Wywiad z kibicem Preston
Podcczas gdy Liverpool przygotowuje się do spotkania z Preston North End przedstawiamy Państwu wywiad z kibicem z Deepdale, Devem Jonesem.
Jak czuje się Deepdale przed tym spotkaniem?
Nie możemy doczekać się spotkania z liderami Premier League. Stadion będzie zapełniony po brzegi po raz pierwszy w tym sezonie. To największe spotkanie od czasu gdy graliśmy z West Hamem United kilka sezonów temu. Większość z nas jest pewna siebie ponieważ w tym momencie gramy bardoz dobrze. W FA Cup zawsze jest szansa na sprawienie niespodzianki.
Jakiej atmosfery można oczekiwać?
Władze klubu zdecydowały by otworzyć dla kibicóe Liverpoolu Shankly Stand. Nie pamiętam by taka sytuacja miała miejsce wcześniej. To niezwykłe ponieważ Shankly grał dla nas a trenował Liverpool. Teraz kibice mają okazję by zaprezentować swoje oddanie przy większej okazji.
Jak rozegra to wasz trener, Alan Irvine?
Sądzę, że to wspaniały trener. Przyszedł do klubu po tym jak był asystentem Davida Moyesa w Evertonie. Nie sądzę, że będzie czekał spokojnie na strzelenie bramki. To będzie typowe spotkanie pucharowe.
Czego powinniśmy się martwić?
Mamy wspaniałych napastników. Neil Mellor wraca po kontuzji i zagra wraz z Chrisem Brwonem. Mellor zawsze może strzelać bramki. Na pewno chce zdobyć jedną w spotkaniu z Liverpoolem. Mamy także Stephena Elliotta i Johna Parkina.
Jakieś słabości?
Niektórzy wskazaliby naszego bramkarza, Andyego Longana. On może wykonać kilka wspaniałych parad, lecz często zdarzają mu się błędy. W tym sezonie uratował nam wiele punktów. To zawodnik, który może wygrać i przegrać nam spotkanie.
Kogo wy się boicie?
Boimy się Fernando Torresa. Możliwość walki ze Stevenem Gerrardem i powstrzymanie go od strzelania bramek jest również wielkim problemem.
Jak obstawiasz?
Nie lubię obstawiać spotkań, lecz jeśli muszę obstawię 1:1. Atmosfera będzie wspaniała i to na pewno pomoże drużynie. Jeśli dojdzie do powtórki Liverpool wygra na Anfield.
Komentarze (0)