Bez bramek do przerwy
Po pierwszej połowie meczu na Britannia Stadium pomiędzy Stoke City a Liverpoolem utrzymuje się bezbramkowy remis.
Przez pierwszą część spotkania przeważała drużyna gospodarzy, m.in. trafiając w poprzeczkę w 11 minucie meczu. Po półgodzinie gry piłka znalazła się w siatce Liverpoolu, ale sędzia odgwizdał spalonego i była to słuszna decyzja. Czerwoni stworzyli sobie praktycznie tylko jedną okazję, kiedy w 22 minucie strzał Dirka Kuyta z ostrego kąta wybronił Sorensen.
Komentarze (0)