100 ważnych wspomnień
Pozycja w rankingu
70
Opis
30 marca 1976 na Nou Camp Liverpool zagrał jeden z najlepszych meczów w europejskich pucharach, kiedy przyszło mu rywalizować z Barceloną w pierwszym meczu półfinału Pucharu UEFA. The Reds stanęli przed trudnym wyzwaniem, bo barw Blaugrany broniły wtedy takie nazwiska, jak Miguel Mir, Johan Cruyff i Neeskens.
Jednakże Katalończycy zostali pokonani po kapitalnej bramce Johna Toshacka. Na Nou Camp zapanowała cisza już 13 minut po rozpoczęciu gry, kiedy Kevin Keegan oddał piłkę do swojego partnera w ataku, wspomnianego Toshacka, który strzelił obok Pedro Mory, zdobywając 21 gola w sezonie.
Liverpool uparcie dążył do utrzymania wyniku i z rosnącą pewnością siebie stał się pierwszym angielskim klubem w historii, który pokonał Barcelonę na Nou Camp! Fani Blaugrany byli oszołomieni i zaczęli rzucać w kierunku piłkarzy poduszkami po końcowym gwizdku sędziego. Bob Paisley po meczu skomentował: "Każda poduszka rzucona na boisko była hołdem dla naszej gry."
Chris Wood tak wspominał tę magiczną noc w Barcelonie:
Wspaniały stadion Nou Camp w Barcelonie był miejscem jednego z najlepszych występów klubu w rozgrywkach europejskich w historii. Drużyna grała na biało i świetnie radziła sobie w defensywie, gasząc w zarodku zagrożenie ze strony błyskotliwego Cruyffa i kreatywnego Neeskensa. Zyskaliśmy także bonus za sprawą bramki Johna Toshacka, który trafiając do siatki uciszył kibiców gospodarzy już w trzynastej minucie.
Na Katalończyków czekało już hałaśliwe Anfield, jednak kwestia wyniku nie była jeszcze rozstrzygnięta, a pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Pięć minut po zmianie stron Phil Thompson wepchnął piłkę do bramki z najbliższej odległości i wyglądało na to, że karty już rozdane, jednakże goście minutę później wyrównali za sprawą Rexacha. Podobnie jak w poprzedniej rundzie przeciwko Dreźnie, doprowadziło to do bardzo nerwowej końcówki, ale Liverpool utrzymał wynik i awansował do finału, gdzie czekała już Brugia. Belgijski klub wyeliminował Hamburg, wygrywając 1-0 u siebie i remisując 1-1 w Niemczech.
Liverpool FC:
Ray Clemence, Phil Neal, Tommy Smith, Phil Thompson, Ray Kennedy, Emlyn Hughes, Kevin Keegan, Jimmy Case, Steve Heighway, John Toshack, Ian Callaghan
Jednakże Katalończycy zostali pokonani po kapitalnej bramce Johna Toshacka. Na Nou Camp zapanowała cisza już 13 minut po rozpoczęciu gry, kiedy Kevin Keegan oddał piłkę do swojego partnera w ataku, wspomnianego Toshacka, który strzelił obok Pedro Mory, zdobywając 21 gola w sezonie.
Liverpool uparcie dążył do utrzymania wyniku i z rosnącą pewnością siebie stał się pierwszym angielskim klubem w historii, który pokonał Barcelonę na Nou Camp! Fani Blaugrany byli oszołomieni i zaczęli rzucać w kierunku piłkarzy poduszkami po końcowym gwizdku sędziego. Bob Paisley po meczu skomentował: "Każda poduszka rzucona na boisko była hołdem dla naszej gry."
Chris Wood tak wspominał tę magiczną noc w Barcelonie:
Wspaniały stadion Nou Camp w Barcelonie był miejscem jednego z najlepszych występów klubu w rozgrywkach europejskich w historii. Drużyna grała na biało i świetnie radziła sobie w defensywie, gasząc w zarodku zagrożenie ze strony błyskotliwego Cruyffa i kreatywnego Neeskensa. Zyskaliśmy także bonus za sprawą bramki Johna Toshacka, który trafiając do siatki uciszył kibiców gospodarzy już w trzynastej minucie.
Na Katalończyków czekało już hałaśliwe Anfield, jednak kwestia wyniku nie była jeszcze rozstrzygnięta, a pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Pięć minut po zmianie stron Phil Thompson wepchnął piłkę do bramki z najbliższej odległości i wyglądało na to, że karty już rozdane, jednakże goście minutę później wyrównali za sprawą Rexacha. Podobnie jak w poprzedniej rundzie przeciwko Dreźnie, doprowadziło to do bardzo nerwowej końcówki, ale Liverpool utrzymał wynik i awansował do finału, gdzie czekała już Brugia. Belgijski klub wyeliminował Hamburg, wygrywając 1-0 u siebie i remisując 1-1 w Niemczech.
Ray Clemence, Phil Neal, Tommy Smith, Phil Thompson, Ray Kennedy, Emlyn Hughes, Kevin Keegan, Jimmy Case, Steve Heighway, John Toshack, Ian Callaghan