Ultimatum Aggera
Obrońca Liverpoolu mówi, że widzi swoją przyszłość na Anfield tylko wtedy, gdy będzie dostawać więcej możliwości gry.
Duński internacjonał nie zdołał zapewnić sobie stałego miejsca w pierwszym składzie Liverpoolu po przybyciu Martina Skrtela w poprzednim sezonie. W tym sezonie musi walczyć o miejsce nawet z weteranem Sammim Hyypią.
Załamały się negocjacje dotyczące nowego kontraktu, a teraz Agger wyjawił swoją frustrację z powodu małej ilości szans, które dostaje od Rafy Beniteza.
- Będę szczery i przyznaję, że jeśli nie będę grał, to dalej być tak nie może - powiedział 24-letni zawodnik.
- To żadna frajda dla piłkarza, gdy nie gra za każdym razem, to żadna tajemnica. Taka jest jednak moja sytuacja klubie. [Rafa] nie daje mi grać. To nie moja decyzja. Pytanie jest takie, czy jest to dla mnie dobra sytuacja. Chcę grać w piłkę. Póki co postanowiłem, że dam temu czas, dam sobie szansę na wywalczenie miejsca. Czuję, że jestem dość dobry. I z tego samego powodu jest irytującym to, że nie gram. Poczekam na swoją szansę i wtedy udowodnię, że jestem dość dobry. Pokażę im, nie ma wątpliwości.
Agger ma możliwość skorzystania z prawa Webstera i po sezonie wykupić swój kontrakt i stać się wolnym agentem.
Komentarze (0)