LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 712

Lamps z podziwem o Gerrardzie


Pomocnik Chelsea uważa, że gdyby grał z Gerrardem w jednej drużynie, skorzystałaby na tym ich współpraca w angielskiej drużynie narodowej. Obydwaj piłkarze spotkają się już jutro na Anfield, w meczu na szczycie angielskiej Premier League.

Mimo tego, że we własnych drużynach Gerrard i Lampard stanowią główne siły napędowe, rzadko pokazują taką samą formę w duecie, kiedy grają w reprezentacji.

W lecie 2005 roku mało brakowało, aby Gerrard dołączył do Lamparda w Chelsea, po fiasku rozmów o nowym kontrakcie Gerrarda w Liverpoolu.

Frank Lampard twierdzi, ze gdyby miał okazję trenować codziennie z Gerrardem, pokazaliby się ze znacznie lepszej strony w spotkaniach reprezentacji Anglii.

W wywiadzie udzielonym Daily Mail, zapytany o kapitana The Reds Lampard powiedział:

- Steve? To fantastyczny zawodnik. Widziałem jego występy z Evertonem w poprzednim tygodniu. Grał bardzo dobrze zarówno w ataku, jak i w środku pola.

- Jedną z rzeczy, które w nim uwielbiam, jest pasja, którą wkłada w każde spotkanie. Potrafi zmobilizować siebie i całą drużynę w jednej chwili. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

- Byłem bardzo podekscytowany, kiedy dowiedziałem się, że ma przyjść do Chelsea.

- Myślę, że stworzylibyśmy doskonałą parę w środku pola. Pytania o naszą współpracę w reprezentacji ucichłyby, gdybyśmy trenowali razem codziennie.

Niedzielny mecz będzie 22 spotkaniem między Liverpoolem a Chelsea w ostatnich pięciu sezonach. Frank Lampard twierdzi, że częstotliwość spotkań tylko wzmocniła rywalizację między klubami.

- Przed takim meczem, każdy zawodnik czuje coś niezwykłego. Zobaczycie to w niedzielę, drużyny mają dla siebie ogromny szacunek. Znamy wagę spotkania. Steven zawsze mówi jak ciężko jest grać przeciwko nam, ale ja mogę powiedzieć to samo o Liverpoolu.

- Liverpool walczy bardzo ciężko w każdym meczu. Czasami wywierają taką presję, że przeciwnik widzi przed sobą morze czerwonych koszulek. Straszne uczucie.

- Ostatnio graliśmy przeciwko sobie w wielu ważnych meczach i pomiędzy niektórymi zawodnikami zawsze są zaciekłe pojedynki. Między mną a Xabim Alonso na przykład.

- Rywalizacja między zespołami wzrosła po tym, jak w Nowy Rok cztery lata temu, Xabi Alonso złamał nogę w kostce w meczu z Chelsea.

Po meczu, Lampard zadzwonił do Hiszpana i przeprosił, ale od tego czasu piłkarze rzadko spotykają się twarzą w twarz poza boiskiem.

- Faulowałem i zostałem ukarany kartką. Nie próbuję zgrywać niewiniątka. Takie faule są częścią gry i zdarzają się cały czas. Nie było w tym nic osobistego.

- Kiedy dowiedziałem się, jak poważną kontuzję spowodowałem, zadzwoniłem do Xabiego i przeprosiłem. Od tego czasu, zawsze, kiedy gdzieś się widzimy, ma w oczach jakiś dziwny błysk. Pojawiło się między nami napięcie, którego wcześniej nie było.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Zdjęcia z meczu z Burnley (0)
15.09.2025 14:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Carragher stawia Isaka wyżej od Ekitike (1)
15.09.2025 14:16, BarryAllen, Liverpool Echo
Dlatego nie zdejmuje się Mohameda Salaha (4)
15.09.2025 13:54, Klika1892, The Athletic
Virgil o podwójnym zwycięstwie The Reds (0)
15.09.2025 13:46, GingerElf, liverpoolfc.com
Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (3)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports