Do przerwy bez bramek
Liverpool do przerwy bezbramkowo remisuje na Anfield Road z Evertonem. Jak na razie derby dostarczają nam emocji, aczkolwiek żadna z drużyn nie zdołała w pierwszej połowie otworzyć worka z bramkami.
Niepewna dziś postawa Pepe Reiny przy wyjściu do piłki kilkakrotnie przyprawiła fanów the Reds o palpitacje serca, ale na szczęście przy wszystkich atakach ostatecznie wyliśmy obronną ręką.
Po stronie Liverpoolu najlepszą sytuacje na strzelenie bramki miał Fernando Torres, który świetnie wbiegł pomiędzy dwóch obrońców, ale minimalnie chybił.
W końcówce dobre uderzenie zanotował Albert Riera, ale piłka po jego strzale przeleciała obok słupka.
Komentarze (0)