ATA
Atalanta
Europa League
18.04.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1003

100 piłkarzy, którzy wstrząsnęli The Kop: Gary McAllister

Pozycja w rankingu
32
Era 2000-2002
Pozycja Pomocnik
Data urodzenia 1964-12-25
Miejsce urodzenia Motherwell
Przeszedł z Coventry City
Odszedł do Coventry City
Występy 87
Bramki 10

Życiorys

Bezwzględnie jeden z najlepszych zakupionych przez byłego managera, Gerarda Houlliera, graczy, podczas swojego pobytu na Anfield rozgrzał walkę o miejsce w pomocy - Gary McAllister. Być może był zawodnikiem Liverpoolu tylko przez dwa lata, ale w tak krótkim okresie czasu zdobył wystarczająco dużo, aby wyrobić sobie status legendarnego.

Kibice nie dowierzali, kiedy Houllier brał weterana środkowej formacji z Coventry City za darmo w lecie 2000 roku. Doświadczony Szkot, który rozpoczął karierę w Motherwell, był celem the Reds jeszcze za czasów, kiedy posadę managera zajmował Kenny Dalglish, jednak McAllister przeszedł do Leicester City. Udane wypożyczenia w Leeds United i Coventry City spowodowały, że zainteresowało się nim kilka klubów, m.in. Coventry. Gary otrzymał pozwolenie na odejście na Highfield Road, a Liverpool tylko śledził sytuację. The Reds dopięli swego, kiedy zawodnik był 35-latkiem.

McAllister szybko zaskarbił sobie sympatię the Kop i udowodnił ludziom swoje umiejętności w przedsezonowym sparingu z włoską Parmą. W swoim oficjalnym debiucie kilka tygodni później przeciwko Arsenalowi na Highbury ujrzał po kontrowersyjnej decyzji arbitra czerwoną kartkę, jednak to nie zadecydowało o jego opinii na trybunach Anfield.

Bardzo lubiano oglądać jego inteligentną grę w pomocy, a umiejętności w zakresie szybkiego wyjścia do przodu i trafienia do siatki były 'bonusem' dla kibiców. W lutym 2001 roku został nagrodzony przedłużeniem kontraktu o rok a po wspaniałym sezonie zasłużył sobie na status kultowego herosa u Scouserów. Liverpool zdobył potrójną koronę, miejsce w Lidze Mistrzów, a Gary kilka świetnych bramek.

Jednak to nie te momenty są najwspanialszymi w karierze McAllistera w the Reds. Ten moment nadszedł w wielkanocny poniedziałek 2001 roku. 94 minuta meczu, Liverpool remisuje. Sędzia pokazuje na 44 metr. Rzut wolny - do piłki podchodzi Gary McAllister. I co zrobił? Tak, umieścił piłkę w siatce. LFC wygrało, a Czerwona część Merseyside oszalała na punkcie Szkota. Trzy dni później pomocnik znowu był bohaterem, kiedy po zdobyciu bramki z rzutu karnego dał Reds zwycięstwo nad Barceloną 1:0 i miejsce w finale Pucharu UEFA.

W tym samym sezonie Liverpool brał udział również w finale FA Cup i również w nim zwyciężył, a Gary odegrał ogromną rolę. Po wejściu na murawę z ławki rezerwowych w Cardiff zdobył gola, który wyrównał stan gry LFC z Arsenalem Londyn, a w spotkaniu z Alaves w finale Pucharu UEFA zdobył bramkę z karnego i wypracował trzy inne gole. Jego kolekcja medali została wzbogacona kilka miesięcy później, kiedy the Reds zdobyli Tarczę Dobroczynności i Superpuchar Europy. W grudniu 2001 roku zdobył nagrodę MBE.

W sezonie 2001/02 rola McAllistera w drużynie zmniejszyła się, jednak jego pozycja nadal była niepodważalna, dzięki czemu stał się idolem liverpoolskiej młodzieży. W jego ostatnim meczu w barwach LFC - z Ipswich, wygranym 5:0, wszedł z ławki rezerwowych. Po zakończeniu spotkania zespół wykonał jak zawsze rundę wokół boiska, a największe brawa otrzymał Gary Mac - prawdziwy bohater the Kop, który nigdy nie zostanie zapomniany.

Osiągnięcia: FA Cup (2001), UEFA Cup (2001), Puchar Ligi Angielskiej (2001), Superpuchar Europy (2001), Tarcza Dobroczynności (2001)

Słynny fakt: Strzelił gola z TEGO rzutu wolnego na Goodison Park

Ciekawostka: Managerem pierwszej angielskiej drużyny, w której grał - Leicester, był były Czerwony - Gordon Milne.

- Gary McAllister ma wszystko, co jest potrzebne, aby być jednym z największych, kultowych herosów Liverpoolu. Przyszedł za damo z Coventry City w wieku 36 lat, a do drzwi pukała już 37-emka. Wielu fanów nie wiedziało czemu go pozyskaliśmy. Jednak McAllister zawsze gra z klasą i w trakcie całego sezonu 2000/01 mogliśmy to zobaczyć. - Chris McLoughlin na temat Gary'ego McAllistera