LIV
Liverpool
Premier League
02.11.2024
16:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 1801
Sunderland
SUN
Premier League
15.09.2012 18:30
1:1
Liverpool
LIV

Bramki

Fletcher 29
Suarez 70

Składy

Sunderland

Mignolet, O'Shea, Cuellar (Bramble 46), Rose (Campbell 72), Cattermole, Larsson, Gardner, Colback, McClean, Sessegnon, Fletcher (Saha 86)
Westwood, Kilgallon, Meyler, Ji Dong-Won

Liverpool

Reina, Johnson, Agger, Kelly, Skrtel, Gerrard, Allen, Sterling, Shelvey, Suarez, Borini (Downing 64)
Jones, Enrique, Carragher, Sahin, Henderson, Assaidi

Opis

Liverpool po czterech ligowych kolejkach, wciąż nie zdobył kompletu punktów. Tym razem the Reds zremisowali na wyjeździe z Sunderlandem po wyrównującym trafieniu Suareza.

W ramach ostatnich wydarzeń związanych z walką o prawdę dla rodzin ofiar Hillsborough, piłkarze wybiegli na murawę w specjalnych, czarnych dresach z numerem 96 na plecach.

Brendan Rodgers dokonał dwóch zmian w składzie w porównaniu do zestawienia z zeszłej kolejki. W miejsce Sahina i Enrique pojawili się Shelvey i Kelly.

Od pierwszego gwizdka optyczną przewagę miał Liverpool, który dobrze wymieniał piłkę i konstruował akcje, lecz brakowało zakończenia w postaci strzału.

Jedną z takich sytuacji zmarnował Shelvey. W 19. minucie po błędzie obrony gospodarzy piłkę przejął Borini, ale dobre wyjście z bramki Mignoleta uniemożliwiło Włochowi trafienie do siatki. Po odbiciu od nogi, piłka spadła pod nogi Shelvey'a, który stojąc przed polem karnym i mając niemalże pustą bramkę, zdecydował się na podanie do leżącego Boriniego.

Sześć minut później Liverpool wypracował sobie kolejną szansę. Po składnej akcji Suarez odegrał do Boriniego, a ten huknął tuż nad ziemią, jednak dobrym refleksem popisał się bramkarz Czarnych Kotów.

W 29. minucie zaczęły powracać koszmary z poprzedniego sezonu. The Reds częściej atakowali i jak się wydawało – kontrolowali przebieg gry, ale to przeciwnicy zdobyli bramkę. Gospodarze przeprowadzili atak prawym skrzydłem, zakończony płaskim dośrodkowaniem w pole karne. Spóźnione wyjście z bramki Reiny ułatwiło zadanie strzelcowi bramki – Fletcherowi.

Strata ósmej bramki w sezonie odbiła się negatywnie na grze gości, która bynajmniej nie przypominała przedstawionego zamysłu Rodgersa. Brakowało dokładności i zrozumienia.

W 37. minucie dobrą indywidualną akcję przeprowadził Suarez. Urus wpadł w pole karne, zatańczył z rywalami, po czym...przewrócił się. Jak pokazały powtórki Urugwajczyk próbował wymusić jedenastkę, za co słusznie otrzymał żółtą kartkę.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Po wznowieniu gry, goście dążyli do wyrównania. Aktywny na lewej stronie był Johnson, który często podłączał się do akcji ofensywnych, nie porzucając obowiązków defensywnych.

W 51. minucie właśnie po strzale Anglika, piłka trafiła w poprzeczkę. Glen najpierw zwiódł obrońcę, przekładając futbolówkę na prawą nogę, a potem niemalże wkręcił ją w okno.

Dziewięć minut później Liverpool miał kolejną szansę. Shelvey zgarnął piłkę przed polem karnym, po czym wysunął do Gerrarda, a ten trafił w słupek.

Chwilę potem Rodgers dokonał pierwszej zmiany. W miejsce Boriniego pojawił się Downing.

W 70. minucie ataki w końcu przyniosły rezultat. Sterling przeprowadził świetny rajd prawym skrzydłem, odegrał do Suareza, który najpierw trafił w obrońcę, jednak za drugim razem umieścił piłkę w siatce.

Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu, Shelvey przeprowadził indywidualną akcję zakończoną strzałem, ale Mignolet zdołał instynktownie obronić.

Pomimo okazji gości, głównie ze stałych fragmentów gry, wynik nie uległ zmianie. Liverpool pozostaje wciąż bez ligowego zwycięstwa i musi na nie zaczekać przynajmniej do 5. kolejki.

Sędzia: Martin Atkinson
Frekwencja: 41,997

Linki

Skrót