05.05.2014 21:00
Bramki
18 Allen53 Delaney (gol samobójczy)55 Suárez79 Delaney81 Gayle88 GayleSkłady
Crystal Palace
Speroni, Mariappa, Dann, Delaney, Ward, Puncheon (65 Gayle), Dikgacoi (87 Ince), Jedinak, Bolasie, Ledley, Chamakh (72 Murray)Parr, O'Keffe, Gebbidon, HennesseyLiverpool
Mignolet, Flanagan, Johnson, Škrtel, Sakho, Lucas, Allen, Gerrard, Sterling (78 Coutinho), Sturridge (87 Moses), SuárezJones, Touré, Agger, Cissokho, AspasOpis
Liverpool w niezwykle dramatycznych okolicznościach dał sobie wyrwać zwycięstwo, pozwalając rywalom z drużyny Crystal Palace odrobić trzybramkową stratę i zanotować remis 3-3 w poniedziałkowy wieczór.
Swój pięćdziesiąty występ w koszulce Liverpoolu golem uczcił Joe Allen, spokojnie wykorzystując dośrodkowanie Stevena Gerrarda z rzutu rożnego, pokonując głową bramkarza gospodarzy.
W drugiej połowie wydawało się, że trzy punkty pojadą do Liverpoolu, gdy w ciągu dwóch minut wynik podwyższyli kolejno: Daniel Sturridge i Luis Suarez.
Piłkarze Palace w końcówce uwierzyli w siebie i niespodziewanie doprowadzili do remisu – najpierw nadzieję w serca kibiców wlał Damien Delaney, a w ostatnich minutach meczu dwukrotnie Simona Mignoleta pokonał rezerwowy Dwight Gale.
W porównaniu z poprzednim meczem, przegranym 0-2 z Chelsea, Brendan Rodgers dokonał jednej zmiany w wyjściowej jedenastce – Philippe Coutinho zastąpił Daniel Sturridge. Szkoleniowiec nie chciał ryzykować zdrowia lekko kontuzjowanego Brazylijczyka.
Gospodarze niesieni dopingiem kibiców zaczęli odważnie – czujność the Reds kilka razy sprawdził Jason Puncheon. W szóstej minucie jednak zmarnował dobrą okazję.
Chwilę później Mamadou Sakho był bliski pokonania bramkarza Palace po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wykonywanego przez Gerrarda.
To, co nie udało się Francuzowi, udało się Allenowi – w osiemnastej minucie Walijczyk urwał się obrońcom i spokojnie głową wpakował piłkę do siatki.
W 30 minucie kibiców zaskoczył Suarez, który odważnie strzelił z rzutu wolnego z około trzydziestu metrów. Strzał Urugwajczyka minął jednak bramkę strzeżoną przez Juliana Speroniego.
Jego vis-a-vis, Simon Mignolet również miał okazję do wykazania się refleksem, szczególnie po mocnym strzale Mile Jedinaka z dystansu.
Suarez, najlepszy strzelec Premier League mógł strzelić drugą bramkę dla the Reds już na początku drugiej połowy, ale jego strzał zdołał obronić Speroni.
Nadeszły w końcu szalone dwie minuty the Reds – najpierw podania Gerrarda nie zmarnował Sturridge, a chwilę późnej po akcji Sterlinga i Suareza, Urugwajczyk zmieścił piłkę przy krótszym słupku. 3-0, wydawało się, że zwycięstwo jest już pewne.
Niestety, gospodarze wrócili do gry za sprawą Delaneya, który pięknym strzałem zza pola karnego nie dał szansy naszemu bramkarzowi.
Gospodarze na skrzydłach ruszyli do ataku. Yannick Bolasie przedarł się lewym skrzydłem w pole karne i wyłożył piłkę Gayle’owi. Rezerwowy zdobył gola kontaktowego.
Ten horror nie miał jednak happy-endu. Kibice na Selhurst Park oszaleli ze szczęścia, gdy ten sam zawodnik na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry otrzymał świetne podanie pomiędzy obrońców i mając przed sobą tylko Mignoleta, z bliska pokonał go mocnym strzałem. Wynik nie uległ już zmianie.
Sędzia: Mark Clattenburg
Frekwencja: 25 261
Linki
Bramki z meczuSkrót