Rafa zadowolony z postawy drużyny
Trener Liverpoolu pogratulował zawodnikom reakcji na sobotnią porażkę z Middlesbrough. The Reds wygrali odpowiedzieli na weekendową wpadkę zwycięstwem nad Sunderlandem 2:0. Gole strzelali David Ngog i Yossi Benayoun.
W 51 minucie, Francuz wykończył strzałem z bliska dobrą akcję całego zespołu, a 14 minut później błąd bramkarza Sunderlandu wykorzystał Benayoun, który zapewnił Liverpoolowi zwycięstwo nad podopiecznymi Ricky'ego Sbragii.
Po meczu, Benitez powiedział, że wczorajsze 3 punkty były bardzo potrzebne zawodnikom, aby podnieść ich pewność siebie przed meczem z Realem Madryt na Anfield.
- To oczywiste, że po porażce najważniejsze jest wygrać kolejny mecz i starać się zagrać dobre spotkanie.
- Pierwsza połowa była dla nas ciężka, ale po zmarnowaniu dobrej okazji do gola wciąż kontrolowaliśmy przebieg gry. Na szczęście po przerwie gra stała się bardziej otwarta i udało nam się zdobyć dwie bramki.
- Potrzebowaliśmy dzisiejszej wygranej, bo przed meczem z Middlesbrough byliśmy w dobrej sytuacji, ale porażka na Riverside pokrzyżowała nam trochę plany. Musieliśmy pokonać Sunderland ze względu na znaczenie psychologiczne tego meczu.
- Myślę, że David Ngog zagrał bardzo dobre spotkanie, tak samo jak Yossi Benayoun. Bardzo pomógł nam też Jose Reina, który dobrze obronił w sytuacji sam na sam na początku meczu.
- Cała drużyna grała dobrze, dużą ilością podań. Byliśmy bardzo dobrze zorganizowani dziś wieczorem. Sunderland chciał grać z kontry, więc musieliśmy być cały czas czujni w obronie. Cieszy, ilość szans stworzonych przez zawodników.
- Reakcja piłkarzy na porażkę w weekend była doskonała.
Teraz, Liverpool ma cztery punkty straty do Manchesteru United, ale podopieczni Fergusona rozegrali 2 mecze mniej od The Reds. Benitez zapowiedział, że obejrzy jutrzejszy mecz Czerwonych Diabłów z Newcastle z nadzieją, że drużyna z St. James' Park odda przysługę Liverpoolowi, urywając punkty United.
- Musimy przystępować do każdego meczu pewni siebie, nie oglądając się na innych - uważa Benitez.
- Nie zmienia to jednak faktu, że sprawa mistrzostwa nie zależy już tylko od nas, więc zobaczymy jak zagra jutro Manchester.
- Jeżeli padnie remis, będziemy bardzo zadowoleni, chociaż oczywiście najlepiej by było, gdyby to Newcastle zgarnęło 3 punkty.
Komentarze (0)