LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 756
Tottenham Hotspur
TOT
Premier League
06.11.2022 17:30
1:2
Liverpool
LIV

Bramki

0:1 - Mohamed Salah (11')
0:2 - Mohamed Salah (40')
1:2 - Harry Kane (70')

Składy

Tottenham Hotspur

Lloris - Dier, Lenglet, Davies - Emerson (68' Doherty), Bentancur, Bissouma (88' Lucas), Højbjerg, Sessegnon (68' Kulusevski) - Perisić - Kane

Liverpool

Alisson - Alexander-Arnold, Konaté, van Dijk, Robertson - Elliott (74' Henderson), Fabinho, Thiago - Firmino (74' Jones) - Salah (90+2' Oxlade-Chamberlain), Núñez (87' Gomez)

Opis

Liverpool zagrał bardzo dobrze w pierwszej połowie, jednak po zmianie stron był cieniem przy rozkręcających się Kogutach. Czerwonym szczęśliwie udało się jednak dowieźć wygraną do końca (2:1) dzięki dwóm bramkom Mo Salaha z pierwszej odsłony.

Już w 3. minucie spotkania formę bramkarza Kogutów postanowił przetestować Darwin Nunez, który po długim podaniu Robertsona oddał celny strzał w kierunku bramki Spurs.

W 11. minucie goście wyszli na prowadzenie. Robertson zagrał piłkę w pole karne do Darwina, który obsłużył podaniem Salaha, a ten niewiele się zastanawiając uderzył precyzyjnie tuż przy lewym słupku Llorisa.

Stracona bramka nieco pobudziła wyraźnie śnięty Tottenham. Kane urwał się Konate i dośrodkował w pole karne, gdzie Perisic uprzedził Alissona i piłka trafiła w słupek.

W 27. minucie Sessegnon łatwo ograł Trenta Alexandra-Arnolda, jednak w polu karnym świetnie zatrzymał go Ibou Konate.

W 40. minucie Liverpool wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Alisson długim podaniem poszukiwał Salaha. Piłkę próbował zgrać głową Dier, jednak zrobił to na tyle niezdarnie, że ta trafiła pod nogi 'Króla Egiptu', który efektownym lobem pokonał Llorisa.

Tottenham po przerwie od razu ruszył do zmasowanych ataków. Na początku drugiej połowy Dier strzałem głową przetestował dyspozycję dnia Alissona.

W 49. minucie w poprzeczkę z kilku metrów uderzył Perisic.

W 54. minucie Liverpool mógł zamknąć mecz. Po raz kolejny dziś Nunez obsłużył dobrym podaniem Salaha, ale Egipcjanin uderzył stanowczo zbyt lekko z 12 metrów, by przechytrzyć Llorisa.

W 70. minucie pada kontaktowa bramka dla Kogutów. Wprowadzony z ławki rezerwowych Kulusevski podał do Kane'a, który uderzeniem z pierwszej piłki, mimo bliskiej obecności Konate, trafił do siatki.

W 89. minucie bardzo blisko wyrównania był Bentancur, ale znów szczęście sprzyjało Liverpoolowi.

Mimo zmasowanych ataków Spurs w doliczonym czasie gry, wynik nie uległ już zmianie i podopieczni Kloppa wywieźli cenny komplet punktów ze stolicy.

Galeria

Galeria z meczu

Linki