Wywiad z kibicem Newcastle United
Przedstawiamy Wam wywiad z kibicem Newcastle United, członkiem stowarzyszenia kibiców True Faith, który opowiada o atmosferze panującej na St James' Park przed meczem z The Reds.
Jak się czujecie przed meczem z Liverpoolem?
To jeden z najtrudniejszych meczy w sezonie. Liverpool to jeden z najtrudniejszych rywali w lidze, mają też świetnych kibiców. Kibice the Reds mają bardzo dużo wspólnego, jedyna różnica jest taka, że oni mieli więcej okazji do świętowania w ostatnich latach. Liverpool jest w znacznie lepszej pozycji niż my. Tabela nigdy nie kłamie. Mają lepszych piłkarzy. Dzięki Liverpoolowi nasz stadion zapełni się do ostatniego miejsca po raz pierwszy w tym sezonie.
Jakiej gry możemy się spodziewać po Newcastle?
Nastawienie drużyny jest dość dobre. Jednak nasza linia pomocy nie jest najwyższej klasy. Natomiast inaczej sprawa ma się w Liverpoolu, Gerrard, który razem z byłym Scouserem Rooneyem są najlepszymi graczami ligi, robi różnicę.
Kogo Liverpool powinien się obawiać?
Nie mam zdania na ten temat, kogo konkretnie powinniście się bać. Znacie Owena i wiecie co on potrafi, swoją drogą bardzo ciekawe jak wobec niego zachowają się przyjezdni fani Liverpoolu. Jeśli zagra Martins, na niego też musicie uważać.
Co sądzisz o telenoweli z Michaelem Owenem w roli głównej?
Michael Owen jest bardzo blisko odejścia z NUFC pod koniec sezonu i nie potrafię powiedzieć, że mam mu to za złe. On chce wrócić do reprezentacji na Mistrzostwa Świata w RPA, a nasz klub nie jest wystarczająco dobry dla gracza takiej klasy jak on. Kevin Keegan już w marcu chciał podpisać nowy kontrakt z Owenem, jednak kierownictwo klubu dopiero w grudniu zdecydowało się zaproponować nową ofertę Michaelowi. Lojalność to cecha, która jest ważna tylko dla kibiców. Powiedzmy, że jeśli odejdzie, to był nasz najlepszy gracz i jego brak obniży znacznie wartość drużyny.
Kogo boicie się najbardziej?
Czyż Steven Gerrard nie jest najlepszym graczem w historii klubu? Miałem okazję widzieć w akcji Dalglisha, Barnesa, Rusha, Beardsleya, McDermotta, Keegana itd. grających dla Liverpoolu, ale nie widziałem nigdy gracza mającego tak wielki wpływ na grę drużyny jak Gerrard. On jest świetny i może zrobić różnicę na boisku.
Komentarze (0)