LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1496

Pellegrino wierzy w tytuł


Mauricio Pellegrino uważa, że pomimo pięciopunktowej straty, Liverpool nadal może pokonać Manchester United w drodze do tytułu mistrza Anglii. Nawet wtedy, jeżeli będą przystępować do spotkania z City osiem punktów za United.

Tyle przewagi będą mieli podopieczni Fergusona, jeżeli w sobotę pokonają Blackburn.

Trener wie jednak z czasów spędzonych w Valencii, że kiedy sezon wkracza w swoją decydującą fazę, na szczycie tabeli może zdarzyć się dosłownie wszystko.

- W piłce nożnej i ogólnie w sporcie, nie ma rzeczy niemożliwych. Dopóki masz chociaż matematyczną szansę na wygraną, zawsze powinieneś robić wszystko, aby go dogonić. W historii futbolu jest mnóstwo przykładów, kiedy się to opłaciło - wyjaśnia Pellegrino.

- Kiedy byłem w Valencii jako zawodnik, był taki czas, kiedy traciliśmy do Realu Madryt 8 punktów. Było to w sezonie 2003-2004, a dwa lata wcześniej to my zdobyliśmy mistrzostwo. Wtedy, wiele osób skreślało nas i dawało zwycięstwo Realowi.

- Jednak nie poddaliśmy się, wygraliśmy 7 spotkań z rzędu, Real przegrał w tym samym czasie dwa czy trzy mecze i w końcu znów byliśmy mistrzami Hiszpanii.

- Kluczem do sukcesu była wtedy pewność siebie drużyny. Graliśmy swoje, a w międzyczasie Realowi nie udało się zdobyć tylu punktów, ilu potrzebowali do mistrzostwa.

- Mieliśmy bardzo mocny zespół, skupiony na osiągnięciu celu i opłaciło się to.

- W piłce wszystko może się zmienić błyskawicznie, z tygodnia na tydzień. Do zdobycia w każdym meczu są aż trzy punkty, a to sprawia, że różnice między zespołami mogą być zniwelowane bardzo szybko.

- Patrząc na tabelę Premier League widać, że różnica między liderem a trzecim miejscem jest naprawdę niewielka.

- My mamy jeszcze szansę, Aston Villa ma szanse, a nawet czwarta Chelsea ma szansę na tytuł.

- Najważniejszym celem dla Liverpoolu jest teraz utrzymanie dobrej pozycji i zachowanie szans na mistrzostwo do samego końca sezonu.

- Manchester jest uznawany za faworyta, bo jest aktualnym mistrzem i jest na szczycie tabeli. Nie poddamy się jednak i będziemy walczyć do końca.

- Piłkarze są pewni siebie, głodni sukcesów i zdeterminowani, aby dać z siebie wszystko.

- Zaczęliśmy sezon bardzo dobrze, ale nie udało nam się utrzymać prowadzenia w tabeli. Teraz wiemy, co trzeba poprawić w naszej grze i postaramy się to zrobić.

- Większość piłkarzy gra coraz lepiej, a inni wracają po kontuzjach, więc myślę że przyszłość będzie dla nas bardzo dobra.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Mohamed Salah wspiera młode piłkarki w Liverpoolu  (0)
28.03.2025 20:04, FroncQ, Liverpool Echo
Kontuzja Doaka a jego przyszłość  (0)
28.03.2025 17:59, Wiktoria18, thisisanfield.com
Kerkez o pogłoskach transferowych  (0)
28.03.2025 12:55, Maja, The Athletic
Salah zostanie królem strzelców?  (0)
28.03.2025 12:37, Redbeatle, liverpoolfc.com