LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 504

Benitez gratuluje postawy


Benitez pogratulował drużynie Liverpoolu wspaniałego ducha walki w meczu z Portsmouth. Zastrzegł jednak, że jego zawodnicy powinni rozstrzygać spotkania przed doliczonym czasem.

Mimo tego, że Portsmouth dwukrotnie obejmowało prowadzenie, ostatni cios należał do Fernando Torresa, który zdobył bramkę na 3:2 w doliczonym czasie gry.

Każdy rezultat inny niż zwycięstwo mógł sprawić, że Liverpool tylko asystowałby Manchesterowi United w drodze do tytułu. Czerwone Diabły mają rozegrane dwa mecze mniej niż drużyna Beniteza.

Dzięki zwycięstwu nad Portsmouth, Liverpool objął prowadzenie w tabeli i wyprzedza Manchester o jeden punkt. Jutro drużyna z Old Trafford zmierzy się z West Hamem.

- Duch walki w drużynie jest bardzo silny, a to będzie bardzo istotne w najbliższych tygodniach - powiedział Benitez po meczu.

- Wiemy, jak ciężko będzie pozostać na szczycie, ale najważniejsze, że tu jesteśmy. Jeżeli będziemy na tej pozycji na początku maja, walka o tytuł będzie trwała do samego końca rozgrywek.

- Każde zwycięstwo jest bardzo ważne. Musimy wygrywać każdy mecz, aby wzmocnić presję na United. Niestety, oni także mają duże doświadczenie i wiedzą, jak ważne są teraz wygrane.

Po męczącym meczu z Evertonem, Benitez posadził na ławce Fernando Torresa, Xabiego Alonso i Dirka Kuyta.

Za Holendra i Torresa zagrali Ngog i Babel, a na środek pomocy wszedł Fabio Aurelio.

Benitez twierdzi, że była to konieczność.

- Kuyt, Alonso i Torres byli naprawdę bardzo zmęczeni. Musieliśmy w dziesiątkę grać całą dogrywkę, a dwa dni później był mecz ligowy. Łatwo zrozumieć, jak bardzo byli zmęczeni. Decyzję o wyborze składu podjąłem razem ze sztabem medycznym.

- W przypadku przemęczenia, nie możemy podejmować ryzyka. Jeżeli zapytasz piłkarzy, powiedzą, że dadzą radę, ale decyzję podejmować trzeba biorąc pod uwagę wszystkie informacje.

- Od pierwszej minuty graliśmy dobrze, kontrolowaliśmy grę.

- Strata pierwszego gola była dużym rozczarowaniem, tak samo druga pomyłka kosztowała nas bramkę. Zasłużyliśmy na wygraną, bo walczyliśmy ciężko przez pełne 90 minut.

Przed Torresem, Rierą, Xabim Alonso, Reiną i Arbeloą spotkanie towarzyskie z Anglią w Sewilli. Benitez ma nadzieję, że wszyscy powrócą w pełni sił.

- Aż pięciu naszych piłkarzy jedzie do Hiszpanii. To ciekawe, że w ich reprezentacji wystąpi więcej zawodników z Premier League, niż grających w ojczyźnie, na codzień.

- Rozmawialiśmy ze sztabem Hiszpanii. Znają naszą sytuację, ale nasi gracze muszą zagrać z Anglią.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Gomez widziany na poniedziałkowym treningu  (0)
31.03.2025 17:05, Klika1892, thisisanfield.com
Endō podekscytowany wizją tournée do Japonii  (1)
31.03.2025 13:38, AirCanada, liverpoolfc.com
Piłkarze wracają do Kirkby - zdjęcia  (2)
31.03.2025 13:29, AirCanada, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Azji na tournée  (9)
31.03.2025 09:47, RosolakLFC, liverpoolfc.com
Robertson: Muszę dalej ciężko pracować  (0)
30.03.2025 20:34, PiotrKukczynski1992, thisisanfield.com