Keane o transferze
Robbie Keane powiedział, że nie potrafi zrozumieć dlaczego Rafa Benitez wyrzucił go ze składu, dodając, że nie jest "czarną owcą".
Keane mówi także, o nieudanych 6 miesiącach w Liverpoolu, w którym coraz częściej był pomijany przy ustalaniu składu.
- Czasem to po prostu nie może się udać. Pracowałem ciężko na każdym treningu, zrobiłem wszystko co mogłem zrobić, czasem jednak manager za tobą nie przepada - powiedział Keane na piątkowej konferencji prasowej.
- Kiedy raz jesteś w wyjściowym składzie, a raz na trybunach i w dodatku jesteś napastnikiem, jest to problem dla całego zespołu. Potrzebna jest jakość i kondycja. Kocham grać i nie pasowało mi to, że grałem tak mało.
- Ciężko było przyjąć, że nie załapałeś się do składu. Od czasu kiedy miałem 17 lat, nie byłem wyrzucony ze składu, to bardzo trudne.
- Gdybym był "czarną owcą" i obijał się na treningach zrozumiałbym, jednak pracowałem ciężko każdego dnia.
Jedyną nie skarżącą się osobą był Harry Redknapp, który zauważył zdecydowaną różnicę jakości pomiędzy Keane'm, a innymi graczami zespołu.
- Nawet na treningu widać różnicę. Wyróżnia się spośród innych - mówił Redknapp, który zdementował również pogłoskę, iż Keane żąda bycia kapitanem.
- Robbie nigdy nawet nie wspominał, że gdy wróci chce być kapitanem drużyny. To była tylko i wyłącznie moja decyzja. Woodgate był świetny, Jermaine Jenas wykonał swoją robotę, ale to Robbie ma ten wielki entuzjazm.
- Mogę z nim rozmawiać otwarcie o drużynie, każdy problem mogę z nim rozwiązać - będzie bardzo ważnym trybem w naszej maszynie.
Komentarze (0)