Trener: Roy Evans

Roy Evans kochał Liverpool. Swoją przygodę z tym klubem zaczął w wieku siedmiu lat, kiedy wziął udział w pierwszym dla niego meczu na Anfield. Trenował w Anglii jako lewy obrońca. Prawdziwy debiut zaliczył w 1969, grając 3 mecze w sezonie 1969/70 na lewej stronie obrony, ale rezygnacja Shankly'ego w 1974 i przyjście Bobie Paisleya sprawiło, że Roy musiał zakończyć karierę piłkarską, gdyż Bob nie dawał mu w ogóle szans na grę, a nikt nie chciał go kupić. W wieku 25 lat Evans stał się managerem. John Smith, ówczesny dyrektor powiedział: "Roy Evans będzie trenerem zespołu rezerw LFC."

Roy wygrał Mistrzostwo Ligi w swoim pierwszym sezonie, 1975, i poszedł dalej, by powtórzyć to siedem razy w przeciągu dziewięciu lat, zanim Joe Fagan zastapił Paisleya i wyznaczył Roya jako swojego asystenta, gdzie odegrał swoja rolę w wielkich triumfach Liverpoolu pod wodzą Fagana, w sezonie1983/84 i później pod przewodnictwem Dalglisha w 1985/86.

Gdy Dalglish zrezygnował ze stanowiska w 1991, Graeme Souness został menadżerem. Evans natomiast został wyznaczony asystentem Sounessa w roku 1993. Roy w końcu stał się pierwszym trenerem Liverpoolu w sezonie 1993/94 po odejściu Greame Sounessa - dyrektor - David Moores opisał go: " Ostatni z chłopców Shankly'ego". Evans był dobrym wyborem i poprawił morale zespołu.

Jednakże zbyt często zmagał się z występami bez blasku jego zawodników i w FA Cup w 1996 przeciw Manchesterowi United nie pokazali nic dobrego. Wygrał mistrzostwo ligowe w 1994/95 jednak po sezonie Roy był niezadowolony, ponieważ nie zdobył FA Cup, którego klub i fani wymagali.

Jego transfery okazały się być jednak sukcesami. Dostrzegł też miejscowych chłopców: Robbie Fowlera, Steve'a McManamana i Michaela Owena - to są dowody, iż wiedział jak wyszukiwać talenty. Później Roy stał się asystentem Gerarda Houlliera na początku sezonu 1998/99 i nieźle sobie razem radzili Jednakże klub nie odnosił znaczących sukcesów i Roy odszedł 12 listopada 1998 roku.