepiej ustawionego Salaha, a ten bez zawahania strzelił w kierunku bramki. Futbolówka przeszła między nogami bramkarza United i wylądowała w siatce. To była dobra odpowiedź piłkarzy the Reds po kiepskim wejściu w drugą połowę spotkania. 

W 67. minucie posłano prostopadłe podanie w pole karne do Salaha, Egipcjanin próbował sprytnym strzałem po ziemi pokonać Hendersona, lecz bramkarz United zdołał skutecznie interweniować.

Szukała piłka dzisiaj Salaha. W 75. minucie ponownie Egipcjanin sprawił kłopoty obrońców United. Salah zdecydował się na uderzenie sprzed pola karnego, co było zaskoczeniem dla wszystkich poza golkiperem, który wyczuł kierunek strzału i skutecznie interweniował.

W 78. minucie gospodarze po raz kolejny wyszli na prowadzenie. Bruno Fernandes kapitalnie uderzył z rzutu wolnego z okolic osiemnastego w wewnetrzny bok siatki bramki Liverpoolu, czym mocno zaskoczył samego Alissona, który był całkowicie bez szans przy tym ustawieniu. 

Kilka chwil później gospodarze mogli pójść za ciosem. Rashford uderzył z linii pola karnego, lecz Alisson złapał futbolówkę. 

W 89. minucie Cavani mógł zamknąć mecz, ale słupek uratował drużynę Liverpoolu przed utratą gola.

Niestety cztery doliczone minuty nie przyniosły żadnych dogodnych sytuacji do wyrównania stanu meczu i ostatecznie Liverpool odpadł z Pucharu Anglii po całkiem niezłym spotkaniu.

Sędzia: Craig Pawson
Frekwencja: 0

Galeria

Galeria z meczu