Pablo czeka na początek meczu
Pablo Zabaleta liczy na poprawę występu przeciwko Liverpoolowi w porównaniu do ostatniego meczu z The Reds na City of Manchester Stadium.
Mimo tego, że City słabo radzi sobie na wyjazdach w tym sezonie Pablo nie może doczekać się występu na słynnym stadionie Anfield Road.
- Takie spotkanie, City kontra Liverpool na Anfield jest jedną z atrakcji. To spotkanie całkowicie wypełnia wyobrażenie o angielskiej piłce, nie tylko dla zawodników, lecz także dla fanów - powiedział.
- Ważne jest granie na takich obiektach jak Anfield z poczuciem siły i możliwości zdobycia punktów. Mamy wystarczająco umiejętności w składzie, jesteśmy pewni siebie.
- Atmosfera podczas takich spotkań bardzo mi się podoba. Wszystkie stadiony są inne, lecz zawsze pełne. Fani stoją murem za swoją drużyną, Anfield jest magicznym miejscem. Byłem kiedyś gościnnie u Javiera Mascherano, fani wspierają zawodników na każdym kroku.
Pablo jest bardzo zadowolony z możliwości zmierzenia się ze swoim rodakiem, Javierem Mascherano.
- Byłem w domu Javiera w zeszłym tygodniu. Możliwe, że w najbliższym spotkaniu zagram w pomocy, będziemy mogli zmierzyć się w bezpośrednim starciu. Cokolwiek się stanie i tak będziemy przyjaciółmi, lecz mam nadzieję, że ja będę po zwycięskiej stronie.
Komentarze (0)