Gerrard będzie miał prześwietlenie
Rafael Benitez zapowiedział, że z samego rana w czwartek Steven Gerrard pójdzie na prześwietlenie naciągniętego ścięgna. Z powodu kontuzji, kapitan Liverpoolu zszedł z boiska w 16 minucie przegranego 1:0 spotkania z Evertonem.
W 118 minucie meczu, rezerwowy Evertonu Dan Gosling złamał serca kibicom The Reds i zapewnił swojej drużynie miejsce w piątej rundzie FA Cup.
Liverpool ponad 40 minut grał w dziesiątkę po tym, jak dwie żółte kartki zobaczył w drugiej połowie Lucas Leiva. W pomeczowej wypowiedzi, Rafa Benitez bardziej niż na Lucasie, skupił się na kontuzji Gerrarda:
- Nie wiem, jak długo Steven będzie poza składem.
- Poczuł ból na początku spotkania i poprosił o zmianę. Wszystkiego dowiemy się jutro, po prześwietleniu.
- Jestem bardzo zawiedziony odpadnięciem z FA Cup. Dużą część spotkania graliśmy w dziesiątkę i straciliśmy gola w samej końcówce drugiej części dogrywki. Nic dziwnego, że jesteśmy rozczarowani.
- Kluczowym momentem spotkania było wyrzucenie z boiska Lucasa, ale o tym wolałbym nie rozmawiać - prosi Benitez.
- Pozostała dziesiątka walczyła naprawdę dzielnie do samego końca, ale zabrakło odrobiny szczęścia aby dotrwać do rzutów karnych.
Pomimo wyeliminowania jego zespołu z Pucharu Anglii, boss nadal twierdzi, że sezon zakończy się sukcesem.
- Skupimy się teraz jeszcze bardziej na Premier League i Lidze Mistrzów, więc jest jeszcze dużo do wygrania w tym sezonie.
- To bardzo duże i prestiżowe rozgrywki, ale w obydwu jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji.
Na pytanie dlaczego zdjął Torresa z boiska w dogrywce, Benitez odpowiedział:
- Fernando był naprawdę bardzo zmęczony i dlatego zdecydowałem się wpuścić Babela na boisko.
- Torres potrzebuje jeszcze ogrania i treningów, aby powrócić do najlepszej kondycji. Na razie, 120 minut na boisku to za dużo dla niego.
Komentarze (0)