Jagielka ostrzega przed Artetą
Liverpool został ostrzeżony, by obawiać się Mikela Artety w najbliższych spotkaniach z Evertonem.
Klasowy hiszpański pomocnik strzelił gola w sobotę w meczu z Hull City, podwyższając wynik spotkania na 2-0, a także zarabiając przy tym niezłą pochwałę od kolegi z drużyny - Phila Jagielki.
Mimo, iż The Reds są obecnie na szycie tabeli Premier League, mogą zostać zdetronizowani, zanim Everton zawita na Anfield w następny poniedziałek, jeżeli Man Utd zwycięży w zaległych meczach z Boltonem i Wigan w międzyczasie.
Poniedziałkowa potyczka jest z pierwszą z nadchodzących dwóch pomiędzy drużynami z Merseyside, następna odbędzie się w ramach czwartej rundy FA Cup w nadchodzącą niedzielę.
Jagielka wierzy, że Arteta zdąży wrócić do szczytowej formy na potyczki z podopiecznymi Rafy Beniteza.
Było kilka niezłych aspektów tego sobotniego zwycięstwa z Hull, a Michael jest jednym z nich, dodaje.
- Jest w świetnej kondycji w tym momencie, co jest idealne dla nas na nadchodzące mecze z Liverpoolem.
- Jego uderzenie było szczególnie dobre. Zwykle robi to w podobny sposób, ale przeciwko Hull to była prawdziwa petarda.
- Fajnie jest widzieć go z powrotem w formie, nie tylko jego jego uderzenia, ale i wszechstronność na boisku.
Te dwa derbowe mecze znaczą dużo dla Artety, który przyjaźni się z hiszpańskimi zawodnikami z Anfield, szczególnie ze swoim sąsiadem Xabim Alonso, z którym miał przyjemność grać obok siebie w Realu Sociedad.
- To będzie dziwne grać na Anfield 2 mecze w ciągu siedmiu dni, jest to bardzo trudne zadanie dla nas - mówi Arteta.
- Przygotujemy się do tych potyczek odpowiednio i utrudnimy im grę , jak tylko będziemy w stanie.
- Rozmawiałem już z moim przyjacielem, Xabim (Alonso) o tych spotkaniach, ale on, jak i wszyscy gracze Liverpoolu, wie, że to będzie bardzo ciężkie dla nich.
Komentarze (0)